Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Nie widzę corocznej dyskusji o PW...
brood_k
brood_k - Boski Superbojownik · rok temu
Nie chcę jej zaczynać, ale zacznę, bo ciekawy tekst mi wpadł w oko.


fb Preppers Poland:


"Co zrobić z tymi pojebanymi Polakami? Im bardziej się im dokręca śrubę, tym bardziej im odbija szajba

I choć jesteśmy największą zakałą i zawalidrogą Europy, jakoś nam się udaje to skromne klepisko utrzymać przy sobie. A przecież nie mamy żadnych atutów, argumentów, siły ani racjonalnych podstaw, by sądzić, że tak będzie nadal.

No to tera wam powiem, dlaczego głośne i dumne celebrowanie Powstania nam się opłaci. Nie – dlaczego powinniśmy je czcić, nie – dlaczego jest to słuszne i chwalebne, ale właśnie – dlaczego nam to się opłaci. Tak po inżyniersku.
Bo jakoś nam wyszło, że przez tysiąc lat zostaliśmy Polakami w Polsce, pośrodku Wielkiej Niziny Europejskiej. W samym przeciągu. Ni w chuj, ni w dupę to nam wyszło, ale innej Polski nie mamy. Dokładnie między Wschodem i Zachodem tkwimy jak noga wciśnięta pomiędzy drzwi a framugę.

Niewygodnie nam z tym jak cholera, z obu stron ciśnie, sąsiadom też nie pasujemy, bo muchy lecą, i ani im wejść, ani wyjść, ani się położyć, ale trwamy tak, bo naprawdę nie mamy dokąd stąd się wynieść. Za dużo nas, żeby się rozproszyć w diasporach, jak kiedyś Żydzi, za bardzo się różnimy od innych, by się roztopić w tłumie i zniknąć.
Nie możemy być drugimi Czechami, bo nikt nas nigdy nie potraktował i nie będzie traktował jak Czechów. Na miękką opresję kulturową w stylu Habsburgów raczej nie możemy liczyć.

I choć jesteśmy największą zakałą i zawalidrogą Europy, jakoś nam się udaje to skromne klepisko utrzymać przy sobie. A przecież nie mamy żadnych atutów, argumentów, siły ani racjonalnych podstaw, by sądzić, że tak będzie nadal. O tym, że zbudujemy taką samodzielną potęgę militarna, by być bezpiecznym zarówno od tych z lewa jak z tych z prawa, możemy zapomnieć. Śmiech na sali.

Wiemy też, że stworzenie twardego sojuszu z jednym, przeciwko drugiemu też nas w efekcie unicestwi.
W istocie więc nie mamy broni ani żadnych szans. Dlaczego więc wciąż tu jesteśmy? Co mogło powstrzymać Rusków w 1956 i 1980? Przecież nie nasze czołgi. Co mogło skłonić Stalina, żeby osobistymi poprawkami złagodził treść peerelowskiej konstytucji napisanej przez naszych nadgorliwych renegatów? Dlaczego pozwolili nam być najweselszym barakiem w obozie i nie dokręcili tak śruby, jak w okolicznych barakach?

Jaki występuje związek między zaciekłym zwalczaniem mitu Powstania przez Michnikoidów a ich stałym szukaniem obrony przed Polakami zagranicą? Jaki to jaskrawy kolor ostrzegawczy nosimy na plecach, że działa jak ostrzeżenie? Ależ oczywiście, że Powstanie Warszawskie. Naszą, kurwa, popieprzoną niepoczytalność. Nasz mit totalnej nieobliczalności. Nasze, kurwa, szaleństwo.

Patrząc na mapy sztabowe to gołym okiem widać, ze militarnie strategiczne cele można tu zdobyć najpóźniej w tydzień. To jest bułka z masłem.Tylko co potem? Co zrobić z tymi pojebanymi Polakami? Tu się nie da jak w Danii czy innej Francji rozwiesić obwieszczeń po placach z nowymi rozporządzeniami i wszyscy rozejdą się do chałup. Nawet jak się rozejdą, to będą knuć, wichrzyć, kombinować, coś majstrować po piwnicach, spotykać się po mieszkaniach i oczeretach. I terror ich nie powstrzyma. Wręcz przeciwnie. Im bardziej się im dokręca śrubę, tym bardziej im odbija szajba.

A w ostateczności, to są w stanie rozjebać wszystko. Naprawdę wszystko i jeszcze więcej. Słyszeliście o Powstaniu Warszawskim? Oni tam, kurwa nie mieli broni, a przez dwa miesiące doborowe jednostki bały się do nich zbliżyć na odległość strzału. Niemcy rozjebali im całe miasto w pizdu, do fundamentów, a oni nie dali sobie luzu. Trzeba było z dużym nakładem sił i środków ich wszystkich pozabijać. Dasz wiarę? Dwa miesiące trzeba było ich bombardować, ostrzeliwać, rozjeżdżać czołgami, palić miotaczami płomieni, żeby opanować sytuację. Na samym zapleczu frontu! To nieobliczalne świry są, ci Polacy.

Jak tam w tej Polsce usiedzieć? Ani tam spokoju, ani wygody. Jak spać stale z pistoletem pod poduszką? Jak chodzić po ulicach? Jak się urządzić na dłuższą metę, gdy te pojeby to zniszczą, nie kombinując zanadto, czy to im się opłaca? Sami zginą, a nam spokojnie żyć tam nie dadzą. Przecież nie da się przez dziesięciolecia siedzieć w czołgu, jak w jakimś Afganistanie? Bo te pojeby będą ginąć setkami a nie odpuszczą.
Taką to informacją o nas dla świata, porozwieszaną na wszystkich naszych granicach jest Powstanie Warszawskie. To taka tabliczka na furtce z napisem: „Uwaga, możliwość występowania wkurwionych Polaków w znacznych ilościach”.

