https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/redukcja-zuzycia-gazu-w-ue-jest-porozumienie-polityczne-czlonkow-wspolnoty/rek99hd,79cfc278

W propozycji Komisji Europejskiej dotyczącej gazu nie ma celów redukcji zużycia surowca dla Polski — poinformowała we wtorek w Brukseli minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przed posiedzeniem ministerialnym. — To był dla nas cel negocjacyjny – wskazała.

Mi po prostu jest wstyd. Inni niech cierpią ale mnie nie ruszajcie. Pawlak i Kargul jak wymalowani.
Ku*wa Moskwa się nazywa - to zobowiązuje

@oldbojek , z drugiej strony Polska dywersyfikowała sobie dostawy i zmuszona była płacić za to więcej, a w tym czasie niektórzy tańczyli jakby jutra miało nie być. Gdy okazało się, że zjebali to nagle "no dobra, słuchajcie, trzeba razem, solidarnie, zacisnąć pasa"

@nevya
Kiedyś dziadek mi powiedział uniwersalne słowa:
Jak idziesz do burdelu a masz 50 zeta to nie wybrzydzaj - bierz co ci dają. Jak masz pięćset złotych to wybrzydzaj i wybieraj.
My teraz w tej Unii nie mamy nawet 50 zeta a chcemy dupczyć tylko najładniejsze.

Jeżeli idziesz na negocjacje z twardym postanowieniem - nie ustąpię na krok to jesteś dupkiem albo Moskwą niezależnie od tego czy masz rację w tym co napisałeś.

@oldbojek , wydaje mi się, że gdybyśmy po latach ponoszenia kosztów droższego gazu i nieustannego zabiegania o rewizję polityki UE w sprawach rosyjskiego gazu (pewnie niejednokrotnie trzeba było coś poświęcić w negocjacjach) teraz mieli się zgodzić na dodatkowe ponoszenie kosztów to nie bylibyśmy klientem burdelu, a jego pracownicą Świetna polityka, w której niezależnie od efektów i tak na koniec dajesz się ruchać.

Więc bez dramatyzowania. Na PiS można narzekać z wielu powodów, szkoda to robić w sprawie, która nie jest warta uwagi.

@oldbojek
1. Znaczna część krajów europejskich ma elektrownie atomowe, z dużych krajów UE tylko Polska, Norwegia i Włochy nie mają atomu, przy czym Włochy to dość ciepły kraj, a Norwegia jest eksporterem energii (w tym ropy)
https://www.euronuclear.org/glossary/nuclear-power-plants-in-europe/

2. Jak wiadomo, my mamy zajebiście dużo węgla - jesteśmy węglową potęgą na świecie jeśli chodzi o złoża węgla:
https://www.pgi.gov.pl/images/muzeum/kopalnia_wiedzy/surowce/foldery/wegiel_kamienny.pdf

Ale ponieważ jesteśmy też światową potęgą debilizmu to nasz rząd odniósł niezwykłej miary wręcz sukces: z jednej strony w żaden sposób nie ukrócił roszczeniowych i złodziejskich praktyk firm węglowych oraz samych górników, a z drugiej okazało się, iż koronny argument tychże górników, że "oni swoimi rękoma i zdrowiem dbają o nasze strategiczne bezpieczeństwo energetyczne" okazał się jednym wielkim picem.

Zatem jesteśmy w dupie jak chodzi o bezpieczeństwo energetyczne.
Jednakże, żeby oddać trochę sprawiedliwości zarówno temu jak i wcześniejszym rządom - faktycznie jedno zrobili - zapewnili dywersyfikację dostaw gazu. Ja nie mam nic przeciwko solidarności i dzieleniu się, ale zważywszy że UE dojeżdża nas ciągle za używanie węgla, którego i tak nam brakuje, nie mamy atomu, mamy mało OZE, to powstaje pytanie, czym mamy się grzać w zimie, jak już się podzielimy solidarnie z krajami, które w większości mają łągodniejsze warunki temperaturowe zimą?

