Zastanawiam się, czy trend w reklamach idzie za ogłupionymi ludźmi przez media, czy raczej reklamotwórcy usiłują ogłupiać ludzi Niby powinny być dostosowane do targetu, bywają czasami zabawne, inteligentne - o ile można tak powiedzieć, jednak w ponad 90, 95% są debilne. A chyba w społeczeństwie aż tylu debili nie ma.
Przed chwilą zobaczyłem nowość reklamową jakiegoś "preszamponu" Czyli dla łysych niedługo stworzą "postszampon" ?

@Gibss pseudo lekarka "czy pani dziecko ma kaszel suchy, czy mokry?"
Dalej pani pseudo lekarka: To nie ma znaczenia, bo na kaszel suchy i mokry polecam super max turbo syrop w rewelacyjnej cenie o smaku wyciągu z fiuta.

@Empiror Taaa, już kilka lat temu mnie ta reklama mierziła podczas słuchania tok fm w pracy. I tu mam na myśli target. Bo tok fm raczej słuchają osoby co najmniej nie debilne. Nawet temat był tam chwilowo poruszony w off czarku, gdzie Łasiczka tłumaczył się, że to nie oni wybierają reklamodawców, tylko reklamodawcy ich... No ale w takim razie, pytanie aktualne, czy w cenie tych reklam (nie wiem, jak to działa, czy są odpisy od podatków, lub czy różnica ceny produkcji towaru w stosunku do ceny sprzedaży jest na tyle wielka, że pozwala na takie marnotrawstwo) jest też zawarta nadzieja na ogłupienie ludzi, a co za tym idzie pozyskanie nowych klientów. Wiem, że marketing, to też tworzenie targetu, no ale w tak bezczelnie idiotyczny sposób, to przekracza moją zdolność pojmowania

Wszystko w jednym. Firmy wymyślają sposoby, żeby opchnąć stary towar. Badania wskazują, że lepiej zrobić reklamę-mózgotrzepa i puszczać w kółko, niż świetną reklamę o której się nie mówi. Potem kolejny wniosek, że im bardziej prymitywna reklama, tym lepiej jest zapamiętywana. A do tego wchodzą marketingowcy mówiąc, że wzorem polityków - odpowiednio długo powtarzana ściema staje się prawdą.

I jak się to wymiksuje, to mamy "spektakularne efekty" kremu 50+ na aktorce 25+, wmawianie ludziom że potrzebują pigułki na zespół niespokojnych nóg i lepiej wziąć tabletkę, bo zakwaszenie organizmu to poważna sprawa. Wszystkie przyjaciółki noszą w podręcznej torebce pudełko proszku do prania albo półroczny zapas tabletek dopochwowych - a jak wszystko zawiedzie to dowala się szopipipipi i szafa gra.

Ludzie lubią proste rzeczy które znają i najlepiej w kolorowym papierku. Jakoś nie sądzę aby na Sylwestrze Marzeń wystąpił Kult - ale Zenek z playbacku to i owszem.

@zmechu - I przerażające jest to, że masz rację

W "świecie" tradycyjnego golenia (maszynka na żyletki, brzywa), kilka firm oferuje preshave. Ale nie wszystkie firmy - te które sprzedają wysokiej klasy mydła do golenia, tego wynalazku nie mają w ofercie ... Opinie nabywców są podzielone, część chwali, część nie widzi różnicy ... Także tego

Znaczy, należy się spodziewać niedługo reklamy previagry

Gdzie te czasy, gdzie w Polsce tak bardzo potrzebowano prusakolep
Ewidentnym prorokiem był "Dzień świra" z wyciągiem z fiuta. Jak teraz po 20 latach czasami słyszę w radio przypadkowo o suchości pochwy, to momentalnie mi się to przypomina.
A teraz niestety nastała nowa era reklam profilujących społeczeństwa. I być może akurat giletowi nie wyszło z wmawianiem agresji facetów (i stratą kasy... ) , ale bynajmniej nie była to ostatnia tego typu akcja.

Jaki naród takie reklamy. Jak większość społeczeństwa to mądrzy inaczej to nie będzie reklam odwołujących się do mniejszości.
Pamiętacie reklamy budweisera? Albo ten cykl reklam promujących jakąś skandynawską gazetę?
A u nas - mimo, że minęło już kilkadziesiąt lat - ciągle reklamy na poziomie wózków widłowych.

@oldbojek ech, kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów...
https://www.youtube.com/watch?v=xsRByjmvBoU
https://www.youtube.com/watch?v=7742g_NmyIQ
https://www.youtube.com/watch?v=C6SVCkLlYv4
https://www.youtube.com/watch?v=z_801dhrd44

Mnie rozpierdalały reklamy reformy sądów sprzed kilku lat a teraz rozpierdalają reklamy PKN Orlen i tego jak zadbali o ceny i bezpieczeństwo paliwowe Wolski A w międzyczasie niezłe były reklamy Wolskiego Niedowładu

@gatinha Ale to nie reklamy, tylko "komunikaty społeczne"

Media bez reklam leków i suplementów byłyby piękniejsze*, bo zauważcie, prym i konkurs na jak najgłębsze oranie w mule właśnie one wiodą. Cała reszta jest w głównej mierze neutralna w odbiorze, chociaż słynny nieistniejący już u nas sklep też dał czadu.
Ale niestety im głupsza reklama tym bardziej w pamięci zostaje, bo wymienicie jakąś konkretną sprzed roku poza przeróbką baby sharka?

