otóż miałam dzisiaj przygotowywać obiady domowe dla moich sikorek i innych dzwońców. Musiałam zatem nałuskać mnóstwo orzechów włoskich i laskowych do mojej firmowej mieszanki. I powiadam Wam, słuchając wysrywów Glapińskiego łuska się orzechów dwa razy więcej i dwa razy szybciej.
I mieszanka: orzechy włoskie i laskowe (całe dla drubodziobów i zmielone dla sikor), ziarna słonecznika i dyni, kasza gryczana, ostropest. Rozważam płatki owsiane.
I mieszanka: orzechy włoskie i laskowe (całe dla drubodziobów i zmielone dla sikor), ziarna słonecznika i dyni, kasza gryczana, ostropest. Rozważam płatki owsiane.
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...