... nagminnie nie włączają świateł mijania, nie mówiąc już o tych, co nie mają świateł wcale..

Apel!!

Proszę o włączanie świateł mijania w czasie deszczu. Niestety, duża część aut posiadających automatyczne światła, nie jest zsynchronizowana z czujnikiem deszczu, i nie przełącza świateł dziennych na mijania, gdy zaczyna padać. A jest taki obowiązek - bodajże art. 30.1

Na pewno w Toyotach i Lexusach to nie działa, i pewnie w innych japończykach też. Jako ciekawostka - mój nie najmłodszy Citroen dzielnie przełącza światła na mijania w czasie deszczu, więc jest to jedynie indolencja producentów, którzy nie potrafią połączyć w ustawieniach czujnika deszczu ze światłami...

O jeżdżących bez świateł nawet nie wspominam...

@pietrzj Ja uważam, że naszych kierowców nauczyć można tylko karami. O godzinie 6-7 rano z 10-15% samochodów jeździ na dziennych. Kiedyś jechałem za babeczką, ledwo świta, pada deszcz, a ona na dziennych. Pomigałem jej kilka razy (bo świateł z tyłu 0) i nic. Na światłach się zrównaliśmy i mówię jej żeby włączyła światła mijania, a ona na to, że ma automatyczne. No to ja jej mówię, że ma dzienne z przodu a z tyłu nie ma i w ogóle jej nie widać. Wzruszyła ramionami, zamknęła szybę i pojechała dalej.

Policja powinna zrobić w listopadzie miesięczną akcję tępienia takich dzbanów zapowiadając taką akcję w mediach. Myślę, że te 10% kierowców nawet nie odróżnia świateł dziennych od mijania i nawet nie wie, że nie ma oświetlenia z tyłu. Z połowa tych ludzi to cudzoziemcy, prowadzący ubery i bolty. Druga połowa to paniusie, których nic nie interesuje poza jazdą do przodu. Zapominalscy to nieliczny odsetek. Może by się ludzie czegoś nauczyli.

@pietrzj Mój trzyletni Żepot różnie - jak ma focha to nie przełączy. Wtedy robię to za niego: problem w tym, że jak ja to zrobię, to ten francuski drań ściemnia wyświetlacz ze wskaźnikami (bo przecież jak jest jasno i włączam światła mijania, to pewnie jest to noc, a w nocy nie potrzebuję takiej jasności na wyświetlaczu). Logika godna żabojadów.

@Kokeeno mój francuz nie robi problemów - światła tylko mijania i długie, a czujnik opadów w moim układzie nerwowym ;P

W ogóle te światła do jazdy dziennej powinni zlikwidować i wprowadzić używanie tylko normalnych świateł mijania (przód i tył) - przynajmniej w nowych autach. Automatyczne światła dzienne powodują, że kierowcy w ogóle nie pamiętają o włączeniu normalnych w razie potrzeby. I ja to w sumie rozumiem, ale nie ma sensu karać za coś, co można bez problemu systemowo wyeliminować

A co z przeciwmgielnymi? Widoczność na 300 metrów, a ludzie dzielnie oślepiają jadących z nimi. Obok zaś jedzie kretyn na dziennych tylko z przodu...

Światła dzienne tylko z przodu są ukłonem w stronę prawa północnoafrykańskich krajów UE