Zdarza nam się grać dość regularnie koncerty w Przemyślu. Po drodze można zdążyć się upić, odkacować, wytrzeźwieć i jeszcze odespać. Tak że ten.. może tam?
A tak w ogóle to radosne
bo dosłownie przed chwilką dostałem od zająca do próbnego odsłuchania pierwszy z kawałków na nową płytę w już prawie_prawie_gotowej wersji.. I nie dość że padło na mój ulubiony, to jeszcze gada to tak, że zasłuchałem się we własne piano. Dobrze się w tej Lubrzy nagrywało, zaczynam rozumieć co :lasowy w tamtych okolicach widzi.
Tak więc myślę że
bo będzie dobrze
Tylko rakiji nie mam
Premiera gdzieś w połowie maja, zamawiać można już teraz u S.P. Records, bo wczoraj uruchomili preorder, z wysyłką do chaty wychodzi niecałe 40 zł.
No to mam radochę na święta