Dzieci to pamiętają,
kto bajki nie oglądał?
A dziecko byś zapytał,
to co by mądrze odpowiedziało, bo...
Gdzie Wall-e sprzątał ziemię,
gdzie ludzie otyli w kosmosie...
Bo wygód się zachciało,
a co? Na ziemi wam brakło?
A z nudów w rejsy?
A z nudów kanały zmieniane?
Kanałem przepłynąć,
szybko kanał pilotem zmienić?
A pilot w samolocie,
patrz, dziura też w pilocie...
A z samochodem, sam, sam.
Jak odcinasz się od ludzi,
to sam, sam, samotności...
A okno w telefonie, w komputerze zgasło?
To okno w pokoju tak świeci?
A nie wiedzą to w szkole dzieci,
jak to człowiek po szkole,
po drogach, po rejsach, to nudzić
się nie lubi, bo poznał.
To by i kosmos zwiedził, bo można.
Nie licząc się w koszty i krzywdy,
bo nudy tak męczą, bo sam, samolot,
samochody (i to te najszybsze),
bo sam do wszystkiego doszedł,
bo sam osiągnąć chciał wszystko.
A na samej górze wszystkiego,
jest właśnie nic, prócz niego samego.

Nie zesrajcie się od tego

A to dlatego taki czas jest straszny,
choć o przemijaniu wierszyki nie chcę pisać, bo było.
Taka iskierka zawsze w tych dzieciach była,
że to te młodsze, te słabsze najwięcej do myślenia sprowokowały, a nie te,
o które się zazdrość poczuło.

Aj, aż zakłuło.

To ze śmiesznych rzeczy to dam wam radę, taką od serca i od rozumu:
dajcie sobie czasem po łapkach sami,
żeby świerzbu nie dostać... już nie bądźcie tacy piękni i zadbani.

Tą zmarszczkę widać, w dowodzie dowód,
to aby zwolnić czasami, to nie wstyd, kochani.

To są od tego dzieciaki, przez wszystko wychowani i błędy robią, niektóre większe, niektóre mniejsze, ale aby robiły. Te dzieciaki to pokolenie wygranych, przegoniły niektóre tych swoich dorosłych. Oschłych.
Otóż, w berka się dorośli bawią, ale o innej nazwie, o innych zasadach, o innej walucie niż kamienie i liście. Z piedestału zeszliście?

:Persoona
"Nie zesrajcie się od tego"
Nie da się.

:mordak
ej, jak to?
Mi tam czasem tak się zjawi,
taki człowiek z Navi.
I kieruje on mnie tak,
żebym pisała tak, czy siak.
I ten nawigator jeden,
miał koników może z 7.
Pojechał na nowe,
ostał mu się...

Jak ci leci z tyłka?
Zatkaj palcem by nie ściekło po nogawce, kolego.

:Persoona
Obrzydliwie lecisz,
ścieki.