My w zasadzie nie musimy już nic robić. Powstańcy zapłacili już cenę tej polisy z nawiązką. Fakt, drogo wyszło jak cholera. Ale tylko tak droga polisa może działać.

Niestety, wszyscy o niej zapomną, gdy i my przestaniemy pamiętać. Z pewnością przestanie działać, gdy my zaczniemy Powstania się wstydzić. Wtedy już na pewno ta cała krew pójdzie na marne. Pewnie, że nie zrobili tego specjalnie. Nie chcieli przecież umierać. Nikt nie chce. Ale skoro tak już wyszło, to może nie marnujmy tego ich poświęcenia, ich walki, przez pozbawianie jej sensu?

Celebrując nadal głośno i z dumą Powstanie dajemy znać, że to nie było wszystko dawno i nieprawda. Że cos z tego nadal w nas żyje. Że rozumiemy, co zrobili i że nam też jeszcze całkiem rura nie zmiękła."

autor tekstu: Piotr Bożejewicz

--
Kwartet ProForma
Sensoria
BKD

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · rok temu
Nie chcę i nie umiem powstrzymać łez jak o 17.00zaczyna wyć syrena. Część ich pamięci.

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

sibo36
sibo36 - Superbojownik · rok temu

--

nevya
nevya - Bojownik · rok temu
Chyba ktoś chciał usprawiedliwić głupotę* powstania i dlatego sięgnął po argumenty emocjonalne, okraszone odrobiną kłamstw, żeby się to jakoś kupy trzymało i udawało, że powstanie miało jednak jakiś sens. Rumuni żadnego hekatombicznego powstania nie robili, a cieszyli się dużo większą autonomią niż Polska, przynajmniej w kontekście "przyjaźni" ze Związkiem Radzieckim. A oprawcy tak się bali walczyć z wojowniczymi Polakami, że PRL przetrwał 45 lat i się skończył z powodów niewydolności ekonomicznej państwa.

*nie oceniam powstania tylko tak postrzegam intencję autora, skoro potrzebna mu była taka ekwilibrystyka.
Ostatnio edytowany: 2022-08-01 17:53:37

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · rok temu
@nevya Pierwolisz. Po fakcie to każdy taki mądry.
A nawet gdyby wszyscy powstańcy i Warszawiacy byli pewni, że powstanie nie ma najmniejszego sensu, to i tak by wybuchło. To już był maksymalny poziom wkurwienia na okupanta. Tak ja to czuję.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
LordKaftan - Superbojownik · rok temu
Autor żyje jakimiś złudzeniami i powinien podszkolić się z historii innych krajów.

nevya
nevya - Bojownik · rok temu
@pies_kaflowy , ale to nie do mnie pretensje tylko do autora tekstu. On robi dziwne wygibasy żeby wytłumaczyć ludziom powstanie, a ja tylko punktuję, czemu nie mają one większego sensu.

Ale prawdę mówiąc to nie lubię tej cechy Polaków, że uważają się za zajebistych i wyjątkowych. Są jedynie zajebiście ksenofobiczni. Mają się za bohaterów, bo po selekcji zidentyfikowali się z dobrymi i odważnymi, a nie złymi i tchórzliwymi. Trochę to dziwne, że spoglądanie w przeszłość jest pełne szacunku, a współcześni ludzie, którzy cierpią i walczą o wolność są co najwyżej ciapatymi brudasami. Trochę realizmu dobrze działa na brzuszki Polaków, brak powoduje ostrą odklejkę i trudności w komunikacji.
Ostatnio edytowany: 2022-08-01 18:40:11

Radioactive
Radioactive - Superbojownik · rok temu
@nevya za to jak wyjątkowo mało krwawo zakończyliśmy komunę i wyjście spod radzieckiej kurateli i to wypada podkreślać, tak jak robi to np. Muzeum Solidarności to niektórzy w drugą stronę przeginają z krytyką. Strasznie żądni krwi są ci obywatele. Nieważne czyjej nawet, aby się lała.

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
boszsz, kafel, znofu nevya ? toz powstanie sie skończyło po mysli jego rodiny


A tak poważniej - nie umiem ocenić tak "na zimno" czy było potrzebne. Uczuciowo wiadomo - kto jak nie my.
Ale na zimno ? Jedni historycy mówią, że zbyt wysoka cena, że z góry przegrane, drudzy, że bez powstania, i bez powojennej partyzantki antysowieckiej bylibysmy kolejna republika rad.

Nie umiem ocenic kto ma rację, zapewne racja jest po obu stronach, ale to tak nie "po polsku", coby była więcej niż jedna racja

Wiem za to jedno - nie umiemy tego "sprzedać", "wypromowac". Nie umiemy wykorzystać swoich zalet, takich momentow jak powstanie, `89, czy nawet wynalazków. Cały czas w Polsce obowiązuje prawo pt. siedź w kącie a znajdą cie.
A goowno prawda, nikt cie w tym kacie nie znajdzie. Trzeba sie przedstawić, wypromować, pokazać.
W świadomości pozapolskiej Powstanie Warszawskie jest mylone z powstaniem w getcie, komunizm skończył się wraz z upadkiem muru berlińskiego, Kopernik był co prawda może i Polakiem, ale kto wie czy w ogóle mówił po polsku, Chopin to Francuz, zresztą jak i Skłodowska, a za grafen nobel pojechal na Wyspy... itd.

Dlaczego zamiast bez końca się o to spierać - jakby by było gdyby było inaczej - nie można zacisnąć pośladki, i ugrać cos na tym. Wszyscy inni umieją, tylko kurfa my najwspanialsi siedzimy w kącie aż nas znajdą...
I bez konca żremy się ze sobą. Ja mam teorię, że mimo wspólnego języka, wszystko inne dzieli, a najbardziej granice zaborów, oraz świadomość niewykorzystanych szans :/

uffff, ale sie rozpisałem
Ostatnio edytowany: 2022-08-01 18:53:39

--
Booo :)

czary_mary
czary_mary - Superbojownik · rok temu
"Ale prawdę mówiąc to nie lubię tej cechy Polaków, że uważają się za zajebistych i wyjątkowych. "
Wy ogólnie Polaków nie lubicie, nie tylko wybranych cech.

--
Pobiliśmy stalinowców, pobijemy i pisowców.

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · rok temu
To też sobie przekleję:

Za Marek Meissner:

Jak co roku, w rocznicę Powstania Warszawskiego, publikuję zestawienie jednostek obecnych i w pełni uzbrojonych czyli gotowych do ewentualnej walki w Warszawie, dnia 1 sierpnia 1944 roku, ze zmianami jakie nastąpiły czasie trwania Powstania Warszawskiego, na podstawie najnowszej dostępnej literatury. Pokazuje to, z jaką siłą musieli zmierzyć się powstańcy. I wyciągnijcie sami wnioski - dla pamięci i ku przestrodze tym, którzy szkolą młodych do udziału w "romantycznej przygodzie - wojnie", a posyłają ich do walki źle wyekwipowanych i bardzo słabo uzbrojonych.
Ordre de Bataille jednostek niemieckich w Warszawie 1.VIII. 1944
A) Jednostki podległe 225 Komendzie Polowej Wehrmachtu
Rejony alarmowe: A, B, C:
Ostpreußen-Grenadier-Regiment 4. wschodniopruski pułk grenadierów ok. 1000 żołnierzy
oraz łącznie:
Alarm-Regiment "Warschau" - pułk alarmowy "Warszawa" ? (?- nieznana liczba żołnierzy)
Wach-Regiment "Warschau" - pułk wartowniczy, Oberst Lange:
Btl. "Patz" - Mjr Patz
Btl. "Balz" - Mjr Balz
Jeden z tych baonów [nie ustalono który] stacjonował w d. polskich koszarach przy ul. Szwoleżerów, 29 Listopada i Podchorążych - przylegających do wschodniej granicy Parku Łazienkowskiego. ok. 700 żołnierzy
Landesschützen-Bataillon 996. - batalion strzelców krajowych od 500-800 żołnierzy
Landesschützen-Bataillon 997. - batalion strzelców krajowych od 500-800 żołnierzy
Landesschützen-Bataillon 998. - batalion strzelców krajowych od 500-800 żołnierzy
kompania żandarmerii z Oberfeldkommandantur 225 ok. 100 żołnierzy
pułk "Nothe" - Mjr Nothe:
- I Bataillon - Mjr Schmidt - okolice Pałacu Namiestnikowskiego
- II Bataillon - Hptm. Berndt - okolice Krakowskiego Przedmieścia
- III Bataillon - [Pz.Gren.Ausb.Btl.5] - Hptm. Claus von Schöning [pol. 9 IX 1944 Okęcie] 800-1000 żołnierzy
7. Genesungs-Kompanie ["kompania ozdrowieńców"] - Hptm. Uhlich [wg Borkiewicza] lub Uhlig [wg Bartelskiego], podległość: grupa "Nothe", 200 żołnierzy w ochronie składów broni i amunicji na terenie Uniwersytetu Warszawskiego, [w 1943 kompania stacjonowała również przy ul. Chłodnej 11/13 - Eisgrubenstrasse]. W późniejszym okresie kompanię zwiększoną o 3 oficerów i 70 szeregowców przemianowano na:
Sicherungs-Bataillon 944. [batalion bezpieczeństwa] od 200-270 żołnierzy
Feldgendarmerie-Kompanie [mot] ?
Pioniere-Bataillon 146. ?
Panzer-Abteilung 743. [2 kompanie = 28 dział samobieżnych Panzejager 38(t) Hetzer] ok. 120 żołnierzy
475. kompania strzelców pancernych (? - siły nieznane przypuszczalnie StuG III)
Razem w rejonach alarmowych: A, B, C ok. 5500 żołnierzy
- Oddziały Komendanta SS i Policji na Dystrykt Warszawa
Rejon alarmowy D:
komendant: SS-Brigadeführer Paul Otto Geibel
[po odejściu Geibla do sztabu v.d. Bacha rejonem dowodził Rodewald]
SS-Polizei-Regiment 22. - Oberst Wilhelm Rodewald:
3 bataliony Schutzpolizei:
- Pol.Btl. Anders - ul. Wiejska, Sejm, Senacka Hotel Poselski,
- Pol.Btl. Vogel - ul. Górnośląska: Szkoła Handlowa, Dom Akademiczek
- Pol.Btl. Maier - ul. Górnośląska i Myśliwiecka: Liceum im. Batorego [?]
Część tych baonów wzmocniła "Abschnittwachen" na mieście.
Gubernator Dystryktu Warszawskiego dr Ludwig Fischer zeznał przed śmiercią, że 1.VIII.1944, do Warszawy przybyło 1000 policjantów z Poznania.
kompanie rezerwowe Schutzpolizei - pl. Narutowicza 300 policjantów
SA-Standarte Feldherrnhalle/X Wachsturmbann - ul. Koszykowa, Pałac Brühla, ochrona urzędów na mieście [w tym Żoliborz i Mokotów] ok. 400 SA-manów
Gendarmerie - Oberst Göde, z-ca Lipscher, ul. Dworkowa 3/5 260 żandarmów
Ordnungspolizei [reszta OrPo - bez Schutzpolizei] 200 policjantów
ochrona urzędów - w tym "dzielnica rządowa" Śródmieście Płn. 200 policjantów
Sicherheitspolizei i SD - Ludwig Hahn - al. Szucha 23/25, al. Róż 700 policjantów
Polizei-Panzer-Zug - Pz.Kpfw 736(i), + sam. panc. - al. Szucha do 50 żołnierzy
kompania Kozaków ["Ukraińców"] - al. Szucha nr 9 i nr 21 150 żołnierzy
C) Jednostki Waffen-SS
SS-Staufer-Kaserne ul. Rakowiecka 4:
- I Btl. - Hauptst. Martin Patz
30.VII.1944 jednostki te wzmocniono pojazdami pancernymi, skierowanymi do naprawy z oddziałów liniowych 5. Pz.Div. SS-"Wiking" i 3. Pz.Div. SS-"Totenkopf":
- Pzkpfw. VI "Tiger" Ausf.E- 4 szt. (5 szt. później)
