https://www.youtube.com/watch?v=NIoTAt_0RHE&t=706s

Gość ma kilka filmików - które, jakimś cudem, zupełnie kłócą się z tezą bolków o których wspominasz w sygnaturce

O, Rosjan można linkować, a niekoniecznie mordować. Widzę postępy Ale sygnaturka taka sobie, czuć prolecką zazdrość, stąd pewnie to nieoczekiwane zbliżenie do najlepszego narodu

Zauważyliście, z jaką nienawiścią mówią o Polsce?
To wyjaśnia np zachowanie tego ruskiego siatkarza wobec Polaków. Oni naprawdę widzą w nas wroga, który wywołał II wojnę i który chce wywołać III. Całkowicie zryte propagandą banie.
Przez tyle lat polskie media tego nie zauważały.
Dzisiaj skłaniam się do tezy Zychowicza, że naprawdę należało zawrzeć sojusz z Niemcami.

@aykro , a co miały zauważać polskie media? Wbrew pozorom Rosjanie wcześniej tak źle o Polsce nie myśleli. Przerabiałem różne takie dyskusje z ludźmi, którzy wierzą w to co mówi się u nich w telewizji, którzy są zindoktrynowani.

Młode pokolenie o Polsce nie myśli nic, najwyraźniej uznając nas za nieznaczący, nieciekawy kraj. Jak bardzo nic? Zdarzało mi się, że tłumaczyłem się przed kimś, że nie pamiętam słowa, bo jestem obcokrajowcem i wtedy pytali mnie skąd jestem, bo całkiem nieźle podrabiam akcent. Jak mówiłem, że z Polski to się pytali "a co to?", "a gdzie to jest?".

Starsi ludzie to zaczynają od razu wspominać jakiś mały handelek międzynarodowy, że w Polsce ładnie i czysto, no i od razu: polonez Ogińskiego, Joanna Chmielewska, Seksmisja, Anna German. Mówiąc szczerze zawsze byłem trochę pod wrażeniem, że cenili to, a nie jakieś bardziej przyziemne sprawy jak jedzenie czy produkty. No w każdym razie te relacje nie były złe.

Ale byłem też pod wrażeniem innej rzeczy, mniej pozytywnej. Nawet dość prości ludzie dobrze znają historię, swoją historię. Bez problemu są w stanie odbijać piłeczkę odnośnie tego, czemu Polacy mogliby nie lubić Rosjan i że oni nic złego nie zrobili. Np. że Rosja nie napadła na Polskę podczas II WŚ, tylko po prostu polski rząd skapitulował i ktoś musiał chronić ludzi przed Niemcami. Oczywiście tania bajka, ale oni wiedzą jak nazywali się polscy przywódcy polityczni, że uciekli na Rumunię, że polski ambasador dostał wcześniej notę dyplomatyczną od ZSRR, że Polskie państwo się rozpadło i trzeba je chronić. Wiedzą kto ją dał, kto ją otrzymał. Propagandowe wow.

Co do nienawiści to Rosja zaczęła podkręcać propagandę w związku z protestami na Białorusi. A teraz to wiadomo - Polscy żołnierze i polska broń zabijają rosyjskich żołnierzy, Polska silnie optuje za sankcjami dla Rosji, więc Polska chce zniszczyć Rosję, bo od zawsze Polacy Rosji nienawidzą. Dla Rosjanina proste i logiczne, stąd nagle aktywowała się silna niechęć do Polaków. W tym przypadku jednak zero zdziwienia, bo identycznie to działa w drugą stronę. W Rosji co głupsi i bardziej podatni na manipulacje Rosjanie uważają, że trzeba prześladować i zwalczać Polaków. Analogiczna grupa w Polsce uważa, że trzeba tak postępować z Rosjanami.

"Polska silnie optuje za sankcjami dla Rosji, więc Polska chce zniszczyć Rosję, bo od zawsze Polacy Rosji nienawidzą."
Czyli czasem gdzieś prawdę przemycają

@Maciej1988 , no czasem się zdarza. Np. w kontekście Baltic Pipe pisali, że Polska rurociąg może mieć, ale niekoniecznie będzie tam płynąć wystarczająco dużo gazu. Wtedy uznawałem to za oczywistą propagandę i pocieszanie się, ale takie informacje powoli się przebijają i u nas. Nawet czasami się zastanawiam czy to po prostu nie jest powtarzanie rosyjskiej propagandy.

