Najbliżej Boga
Jest synagoga.

:kloakier
Tak bez rymu.
to prawda.

:mordak

Czy bez rymu,
Czy też z rymem
Oprócz synagog
Wszystko pójdzie z dymem.

Najbliżej człowiekowi jest człowiek.
Jeśli nie ma się blisko ludzi,
to się staje życie - więzieniem.
A człowiek jak bardzo się nudzi,
nie ma twarzy, co ci mówi...
Jak Robinson Crosoe powoli
traci zmysły. Do rzeczy, do zwierza się słowi.
On na szczęście znalazł dobrego człowieka z niewoli.

Nie każdy ma takie szczęście.
I człowiek czeka, i liczy czas wreszcie,
aż ktoś go zawoła, dotknie...
Jak ludzi nie widzi, to już widma widzi ludzi, aż się zlęknie.

I projekcje tworzone w głowie,
i rozkminy, i do niczego robione miny.
To jak objawianie, to pewne szaleństwo.
Nie ma w tym jakiś bożków. Może to z winy.

Może to winy, że życie tak się potoczyło,
że człowiek człowiekowi wilkiem.
Jak to sąsiedzi zawsze (a nie zawsze) skłóceni...
Najbliżej człowiekowi jest człowiek.
To wymysł jest prosty, dobry. To się ceni.

:
Persoona
nie rozumiem co piszesz,
przecież można krótko,
z taką refleksją?
czy tak samo będziesz
myślała o tym jutro