- Pzkpfw. V "Panther" Ausf A. - 1 szt. (później następne 4 szt.)
- Pzkpfw. IV H - 4 szt.
- Sturmpanzer IV "Brummbär" - 1 szt. (później 2-3)
- II Btl. Narbutta-Kaserne - Szkoła Rękodzielnicza ul. Narbutta 33 róg Kazimierzowska 1000 żołnierzy
SS-Pz.Gren.Ausb.u.Ers.Btl.3 Stubaf. Willy Plank al. Ujazdowskie 400 żołnierzy
SS-Kav.Ausb.u.Ers.Abt.8 - Hstuf. Dichtmann - ul. Puławska 26 350 żołnierzy
baon SS [w tym Ukraińcy] szkoła Nauk Politycznych ul. Wawelska 300 żołnierzy
kompania SS - d. Szkoła Powszechna nr 39 ul. Tarczyńska 8 150 żołnierzy
baon SS na Żoliborzu 300 żołnierzy
Razem w rejonie alarmowym D: 5710 żołnierzy i policjantów
D) Jednostki Luftwaffe z bateriami obrony przeciwlotniczej
Flak-Kaserne ul. Puławska ?
ochrona lotniska Okęcie:
- Luftwaffe Btl. "Hartmann" - Hptm. Hartmann
- Luftwaffe Btl. 116/XXI - ?
jednostki obsługi technicznej i osłony lotniska, Flak-Batterie, od sierpnia w grupie bojowej "Rohr" 800-1000 żołnierzy
ochrona lotniska Bielany 500 żołnierzy
- Flak-Regiment 80. - Obstlt Joachim von Wietersheim, IV.1944 - 21.IX.1944, Obstlt Franz Rubesch, 22.IX.44 - z Flak-Brigade X:
- 19 baterii ciężkich 8,8 cm po 6 armat = 114
- 3 baterie średnie 3,7 cm po 6 armat = 18
- 11 baterii lekkich 2,0 cm po 12 dział [w tym poczwórnie sprzężonych.] = 132
- dwa plutony zadymiania mostów
Łącznie: 3000 żołnierzy
RAZEM: 4300 żołnierzy
E) Jednostki 9. Armii Polowej:
2. Kp/Pioniere-Bataillon 654 - Ltn. Eymer, stan kompani ok.150.
Kompania od rana 29.VII.1944 przystąpiła do zaminowania mostów Kierbedzia i Poniatowskiego, zadanie ukończyła 1.VIII.1944 rano i od tej pory stanowiła ich załogę:
- 1. Zug - most Kierbedzia: 1 oficer, 6 podoficerów, 40 pionierów,
- 2. Zug - most Poniatowskiego: 1 oficer, 3 podoficerów, 25 pionierów.
Kolejne plutony zajmowały się analogicznymi zadaniami przy moście średnicowym i kolejowo-drogowym przy Cytadeli. ok. 300 pionierów
Fallschirm-Panzergrenadier-Regiment 2. "Hermann Göring" elementy dywizji na Woli 800 żołnierzy
RAZEM: 960 żołnierzy
Łącznie 16 tys. żołnierzy tylko w lewobrzeżnej Warszawie
W Warszawie walczyły ponad to jednostki frontowe zaskoczone wybuchem Powstania Warszawskiego na przedmościu warszawskim, przebijające się przez Warszawę w dniach 2-4.VIII.1944, oddziały szczątkowe w odwrocie [Splitterverbände], oraz oddziały doraźnie wydzielone do tłumienia Powstania Warszawskiego ze składu 9. Armii Polowej gen. von Vormanna:
Fallschirm-Panzergrenadier-Division "Hermann Göring"
po wyładunku na stacjach Pruszków i Piastów, przez Wolę, elementy dywizji usiłowały przebić się na wschodni brzeg Wisły, aby dołączyć do głównych sił walczących już pod Wołominem. Na trasie Ulrychów-Koło-Wola działały następujące pododdziały:
III/Fallschirm-Panzergrenadier-Regiment 2. "Hermann Göring"
II/Fallschirm-Panzer-Regiment "Hermann Göring" [20-21 czołgów Pz.Kpfw. IV J]
IV/Fallschirm-Panzer-Artillerie-Regiment "Hermann Göring"
"Ostpreußen" Grenadier-Regiment 4. - [dawna numeracja 1145]
w sile dwóch baonów:
- 400. baon grenadierów (częściej obecny w walce)
- 494. baon grenadierów
od 3 VIII 1944 jednostka ta weszła w skład sił podległych Komendzie Wehrmachtu w Warszawie, pułk usiłował otworzyć opanowane przez powstańców Al. Jerozolimskie nacierając od strony mostu Poniatowskiego i Muzeum Narodowego z kierunkiem natarcia na Dworzec Główny.
Niedersächsischen-Panzerdivision 19. [19. dolnosaksońska DPanc.] - ze składu 9. Armii, usiłowała przebić się ze wschodu na zachód po osi: most Poniatowskiego - Al. Jerozolimskie - Towarowa ( to ona głównie dysponowała Pzkpfw. IV J, Pzkpfw. V Panther Ausf. G oraz kilkoma Pzkpfw. VI Tiger Ausf. E z plutonu czołgów ciężkich)
SS-Panzer-Nachrichten-Abteilung 5. [V panc. baon łączności] z 5. SS-Pz.Div. "Wiking"
ze składu IV SS-Panzerkorps, w sierpniu walczył na Starym Mieście i Powiślu.
Mniejsze jednostki przydzielone ze składu 9. Armii Polowej
zadanie: odgrodzić miasto od zachodu i wzmocnić wewnętrzną obronę:
Eisenbahn Sicherungsbataillon 384. [baon ochrony kolei] 2 VIII 1944 przerzucony z Zegrza do Warszawy w celu wzmocnienia obrony Cytadeli i mostu kolei obwodowej.
Kos.-Rgt. 3 - Mjr.d.SchP. Jacob [płk. Bondarenko], od 3.VIII.1944, stan: 22/551
Kos.-Abt. 572. - od 3 VIII 1944 obie kozackie jednostki przesunięte do Włoch i Błonia w celu odgrodzenia Woli i dozorowania przejść do Puszczy Kampinoskiej.
75. szkolny pociąg pancerny - od 4 VIII 1944 przesunięty na odcinek obwodowej linii kolejowej od Dworca Gdańskiego po Wolę, d-ca pociągu Hptm. Edom
Luftwaffe: W Warszawie użyte zostały samoloty Luftflotte 6. gen. lot. Rittera von Greima. Były to: Ju-87G Stuka I eskadry 1. pułku szturmowego (StG I/1) i IV eskadry 77. pułku szturmowego (StG IV/77), wchodzące w skład 1. DLotn. oraz myśliwce bombardujące( jabo) Me-109F-4Z I eskadry 51. pułku(JG I/51) IV KLotn. Wymienione jednostki walczyły do połowy sierpnia 1944. Od 18 VIII w Warszawie, na Okęciu pozostała jedynie grupa ppłk. Klussmanna wydzielona ze składu I eskadry 1. pułku szturmowego w składzie 4 maszyn Ju-87G.
W okresie powstania samoloty wykonały następującą ilość lotów bojowych:
Ju-87 = 1204 (z tego 711 grupa ppłk. Klussmanna)
Me-109 = 204 (Jabo zostały wycofane bardzo szybko ze względu na zapotrzebowanie na froncie)
razem = 1408 lotów bojowych.
Łącznie na Warszawę zrzucono 1580 ton bomb różnych kalibrów.
Zestrzelono Ju-87 lecący nisko nad dachami Starego Miasta, 23.VIII.1944. Prawdopodobnie maszynę trafiły pociski z ręcznego karabinu maszynowego por.Ciszewskiego, umieszczonego na dachu kamienicy. AK-owcy strzelali do atakujących "Stuka" pomimo stanowczego zakazu ostrzeliwania niemieckich samolotów - płk "Monterowi", który wydał ten rozkaz, chodziło o oszczędzanie amunicji. Maszyna spadła na ul. Hipoteczną. Załoga zginęła.
Co do efektów walki z Panzertruppen w Warszawie, istniało sporo rozbieżności, jednak podana liczba zniszczonych 300 czołgów i dział pancernych jest niestety wytworem fantazji. Obecnie eksperci wojskowości (m.in. Norbert Bączyk - "Panzertruppen a Powstanie Warszawskie") oceniają, że powstańcom udało się wyeliminować z walki (tj. trwale uszkodzić lub zniszczyć) do 15 czołgów i dział pancernych w całym okresie walk. Liczba ta nie obejmuje czołgów "policyjnych" a były tam używane m.in. włoskie M13/40, radzieckie T-34/76,a nawet radzieckie stare T-26 (jeden został spalony). Tych prawdopodobnie wyeliminowano około 10, ale jest to trudne do dokładnego określenia. Powstańcom nie udało się zniszczyć ŻADNEGO Pzkpfw VI Tiger Ausf.E, choć na Woli jeden uszkodzili (z PIATa lub innego granatnika ppanc? - ale zdołał się wycofać). Poza Wolą najbliżej sukcesu byli powstańcy byli na Towarowej, ale załoga zdołała zgasić pożar na żaluzjach silnika, a granaty nie zaszkodziły czołgowi.
Powstańcy zdobyli za to 2 Pzkpfw V Panther Aufs.G pochodzące z I Pz/Rgt.27, których załogi nic nie wiedziały o Powstaniu i po prostu jechały z dworca kolejowego przez Warszawę na front (!). Powstańcy czołgi zdobyli, ale nie potrafili ich użyć -w walkach o Gęsiówkę czołgi odegrały rolę dział pancernych. Kierowca w wozie "WP" uszkodził skrzynię biegów, a w "Magdzie/Pudel" wyczerpał sie akumulator. Wszystko to awarie spowodowane przez niedoświadczoną obsługę (Niemcy wspominają iż takie awarie były częste na szkoleniach załóg). Żal że nie udało się zatrzymać choć jednego kierowcy czołgu, bo potem powstańcze załogi obu spowodowały awarie, charakterystyczne dla czołgistów Panther nie obeznanych ze swoim sprzętem...
Siły pancerne Wehrmachtu i SS - bez policyjnych - w czasie Powstania liczyły prawdopodobnie do 112 pojazdów saperskich Bogward, służących do przenoszenia ładunków wybuchowych oraz do 80 czołgów i dział pancernych (znowu - bez sił policyjnych). Większość stanowiły działa pancerne Panzejager 38(t) Hetzer (ok. 30 szt.), StuG IIIF i G, po kilka StuH 42, StuG IV i haubic samojezdnych Brummbar, czołgi Pzkpf IV H i J (do 25?), czołgi Pzkpfw V Panther Aufs. A i G (do 12?) i Pzkpfw VI Tiger Ausf.E (do 5).. Ponurą ironią losu było użycie w Powstaniu prototypu i pierwszego egzemplarza przedseryjnego rakietowego moździerza 380 mm Sturmtiger na podwoziu Pzkpfw VI Tiger E, przeznaczonego do niszczenia umocnionych radzieckich punktów obrony w domach (konstrukcja powstała na skutek doświadczeń Stalingradu). To salwy tych dwóch (!) wozów z 1000 pułku artylerii waliły powstańcom na głowy całe piętra domów. Wielkim zagrożeniem były też Ladungsträger Borgward B IV (Sd.Kfz. 301), z 302 Pz.Abt. czyli pojazdy minowe z jednoosobową załogą przenoszące miny o wadze 450 kg. Powstańcy, którzy zniszczyli ich 64, na początku Powstania mylili je nagminnie z czołgami, a później z o połowę mniejszymi lżejszymi Sd.Kfz.302 Goliath. To właśnie detonacja miny Borgwarda, zapewne przez przypadek uruchomionej, spowodowała potężną eksplozję 13 sierpnia, w okolicach kościoła św.Jana, w której zginęło ponad 200 osób. Gąsienica z tego Borgwarda jest wmurowana w ścianę katedry z błędnym podpisem, jako gąsienica lekkiego Sd.Kfz.302 Goliath.
Łącznie rzecz biorąc powstańcy walczyli z połową dywizji pancernej według etatu z 1944 roku, jednak na ich korzyść działało, że siły pancerne pochodziły z różnych jednostek, były rozproszone i dowodzenie nimi pozostawiało sporo do życzenia.
Straty obu stron: źródła niemieckie oceniają, ze w czasie walk w Warszawie jednostki frontowe i liniowe straciły 2 tys. poległych i mniej więcej drugie tyle rannych i 100 (!-tylko) zaginionych. Jednostki policyjne, składające się głównie z obywateli b.ZSRR miały stracić około 5 tys. poległych, liczba rannych i zaginionych nie jest znana. Te same źródła oceniają liczbę poległych „polskich bojowników” na 12-14 tys.
O etatach ogniowych piechoty: powojenne publikacje zachodnioniemieckie oceniają, że pluton grenadierów miał 2-krotną przewagę ognia nad plutonem "polskich bojowników", natomiast pluton spadochroniarzy - 3-krotną. Pewną równowagę ognia można było uzyskać jedynie wobec sił policyjnych, uzbrojonych często w sprzęt zdobyczny.
Po prostu cud Boski, że Powstanie trwało 63 dni.

https://twitter.com/marekmeissner/status/1554028964443742210?s=21&t=GKn4uKjYQQxGNPRQ6CuYBg

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

nevya
nevya - Bojownik · rok temu
@Radioactive , no nie miałem takiej intencji, po prostu konfrontuję rzeczywistość z wyobrażeniami.

Z jednej strony przeczy to wyidealizowanej narracji, z drugiej zaś nawet dzisiaj Polacy potrafią się na tym tle wywyższać. Dosłownie wczoraj w dyskusji ktoś to przytoczył, pokazując czemu jesteśmy lepsi niż współcześnie Rosjanie - bo my zbuntowaliśmy się, zmieniliśmy ustrój, najwyraźniej z powodu samej niechęci do ZSRR. Rzeczywistość była natomiast dużo bardziej prozaiczna - ludzie buntowali się z powodu problemów ekonomicznych, z powodów ideologicznych buntowała się jakaś garstka. Sytuacja jakich wiele na świecie, nie widzę powodu żeby to mitologizować.

Takich a nie innych zmian nie krytykuję, mając na względzie, że alternatywą mogły być tysiące ofiar to brałbym taki scenariusz w ciemno.

A wątkowy tekst jest właśnie taką dziwną, wypaczoną perspektywą, zakłamującą rzeczywistość w romantyczny sposób. Niemcy czekali na rozwój sytuacji bo tak było dla nich wygodniej i bezpieczniej, a autor zamienia to w "patrzcie, ale się nas kurwa bali".
Ostatnio edytowany: 2022-08-01 19:34:47

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · rok temu
"Jak tam w tej Polsce usiedzieć? Ani tam spokoju, ani wygody. Jak spać stale z pistoletem pod poduszką? Jak chodzić po ulicach? Jak się urządzić na dłuższą metę, gdy te pojeby to zniszczą, nie kombinując zanadto, czy to im się opłaca?"

I znaleźli proste rozwiązanie. Wystarczylo spuścic ze smyczy tych Polaków, którzy najbardziej skupią się na na tym niszczeniu.

I nasi wrogowie nie mają problemu z nami. Sami się wykańczamy we własnym kociołku...

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
@wisz-nu , a tak gwoli ścislosci - to kto to ci ONI ?

--
Booo :)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · rok temu
@tomasz35 w tym przypadku - Putin dał wolną rękę swoim Minionkom.

Wszystkie poszlaki na to wskazują.

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Witchie
Witchie - Bojownik · rok temu
PW powinno zostać tylko w podręcznikach do historii, bo świętowanie PW tylko rodzi polaczków wyklętych, dresów z kotwicami i orzełkami, i całą resztę intelektualnej sebixowej-kibolskiej miernoty. „Pamiętamy-sramy”.

--
Apathy’s a tragedy And boredom is a crime

Yoop
Yoop - Superbojownik · rok temu
Z organizacją powstania jest trochę jak z udziałem w wojnie. Prostych żołnierzy też się nikt nie pyta, czy chcą w wojnie uczestniczyć - nieważny czy akurat są po stronie agresora czy obrońcy. Tak czy inaczej, w każdym przypadku można próbować zachować się jak człowiek. Można być tchórzem i złodziejem, a można być odważnym i bohaterskim.
Zatem niezależnie od oceny polityczno-militarnej, warto wspominać ludzi, którzy dzielnie walczyli o to w co wierzyli i za tych których kochali. A z drugiej strony oczywiście warto wyciągać wnioski i nie powtarzać błędów. Wydaje mi się, że głównie po to warto uczyć się historii.

brood_k
brood_k - Boski Superbojownik · rok temu
:Witchie

Tak a propos, to właśnie pozostaję pod wrażeniem dzisiejszego, nie pierwszego i pewnie nie ostatniego, blamażu Roberta Bąkiewicza.

Aż mi się przypomniała taka jedna piosenka

https://www.youtube.com/watch?v=p8VfmfJeTBc


Dla mnie Polska, to znaczy język,
Którym mogłem mówić od dziecka
To nad Rynkiem krakowskim księżyc
To Gałczyński, Tuwim, Osiecka

Dla mnie Polska, to bliscy ludzie
Zieleń lasu i zagon żyta
Widok z okna kiedy się budzę
Dotyk żony kiedy zasypiam

Więc mnie nie ucz Polski, łysolu
Z ogoloną do skóry głową
Twoja muza to disco polo
Serce bije ci narodowo
Wytatuuj sobie na klacie
Że Araba tutaj nie trzeba
I codziennie odmawiaj pacierz
Z białym orłem wzlatuj do nieba

Dla mnie Polska to zapach siana
Pod obrusem, gdy przyjdą święta
A nie bitwa pięknie przegrana,
Obowiązek żeby pamiętać

Bo ojczyzna to słowo skromne
Które rzadko wymawiam szeptem
Niepotrzebny jej żaden pomnik
Nie zatwierdzi jej żaden dekret

Więc mnie nie ucz Polski, łysolu
Z ogoloną do skóry głową
Twoja muza to disco polo
Serce bije ci narodowo
Wytatuuj sobie na klacie
Że Araba tutaj nie trzeba
I codziennie odmawiaj pacierz
Z białym orłem wzlatuj do nieba

Ja nie wsiądę do twojej łodzi
Nie zanucę też twojej pieśni
Bo o inną Polskę nam chodzi
Mój rodaku od siedmiu boleści...



--
Kwartet ProForma
Sensoria
BKD

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
@czary_mary , czy mi się wydaje, czy wcześniej w Twoim komentarzu bylo slowo "kacap", które w tajemniczy sposób zniknęło - w tajemniczy, ponieważ nie widać, abyś to Ty edytował

--
Booo :)

sibo36
sibo36 - Superbojownik · rok temu
@brood_k "To" nie zauważy, że to blamaż, po wypowiedziach widać, że to taki sam faszol jak ten bąkiewicz (specjalnie małą, bo gówno należy spłukiwać). Tyczy się też naczelnego kacapa JM.

--

Breata
Breata - Kajakowicz Namiętny · rok temu
@tomasz35
Nie w tajemniczy, zostało wywalone. Wkurza mnie niemożebnie, że można zostać orkiem czy kacapem za ludzkie odruchy i niechęć do wyrzynania wszystkich jak leci za przynależność państwową. Zebrało się was paru zaciekle upierających się przy swoim i żadne tłumaczenie nie dociera, a zaczyna się wyzywanie. Jak potępiam zbrodniarzy, tak nie pojmuję tej chęci mordowania ich bliskich, to zwyczajnie idiotyczne podejście jest, co do niektórych nie dociera. Kilka osób krzyczy, że każdego ruska zarżnąć, a kto oponuje, ten najwidoczniej ruskich popiera. Bezsens.


--
So it goes.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
@Breata , nigdzie nie napisałem, że nalezy wszystkich Rosjan wyciąć w pień, dosłownie... ale pomijam.

Bardziej interesujące jest odkąd to slowa "kacap" czy "onuca" są aż tak obraźliwe, aby je usuwać, wyrzucać, a "kurwa" czy "ja pierdole" są dopuszczalne.
Breata, ja nie mam 12 lat i kręcone włosy, coby mnie pouczać w taki sposób.