@Yoop

Pomodlimy się by było cieplej

@acecorp będzie, tylko nam to pomoże jak umarłemu kadzidło

generalnie, pewnie będą walić w Polskę jak w bęben za rzekomą "niesolidarność", nie pamiętając, że gazu w naszym miksie jest stosunkowo mało (~10%) i nie bierzemy go już z Rosji (a możliwe że wcale go mieć nie będziemy, ewentualnie bardzo drogi z USA i Kataru)

jak renegocjowano wielokrotnie (na pewno nie z korzyścią dla polskich portfeli) paneuropejską transformację energetyczną, to jakoś o solidarności (lub jej braku) starano się mówić jak najmniej

wszystko piękne pierdolenie przykrywające troskę o własną i wyłącznie własną dupę

@Yoop - od kiedy NOR jest w UE? Coś mnie ominęło?

@Peppone heh, no fakt

Wszystko (albo prawie wszystko) co napisaliście powyżej przyjmuję do wiadomości i nawet ze zrozumieniem.
Nie kumam tylko jednego - kurdupel z Nowogrodzkiej mówi Moskwie (jak by to dwuznacznie nie zabrzmiało), że nie ma kroku wstecz. Tak się jedzie na negocjacje? Negocjowałem przez 30 lat kontrakty warte nie raz kilkanaście milionów euro. Negocjacje polegają na tym, że każdy musi ustąpić, żeby znaleźć kompromis.
Uważam, że wiele państw Unii przeklina dzień, w którym zgodzili się na przyjęcie Polski i Węgier do Unii. Oba państwa mają wspólną filozofię z madkami - dej, dej więcej, czemu nie dajesz jeszcze więcej?
Ciekawe, że Czechy, Słowacja, państwa nadbałtyckie jakoś potrafiły znaleźć balans pomiędzy tym co ważne dla ich krajów i to co ważne dla wspólnoty.

W tej kwestii paradoksalnie jestem skłonny zaklaskać z powodu takiego rezultatu. Najwięksi gracze europejscy uzależnili się od złodupca, a teraz chcą żeby ktoś im zagrzał dupki jak robi się chłodniej. Mimo, że wcześniej, a nawet teraz zachowywali się jak zachowywali, żeby zachować kontrolę nad rynkami energii i nie dopuścić innych graczy do stołu (vide sytuacja Hiszpanii i Algierii). W Polsce gaz się przyda. Po cowidach, i zwiększeniu o 2-3 mln liczby mieszkańców trzeba będzie czymś napędzać gospodarkę oraz ogrzewać mieszkania tej zimy (np. poprzez gotujące posiłki kuchenki). Tej zimy niektórzy ludzie będą siedzieli w kuchniach przy palnikach, w cieple. I tutaj jestem najbliżej zgodzenia się z hasłem "wina Tuska", bo zapewnianie niezależności energetycznej jest priorytetem dla kogoś odpowiedzialnego za obywateli. Z hasłem "wina PiS-u) też, bo zaczęli tłumić fotowoltaikę. A oboje olewali jak idioci atom.
https://energia.rp.pl/surowce-i-paliwa/art35891581-szef-msz-hiszpanii-gaz-z-algierii-zastapilby-jedna-trzecia-importu-ue-z-rosji

Ludzie zajmujący się energią i wodą są zawsze najważniejszymi osobami w kraju. Bez energii (w gniazdkach, rurociągach, żywności) i wody wszystko inne leci. Ścieżka krytyczna. Tak dzisiaj się podbija państwo.

Chciałbym tylko zauważyć, że pani Moskwa stwierdziła, że to nas nie dotyczy przed negocjacjami. Patrząc na ich ostatnie "sukcesy" negocjacyjne - to ciekaw jestem co będzie w pisemnych ustaleniach

@zyto uwzględniając kompetencje negocjacyjne pisiorów oraz "praworządność" (hipokryzję) Łunii to możemy się spodziewać kolejnej dziennej kary/środka zapobiegawczego

@Krzychpl Jak Unia daje pieniądze to jesteśmy solidarni.
Jak Unia chce czegoś w zamian to jesteśmy niepodległym państwem, które nie pozwoli sobie, by lewackie struktury europejskie narzucały mu, jak ma stanowić prawo.

@roman566
Nah, PL i PiS już od dawna nawoływały do niezależności energetycznej od Rosji. Dopłaty są czystym biznesem, które opłacają się obu stronom. Jeśli chodzi o prawo to dobrze, że są jakieś wzorce, bo obecne wprowadzone w PL zbliża nas do Rosji pod względem mentalnym i światopoglądowym, bo PiS nie potrafi lepiej/nie ma zdolnych ludzi, którzy potrafili by grać z UE w gry na wysokim poziomie, a nie na rosyjskim (bo nie mają ekspertów ).

btw. W Polsce zużywa się ok. 23 mld m3 gazu rocznie. Magazyny są na 3 mld. Pewnie pasowałoby mieć więcej w przyszłości. Zapasy węgla przy elektrowniach i elektrociepłowniach są dwa razy większe niż wymagane prawem. Ale w PL zużywa się 75 mln t rocznie, a zapasy przy elektrowniach to 4 mln.

Tak podsumowując krótko, to problemem "chrześcijańskiej" Europy i Polski (a także świata) jest to, że są obłędnie tragiczne w słuchaniu i rozumienia Pisma Świętego A konkretnie historii o Józefie, faraonie, siedmiu latach tłustych i siedmiu chudych. Do tego dochodzi podatność na FOMO.
Lub nie rozumieją historii o cukierkach, dzieciach w przedszkolu i odroczonej nagrodzie.

@oldbojek Z tego co mi się o oko obiło, to i Portugalia i Hiszpania też na "dzień dobry" dali znać Niemcom "gońcie się"
I tak, jak teraz niemiaszki są pod ścianą, to , uwaga, w negocjacjach to jest ten fantastyczny moment na ugranie czegoś dla siebie. Jako wybitny negocjator bez wątpienia się z tym spotkałeś. A że przy okazji południe wygarnie, jak to się północ niedawno solidaryzowało z południem w sprawie kasy, jak to niemiaszki solidarnie podkupili szczepionki, jak to niemiecki biznes bazując na tanich ruskich węglowodorach był konkurencyjny z innymi, jak to narzucali tylko gaz w dopłatach do elektrowni (i zupełnie przypadkiem mieli być gazowym hubem Europy ruskiego gazu z drobnym procentem od pośrednictwa) itd itp. Dodaj do tego jeszcze bardzo zażyłe stosunki polityków niemieckich i austriackich z rosyjskimi firmami i masz obraz tego, z czym do negocjacji wchodzą Niemcy.
A tak przy okazji, chcieli się podpiąć pod rurkę z Polski do Francji, gdzie to Francuzi dali kasę na rozbudowę portowej części naftociągu i Francuzi im powiedzieli, żeby spadali na drzewo - oczywiście po dyplomatycznemu.
Ciekawi mnie jeszcze Grecja, gdzie chyba im nie zapomnieli (słusznego skądinąd) upokorzenia przymusowych reform.
No ogólnie, to Niemcy mają tym razem mocno przeje.bane. PRowo leżą i kwiczą w sprawie wojny, więc cały wschód będzie po nich jechał.
I dopiero po tym wszystkim przystąpią do negocjacji. Z poziomu dywanu.
A w takich warunkach, to można sporo ugrać i mam nadzieję, że to niemiaszkom utrze porządnie nosa i być może po dekadach tworzenia 4 rzeszy kosztem Europy zostaną NORMALNYMI partnerami dla Europy.

@oldbojek Znalazły z powodów, które wpisał Yoop. My tutaj jesteśmy faktycznie pod bramką. I to nie jest zasługa PiS, tylko wszystkich rządów od 1990.

"Państwa nie mają przyjaciół tylko interesy" taką politykę zawsze miały Niemcy i Francja. Gdy raz nagle się zdarzyło, że jakimś cudem to u nas coś wyszło lepiej nagle przypominają sobie o wielkich słowach...