*piękniejsze i... no nie wiem, film faktycznie chyba by trwał 100 minut zamiast 210. Polsat dostałby zawału xd

@oldbojek Większość większością, ale przecież stosunek reklam idiotycznych do znośnych nie odzwierciedla raczej procentow poziomu intelektualnego społeczeństwa IMHO

@Gibss tym gorzej

Staram się nie zwracać uwagi na reklamy.

@empatyczna Komentarz w stylu kosmolota

Nie jest to jakoś szokujące. Kosmetyki się zmieniają, wiedza kosmetyczna również idzie mocno do przodu. Kilka lat temu nie słyszałam nawet o tzw. OMO czyli odżywka-mycie-odżywka, a od kiedy zaczęłam tak robić, już nie myję głowy inaczej. Jak ktoś ma proste albo nieproblematyczne włosy albo jest łysy, to nie robi mu to różnicy, ale jak ma się taki kręcony pierdolnik jak ja mam, to każda metoda pozwalająca na ujarzmienie jest na wagę złota. Te preszampony to o ile się orientuję, to po prostu zmonetyzowanie tej metody pielęgnacji włosów. Pewnie zaraz będą też preodżywki. Nie jest dziwne, że ktoś chce zarobić na czymś takim skoro jest taka możliwość i popularność. Oczywiście inną kwestią jest czy taki specjalny szampon lub specjalna odżywka jest faktycznie bardziej skuteczna niż zwykłe produkty użyte w ten sposób.

@miss_cappuccino "Odkąd używam apapu, nie używam już paracetamolu"

@miss_cappuccino
Ale mi się wydaje, że to nie o to chodzi. Tzn. nie chodzi oto czy to reklamowane cudo działa, czy nie.
Chodzi w zasadzie o jedno - o żenuę reklam.
Można zrobić reklamę kabanosów tarczyńskich na poziomie, a można zrobić reklamę o parówkach sokolikach na poziomie żelu do miejsc intymnych.

@oldbojek nie wiem, ja to zrozumiałam, że chodzi mu o sam fakt tego, że ktoś coś takiego reklamuje.

@miss_cappuccino kobiece rozumowanie
Wybiórczość, a nie całokształt

@Gibss nie, po prostu wyrażasz się bardzo nieprecyzyjnie.
Jak to powiedziała kiedyś moja babcia do wujka, który poradził jej kupno aparatu słuchowego: "a Ty kup sobie sztuczną szczękę bo mamroczesz"

@miss_cappuccino tu jest właśnie pies pogrzebany, bo to jest odwracanie kota ogonem. Bo ten preszampon to wymysł marketingowca na nową nazwę dla odżywki.

I idę o zakład, że zaraz pojawi się earlyszapon, który musi być stosowany przed pzredszamponem. bo dopiero użycie właściwego szamponu, po którym na włoscy nałożymy postszampon, predożywkę, koenzym Q11 (lepszy od Q10 bo ma wyższy numer), odżywkę, afterodżywkę i tonik regenerujący na koniec - dla "uzyskania spektakularnego efektu wow!".

Do tego oczywiście cała seria earlyszaponu na dzień, na noc, na włosy rude, na bolące kolana i na depresję jesienną. A po miesiącu wersja "new select exclusive forte premium". No i po pół roku to samo ale wersja 3D-HD z HDMI, a co.

I tylko jak ktoś przeanalizuje skład, to wyjdzie że te wszystkie wersje i linie kosmetyków to zwykły krem Nivea mniej lub bardziej rozrobiony z wodą z zapachem "deszczowej dżungli Amazonii i wyciągiem z fiuta".

Ostatnio widziałem fajną reklamę Aldiego na tego całego christmasa. Ale szybko ją zdjęli.

Warto oglądnąć dla końcówki

https://youtu.be/gnELFxI2OfU

@zmechu k-opytko?

@Gibss Jako człowiek z wykształceniem marketingowym starej daty oraz praktyką w tej branży odpowiem na pytanie tytułowe. reklamy są coraz głupsze, ponieważ są dostosowywane do ogólnego poziomu intelektualnego społeczeństwa. Agencje się zorientowały, że łopatologiczne przekazy najbardziej precyzyjne docierają do pół analfabetycznego elektoratu. Stąd te wszystkie grepsy typu: przetestuj, zaoszczędź, poznaj i cały ten bełkot. I te suplementy nikomu niepotrzebne a łykane tonami.
Czy ktoś zauważył absurd sformułowania "Kupując nasz produkt oszczędzasz ... ". Nie, qwa. Oszczędzasz kiedy NIE kupujesz żadnego produktu (zwłaszcza jak jest niepotrzebny) a nie wtedy kiedy kupujesz coś (podobno) taniej ... Ale narut i tak gna na promocję w biedrze bo "oszczendza" ...

Dziwnie jest jak raz na kilka miesięcy ogląda się telewizor i nagle człowiek zderza się z nowościami. Kompletny mindfuck. Na co dzień bez telewizji i radia. Na komputerach i telefonie brave i adblocki. Zamiast zwykłego YouTube'a vanced, więc też bez reklam. Null. Jest dziwnie przy włączaniu tv i radia. I rzeczywiście reklamy aptek często są obleśne.

Jedyna reklama w porządku i w prawdzie to ta o genialnej astonomce: "Adoptuj! Dla dobra psów"

https://www.youtube.com/watch?v=iMYCAEA7FaU