Ale jeśli miałbym oceniać niechęć między narodami to ona jest nieco różna. Rosjanin przed wojną raczej by nie miał większych uprzedzeń do Polaków (nawet i teraz spodziewam się, że nie, choć na pewno łatwiej by było sprowokować dyskusję na wrażliwe tematy), ale gdzieś tam w sercu miałby skrywaną niechęć, że Polacy to niewdzięcznicy (z ich perspektywy, po wybieleniu swoich win, tak im się wydaje. ZSRR ich przecież nie napadł, pobili Niemców, pomogli w odbudowie, Polska nie była w ZSRR - o co tu się gniewać?), że ostrzą sobie zęby na różne dawne terytoria, no i że zdradzili Rosjan bratając się z USA i NATO - i to czekałoby tylko na aktywację.

W Polsce natomiast niechęć była raczej jawna*, ale na tej zasadzie, że Polacy źle myśleli o Rosjanach, wypowiadając się o nich robili to raczej z inwektywami i pogardą. Moi znajomi np. mówili, że nienawidzą ruskich, zwykle w pakiecie z Niemcami. Co ciekawe, dawniej jeszcze, razem z tym nienawidzili Białorusinów i Ukraińców, bo ruski to ruski Trochę to świadczy o emocjonalnej niechęci. Ale później to się trochę zmieniło razem z imigracją, z Białorusinów zrobiliśmy sobie nawet sympatycznych krewniaków, ale z Ukraińcami już tak dobrze nie było, ale też zaczęli być bardziej odrębnie traktowani niż Rosjanie.

*Tylko że u Polaków ta niechęć drastycznie spada, gdy poznają kogoś osobiście. Ale tak jest z większością stereotypów. Tak samo w badaniach znacznie wzrasta tolerancja dla homoseksualistów, gdy ktoś zna blisko taką osobę. Wtedy dziwnym zbiegiem okoliczności okazuje się, że człowiek to człowiek, a nie ruski lub pedał

@nevya
Chyba wciąż oszukujesz sam siebie lub nie dotarłeś jeszcze do tego poziomu, że kawałek szmaty na maszcie lub język jakim się porozumiewamy nie jest niczym więcej niż tylko i wyłącznie mniej znaczącą etykietą, ku rozpaczy nacjonalistów. To tylko zewnętrzna forma, jak materiał w sztuce ufizyczniający ideę. Nic mniej, nic więcej. Każdy człowiek sam wybiera sobie idee, które szanuje i jego wybory życiowe są tego manifestacją. Tak się składa, że patrząc z wysokości kilkuset kilometrów cześć ludzkiego, ogólnoświatowego mrowiska żyjącego w cieniu Uralu częściej niż inne części tworzy klimat do wzrostu osobników, których szczytem ludzkich ambicji jest jedzenie i rozmnażanie się, kosztem innych części mrowiska, którzy jeszcze chcą być za to szanowani, pomimo, że sztuka życia poszła do przodu i mimo, że retro czasami wraca, to są to tylko chwilowe rozbłyski. Wiadomo, że nie każdy przedstawiciel ziemskiej termitiery zamieszkujący okolice Uralu wzmacnia te procesy.

Mam co do Ciebie mieszane myśli. Być może widzisz więcej i potrafisz tworzyć pokój w sposób o jakim nie mam pojęcia lub nie wiesz kiedy wyciągać, a kiedy chować miecz oraz po co się to robi i chowasz się za wzniosłymi ideami głównie z powodu nadziei zysku, a nie wewnętrznej estetyki.

@Jez_z_lasu , pomijam już, że część tego co piszesz częściowo pokrywa się z tym co ja piszę, tylko imputujesz mi, że ja piszę coś innego. Ale tak ogólnie to poszedłbym w tę rządzę zysku, bo to chyba oczywiste, że można się obłowić na niszowym forum. Dzisiaj sprzedam historyjkę, że niektórzy Rosjanie są okej, jutro sprzedam im gaz.

A co do samego zysku oraz biznesu nie da się dobrze zarabiać na bardziej wyrafinowanych wytworach w środowisku, które ktoś ciągnie w dół lub wstecz na tej samej zasadzie jak Picasso prawdopodobnie nie przetrwałby w antycznym Egipcie lub prehistorycznym plemieniu. Świat obecnie wydaje więcej wytwórców/podążających ścieżką symbiozy niż nawet dwieście lat temu i liczba potrzebnych predatorów zmalała. Więc globalnie wzrasta pogarda względem zjawiska wzrostów liczby pasożytów i nie potrafiących współtworzyć. Ekosystem oraz sztaluga trochę się zmieniają.

@Jez_z_lasu , no tak, dlatego przekonuję forum, proste. Rozgryzłeś to.