Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Największe obciachy – Madonna nawrzeszczała na fana, bo ten nie tańczył na koncercie. Oniemiała, kiedy zobaczyła dlaczego

63 746  
244   217  
Dzisiaj:
  • Kandydat na prezydenta miasta obiecuje mieszkańcom ściągnięcie Starbucksa do Gorzowa
  • Kaczyńskiemu puściły nerwy i znów poszarpał się z KOD-ziarzami
  • Grzegorz Braun złożył poręczenie za poszukiwanego streamera z kilkoma listami gończymi na koncie
  • Marianna Schreiber po apelu do mediów, żeby o niej nie pisali, postanowiła wepchnąć się do programu u Wojewódzkiego

#1. Kandydat na prezydenta miasta obiecuje mieszkańcom ściągnięcie Starbucksa do Gorzowa


Zbliża się czas wyborów. Poszczególne opcje polityczne przedstawiają więc swoich kandydatów na objęcie stołków. W przypadku stołka prezydenta miasta Gorzowa Wielkopolskiego Nowa Lewica zdecydowała się stanąć za Jackiem Bachalskim.

Nie jest to już jego pierwsza tego typu kandydatura, więc pan Jacek dobrze wie, z czym to się je. Nic więc dziwnego, że sięga po z pozoru nietypowe metody. Postanowił posłuchać głosu prostego ludu i podchwycił hasło z jednej z petycji mieszkańców. Dotyczyła ona... ściągnięcia Starbucksa do miasta.

Wiem, że marzycie o Starbucksie. Wyobraźcie sobie, że ja jako wasz prezydent, prezydent miasta, którego możecie wybrać 7 kwietnia, w najbliższych wyborach samorządowych, gwarantuję wam, że jako doświadczony przedsiębiorca, świetny negocjator z inwestorami zagranicznymi, ściągnę wam do Gorzowa Starbucksa. Trzymajcie mnie za słowo. Do zobaczenia w Starbucksie! - pisał pan Jacek.

Każde miasto ma swoje priorytety. Jak widać, priorytetem Gorzowa jest otwarcie sieciowej kawiarni.

#2. Kaczyńskiemu puściły nerwy i znów poszarpał się z KOD-ziarzami


Jak co miesiąc pod Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku gromadzi się tłum. Tzw. miesięcznica smoleńska obchodzona jest zarówno przez rodziny ofiar, jak i polityków Prawa i Sprawiedliwości, a nawet przez ich zagorzałych przeciwników.

Nic więc dziwnego, że często dochodzi tam do lekkich spięć i prowokacji. Tym razem na pl. Piłsudskiego w Warszawie starli się zwolennicy KOD-u (z aktywistą Zbigniewem Komosą na czele) oraz zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości w reprezentacji samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Szefowi PiS nie spodobał się napis na wieńcu, który przed rozpoczęciem obchodów miesięcznicy został złożony pod pomnikiem. Napis na wieńcu głosił:

Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który ignorując wszelkie procedury nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski
Nic więc dziwnego, że Jarosławowi Kaczyńskiemu podniosło się ciśnienie i nie mógł nad sobą zapanować. Rozpoczęła się szarpanina. W towarzystwie prezesa znajdowali się też politycy PiS, tacy jak Marek Suski, Antoni Macierewicz, Ryszard Czarnecki czy Mariusz Kamiński.

W pewnym momencie zrobiło się już gorąco i demonstranci przyparli prezesa do pomnika. Wtedy jednak wkroczyła policja i zaprowadziła porządek.



#3. Grzegorz Braun złożył poręczenie za poszukiwanego streamera z kilkoma listami gończymi na koncie


Marek M. – pseudonim Czujny – to znany niektórym delikwent. Mężczyzna ma siebie samego za wielkiego wojownika o naszą wolność, uciemiężonego przez system patriotę, który jedyne czego chce, to przekazywać nam prawdę. Jeśli jednak przyjrzymy się jego historii, to dojdziemy do wniosku, że stara się to osiągnąć w dziwny sposób.