--
Booo :)

czary_mary
czary_mary - Superbojownik · rok temu
@tomasz35 oczywiście, że było; ale tutaj ze słowem "kacap" jest jak u Ciebie ze słowem "nigger"; tylko bambusy mogą używać - co zabawne kacapy sami na siebie mówią "kacap" doskonale rozumiejąc jego zabawno-pejoratywne znaczenie, tak samo jak Murzyni wołający do siebie "nigger", słowo, które kiedyś było kiedyś bardziej pozbawione wyrazu niż "kacap".
Krótko mówiąc: "All animals are equal, but some animals are more equal than others."

I odnośnie ostatniego akapitu i Twojego pytania, przypomnę:
"nevya - Bojownik · 15 dni temu
Tyle z tego zrozumiałeś buszmenie?
nevya - Bojownik · 13 dni temu
@tomasz35 , ale Ty musisz być odklejony.
nevya - Bojownik · 1 miesiąc temu
@poradnia , a tak szczerze, to co sobie znowu upierdoliłeś?
nevya - Bojownik · 4 miesiące temu
@corwin (...)
I nie rozumiem czemu miałbym pisać o rosyjskich zbrodniach rozmawiając z Tobą o Twojej głupocie?
nevya - Bojownik · 4 miesiące temu
@peposlaw , to w Twojej wizji świata można się czegoś uczyć? A ja myślałem, że przekręty na potrzebujących wyssałeś z mlekiem polskiej matki
nevya - Bojownik · 4 miesiące temu
@tomasz35 , w Chicago już prawie litr po 11:00, więc w ogóle mnie nie dziwi, że nie rozumiesz tego o czym piszę.
nevya - Bojownik · 4 miesiące temu
@tomasz35 , o jakiej normalności mówisz gościu, skoro zachowujesz się jak wyjątkowo obrzydliwa gnida?"
Ostatnio edytowany: 2022-08-02 01:19:48

--
Pobiliśmy stalinowców, pobijemy i pisowców.

Breata
Breata - Kajakowicz Namiętny · rok temu
A gdzie tam widzisz pouczenie? Sam pisałeś o tajemniczym zniknięciu, więc dostałeś wyjaśnienie i tyle. Nigdzie też nie stoi, że mówiłeś o wycinaniu w pień wszystkich Rosjan, ale takie wypowiedzi się tu pojawiają i o dziwo, spotykają się z aprobatą.
Dorośli jesteśmy, rzucić wulgaryzmem czasem można, byle nie nagminnie i byle ten wulgaryzm nie był formą wyzwiska, dziś się taki jeden na bana w ten sposób złapał. Jak ktoś ma dość bycia nazywanym onucą czy kacapem i prosi o interwencję, to się to rozważa i ewentualnie interweniuje, nie widzę problemu. Problem widzę jedynie gdy ktoś się dopieprza przy byle okazji, np. „powstanie sie skończyło po mysli jego rodiny”. Jeszcze mu Katyń przyklej i że temu przyklaskiwał, też mu dowalisz.

--
So it goes.

nevya
nevya - Bojownik · rok temu
:tomasz35, dziwne, nie masz 12 lat, a zachowujesz się jakbyś miał. Trzy razy mnie blokowałeś i nadal próbujesz leczyć swoje obsesje na moim punkcie nawet w takim temacie... żaląc się, że Polacy żrą się między sobą.

Breata
Breata - Kajakowicz Namiętny · rok temu
@czary_mary
takie rzeczy się zgłasza

--
So it goes.

sibo36
sibo36 - Superbojownik · rok temu
@Breata Zero, absolutne zero do uważania za ludzi, wytworów, które godzą się na taką rzecz.
Wytwory, które bronią kraj, w którym ok. 80 proc. innych wytworów broni i cieszy się z takich rzeczy, nie należy nazywać ludźmi.

https://wiadomosci.wp.pl/czteroletnia-liza-zginela-w-ataku-przerazajaca-reakcja-rosjan-w-sieci-6790528306223840a

Nie napisałem "gnoi" i "skurwysynów", bo nie chcę znów bana dostać.

--

czary_mary
czary_mary - Superbojownik · rok temu
@Breata naprawdę ? tzn. że mój dzisiejszy "kacap" pochodzi z donosicielstwa a nie z Twojego czytania forum ?
Noooooo czułem gdzieś pod skórą donos tego Ivana (kto załapał dlaczego "Ivan" ? stawiam piwo )
Beata, ja od dziecka brzydziłem się donosicielstwem; raz jakiś kutas się mnie czepił i wlazł w święty dla mnie wątek muzyczny to założyłem specjalny żeby go wypierdolić; przypominam sobie, faktycznie coś mi reszta napisała, że można potajemnie donieść.
Ja zwyczajnie nie nadaję się na Pawkę Morozowa, zawsze komuś poddam w wątpliwość prowadzenie się jego matki zamiast jakichś tam "zgłoszeń"

--
Pobiliśmy stalinowców, pobijemy i pisowców.

nevya
nevya - Bojownik · rok temu
@czary_mary , część nie nosi znamion obrazy, część wyrwana z kontekstu lub będąca parafrazą wypowiedzi osób do których jest kierowana. Rozważnie kieruję słowa. Zachowujesz się jak kolejny pokrzywdzony, który lubi obrażać, ale nie lubi gdy się go traktuje tak samo.

sibo36
sibo36 - Superbojownik · rok temu
@czary_mary A jak myślisz, dlaczego ja ostatnio po jednym lub dwóch postach poleciałem na bany?
Poleciał z rykiem, że matuszke roᛋᛋiję obrażajo...

--
Forum > Hyde Park V > Nie widzę corocznej dyskusji o PW...
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj