Świetna powieść Andrzeja Ziemiańskiego.
Jej bohaterem jest przezdolny oficer wrocławskiej komendy,który musi stawić czoła tajemniczej i śmiercionośnej (dla próbujących ja rozwikłać) sprawie toczącej się od lat 30. XXw.
Przytoczę tylko fragment z tylniej okładki książki opowiadającej co nieco o jej fabule: "Problem w tym,że ludzie nie wiedzieć czemu, wybuchają, podpalają się, albo popełniają samobójstwo w któryś z tradycyjnych sposobów. Za każdym razem otaczają się kwiatami. Zawsze towarzyszy im rytuał powtarzalności."
Właśnie skończyłem ją czytać i jedyne co mogę powiedzieć.. Ziemiański jest wielki! :]