Na Marku M. ciążą dwa Europejskie Nakazy Aresztowania, trzy listy gończe i pięć zarządzeń o ustaleniu miejsca pobytu. Mężczyzna bowiem został swego czasu zatrzymany po awanturze domowej, gdzie znęcał się nad osobą bliską, ale zbiegł i przedostał się poza granice naszego kraju.

Mężczyzna po długich poszukiwaniach został w końcu zatrzymany w Czechach, gdzie przedostał się z Niemiec. Tam, czekając na transport do Polski, został... wypuszczony na wolność, ponieważ poręczył za niego sam poseł RP Grzegorz Braun.

To poręczenie zostało zaskarżone przez prokuratora czeskiego, ale nie wiemy, kiedy sąd je rozpatrzy. Nie mamy uprawnień, żeby ingerować w tę decyzję czeskiego sądu. W świetle prawa osoba godna zaufania, jak poseł na Sejm RP, może złożyć takie poręczenie. Powinno ono zagwarantować, że Marek M. będzie stawiał się we wszystkich sprawach na wezwanie – twierdzi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Czy jednak można mu wierzyć, że będzie stawiał się na wezwanie, skoro przez dobre kilkanaście miesięcy tego nie robił? Śmiem wątpić.

#4. Marianna Schreiber po apelu do mediów, żeby o niej nie pisali, postanowiła wepchnąć się do programu u Wojewódzkiego


Marianna Schreiber chyba nie do końca wie, czego chce. Dopiero tydzień temu, kiedy media obiegła informacja, iż jej mąż Łukasz Schreiber, polityk PiS i kandydat na prezydenta Bydgoszczy z ramienia partii, poinformował o ich rozstaniu, kobieta apelowała do mediów, aby te sztucznie nie nakręcały ich rodzinnych spraw i nie eskalowały całego zdarzenia. Jednak z wrodzoną sobie niekonsekwencją, co udowodniła już krytyką patogal MMA i późniejszym wystąpieniem na jednej z nich, zdecydowała się... na występ u Wojewódzkiego:


Odcinek z Marianną oraz z aktorem Michałem Sikorskim z serialu „1670” zostanie wyemitowany dziś (wtorek 12.03) wieczorem.

#5. Madonna nawrzeszczała na fana, bo ten nie tańczył na koncercie. Oniemiała, kiedy zobaczyła dlaczego


Gwiazda i ikona muzyki pop wywołała w ostatnim czasie mały skandal, przez co spadła na nią fala krytyki ze strony internautów. Madonna, bo o niej mowa, jest właśnie w trakcie swojej trasy koncertowej „The Celebration Tour”, która ma stanowić zwieńczenie jej długoletniej kariery muzycznej.

W trakcie koncertu w Kia Forum w Los Angeles piosenkarka zaliczyła potężną wpadkę. W trakcie wydarzenia zauważyła, że jeden z fanów w pierwszych rzędach siedzi, zamiast bawić się i tańczyć jak reszta.

Zapytała go więc, co robi na jej koncercie, skoro siedzi. Wyraźnie nie spodobało jej się to i zapewne postrzegała to jako swego rodzaju obrazę dla jej twórczości. Ale jak wielkie było jej zdziwienie, kiedy wyszło na jaw, że mężczyzna siedzi, ponieważ... porusza się na wózku inwalidzkim.

Kiedy Madonna zdała sobie sprawę z tego, co zrobiła, wyraźnie ją zamurowało, po czym przeprosiła i podziękowała za jego obecność. No ale cóż... niesmak pozostał.

@that.concert.dude Madonna calls out someone for sitting down during her concert…before realising the person is in a wheelchair! #madonna #concert #thecelebrationtour #inglewood #california #kiaforum #fyp ♬ original sound - That Concert Dude

W poprzednim odcinku: Impreza w stylu „Willy Wonka” doprowadziła dzieci do płacz

5

Oglądany: 63746x | Komentarzy: 217 | Okejek: 244 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało