Żeby wieść żywot niemal niebiański
Wziąłem ślub z Panią w tym roku pańskim.
A teraz przyznam -ze wstydem - że:
Przegrywam często w tej duo-grze.
Świadomość tego skręca mi trzewia
Bo inny obraz mam -teraz już -„nieba”
Trochę zbyt często -gdy krew we mnie wrze-
Ona mi rzuca.
NIE..BO…
???
???
Bo nie!
Wziąłem ślub z Panią w tym roku pańskim.
A teraz przyznam -ze wstydem - że:
Przegrywam często w tej duo-grze.
Świadomość tego skręca mi trzewia
Bo inny obraz mam -teraz już -„nieba”
Trochę zbyt często -gdy krew we mnie wrze-
Ona mi rzuca.
NIE..BO…
???
???
Bo nie!
--
Na wyczyny /teściowej,rządu,..itp/ oka nie przymykaj! Chyba że drugim patrzysz przez wizjer celownika. *##* Jest grzech który ksiądz wybacza mi ZAWSZE, ja sobie NIGDY. To grzech abstynencji!!