Jest teraz malutka nadzieja na stworzenie nowego układu o powierzchni Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Litwa, Polska, Ukraina. Jeszcze Białorusi brakuje, ale jestem pewien, że w obecnej sytuacji świeżutkie papierki z planami operacji wsparcia są w górnych półkach biurek MON krajów w regionie na wypadek śmierci Łukaszenki (w końcu kiedyś nastąpi) i rozpoczęcia protestów opozycyjnych oraz ruchów wyzwoleńczych. Taka Specjalna Operacja Wojskowa, ale bez błędów popełnianych dzisiaj W końcu najlepiej uczyć się na cudzych błędach...
I pyk sojusz czterech państw, od morza do morza, z własnymi surowcami i samowystarczalnością żywieniowa oraz armiami sformułowanymi zgodnie z zachodnim chain of command, dobrze wyposażonymi i przetestowanymi w boju.

Jak ktoś zaczął "imprezę" to dlaczego nie dołączyć i przejąć vixę?
https://youtu.be/KU_f9uTDr5s

F@$#... W styczniu człowiek jeszcze nie miał podobnych pomysłów... Co się z człowiekiem porobiło

@Matitt słowa o "solidarności", które mają przykryć "co wolno wojewodzie..."?

@Jez_z_lasu nie łudź się ta nadzieja nawet do inkubatora by nie trafiła

@Krzychpl Pewnie tak, ale sojusz jak najbardziej
btw. Kiedyś w jakiejś książce o wampirach przeczytałem fragment, który był perfekcyjną receptą jak radzić sobie z psychopatami i ich atakiem mentalnym - kiedy atakuje to intuicyjną (i zarazem błędną) reakcją jest obrona. Bo trzeba wtedy gwałtownie i niepowstrzymanie atakować, gdyż wampir wtedy się odsłania. W moim życiu zadziałało to dwa razy. Innym trikiem było absolutne ignorowanie maślanych oczu kota że Shreka, gdy wampir przychodzi prosić o pokój. Wampir zawsze zdradzi, więc nie ma sensu odpowiadać.
A kto teraz nawołuje do negocjacji? Pfffff...

W tym cyklu były jeszcze inne "sztuczki". To chyba był cykl Nekroskop.

Psychopaci są nudni i przewidywalni, bo nie potrafią tworzyć nic nowego. Po pierwszych dwóch odhacza się tylko kolejne punkty na checkliście.

@Jez_z_lasu przysłowie najlepszą obroną jest atak, podparte jest tym, że atakując, przejmujesz (w założeniu) inicjatywę, wybierasz miejsce i czas
jest to tak długo prawdziwe, jak cel, miejsce i czas są nieoczywiste, a obrońcy mają krótką kołderkę, tj. niewystarczające środki do obrony całości zbioru celów do obrony
ale obrona często nie tylko ma sens, ale jest skuteczna, bo sama z siebie też może być inicjatywą, np. poprzez eliminację potencjalnych dróg ataku, czy odsunięcie perspektywy ataku na pewne cele, korzystając z uwarunkowań obronnych

kolejna sprawa to kontekst geopolityczny - kto wystawi swoje koniki do wyścigu; w dzisiejszym świecie rzadko są to tylko bezpośrednie strony konfliktu

@Krzychpl
To prawda. Co do ataku to dobrze mieć w plecaku zapas kontrolowanego, skalkulowane go szaleństwa i twórczości oraz być ruchomym celem dla Boga

@Jez_z_lasu tajemnica operacyjna to oczywistość

https://www.youtube.com/watch?v=YTV5iv-RPgQ

"Pomimo trudnej sytuacji na krajowym rynku węgla, część surowca z polskich kopalń wciąż jest eksportowana do innych państw i to w stopniu większym niż przed rokiem."

https://businessinsider.com.pl/biznes/wegla-ewidentnie-brakuje-ale-eksport-kwitnie-za-sprawa-panstwowych-spolek/3fxv1hs

Pewnie wynika to z realizacji wcześniejszych kontraktów, jakkolwiek w obecnej sytuacji wygląda to kuriozalnie.

@Jez_z_lasu e, lipa, może dlatego wrzuciłeś swoją wersję
anyways: War, war never changes