Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Największe obciachy – Andrew Tate zaczepił Gretę Thunberg, a ta postanowiła go zgasić

77 553  
315   255  
W dzisiejszym odcinku:
  • Pijana dentystka zostawiła pacjentowi kawałek zęba po zabiegu
  • Gmina Słupsk zwinęła drogę, bo pokłóciła się z miastem
  • Szkoła odwołała konkurs wiedzy o Harrym Potterze, bo nie spodobał się księdzu
  • Sławny kucharz z memów oskarżony o „oplucie” gości w swojej restauracji
  • Andrew Tate zaczepił Gretę Thunberg, a ta postanowiła go zgasić

#1. Pijana dentystka zostawiła pacjentowi kawałek zęba po zabiegu


Do dość niecodziennej sytuacji doszło ostatnio w gabinecie dentystycznym w przychodni na ulicy Morelowej w Zielonej Górze. Pacjenci skarżyli się, że od pani stomatolog wyczuwają wyraźną woń alkoholu. Na miejsce została wezwana policja.

Jak donosi policja, badanie alkomatem wykazało podobno aż 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ciężko stwierdzić, jak wielu pacjentów pani stomatolog zdołała obsłużyć, będąc w takim stanie.

Z redakcją Faktu skontaktowali się okoliczni mieszkańcy. Jednemu dentystka tego dnia przez godzinę nie była w stanie wyrwać bolącego zęba. To jednak nie wszystko. Po powrocie do domu okazało się, że nie dokończyła swojej pracy i pozostawiła kawałek zęba w dziąśle pacjenta.

Z kolei inny mieszkaniec żalił się, że po skontaktowaniu się z przychodnią i opisaniem fatalnego stanu żony, dentystka nakazała mu iść do innego gabinetu.

#2. Gmina Słupsk zwinęła drogę, bo pokłóciła się z miastem


W gminie i mieście Słupsk dzieją się ostatnio bardzo dziwne rzeczy. Jak donoszą reporterzy Wydarzeń, w maju tego roku gmina położyła drogę na ulicy Inwestycyjnej aż do samych granic miasta Słupsk. Niestety pomysł ten nie spodobał się władzom miasta, które postanowiły na granicach swoich włości na ulicy Inwestycyjnej postawić słupki.

Miasto tłumaczyło to faktem, iż droga po ich stronie nie jest jeszcze wyremontowana. Wszyscy jednak doskonale wiedzieli, że prawdziwą przyczyną takiego posunięcia był wzmożony ruch i powodowany tym ruchem hałas, jaki pojawiłby się na ulicy.

Przez kilka miesięcy gmina Słupsk miała więc drogę, która kończyła się na słupkach przy granicy miasta. Władze gminy postanowiły, że nie będą dłużej jej utrzymywać i… po prostu „zwinęły” asfalt.

Samorządu wiejskiego nie stać na to, żeby w takim przypadku utrzymywać nawierzchnię kilkuset metrów kwadratowych tylko dlatego, żeby była terenem dla pieszych.

Na miejscu wciąż pozostała kanalizacja i latarnie. Jednak gmina zastanawia się, czy ich również nie usunąć.

#3. Szkoła odwołała konkurs wiedzy o Harrym Potterze, bo nie spodobał się księdzu


Blog Złego Ojca opisał ostatnio na Facebooku sprawę z odwołanym konkursem wiedzy o Harrym Potterze w tle. Nie byłoby w tym zapewne nic złego, gdyby nie pobudki stojące za decyzją placówki w Jastrzębiu. Bloger otrzymał wieści od swojego syna, który uczęszcza do tejże szkoły. Zaciekawiony mężczyzna znalazł na stronie podstawówki przyczynę odwołania konkursu, a była nią ulotka rozesłana do kilku placówek, sporządzona przez księdza Artura Sepioło z diecezji gliwickiej.

W rozesłanej ulotce można znaleźć wiele ciekawych informacji na temat świata wykreowanego przez J.K. Rowling. Tekst jest dość długi, pozwolę sobie przytoczyć więc tylko kilka fragmentów:

Codzienność, w której żyje bohater ukazywana jest jako zła (niekochający opiekunowie, wrogi świat), a niebezpieczny świat magii przedstawiany jest jako absolutnie dobry. Ten kontrast fałszuje prawdę. Sugeruje się, że kto nie wróży, nie czaruje, itd. jest postacią negatywną (mugol), wyśmiewaną, nielubianą.

Młody czytelnik wprowadzany jest w praktykę okultyzmu i podawane są instrukcje praktykowania magii. Wróżbiarstwo to przedmiot w szkole Hogwart, nauczający różnych technik przewidywania przyszłości, np. z ręki, fusów, kryształowej kuli, kart itp. W Hogwarcie w latach 1978 – 1996 nauczała go profesor Sybilla Trelawney, którą z pracy wyrzuciła profesor Dolores Umbridge. Na jej zastępstwo dyrektor homoseksualista Dumbledore znalazł Firenzo (centaura), który wraz z profesor Sybillą Trelawney (od 6. tomu) nauczał wróżbiarstwa.

W kontekście powyższego rekomendowany jako lektura szkolna „Harry Potter” powinien być wycofany ze szkół, które nie mają prawa nauczać dzieci pseudo religii okultyzmu w formie magii, spirytyzmu i wróżbiarstwa oraz czarów.

Z konkursu zrezygnowano również w kilku innych placówkach. Jednak po interwencji fundacji Wolność od Religii szkoła zdecydowała się usunąć ze swojej strony opisaną powyżej ulotkę.

#4. Sławny kucharz z memów oskarżony o „oplucie” gości w swojej restauracji


Postać mężczyzny znanego jako Salt Bea może być wam nieobca. Głównie ze względu na aferę na finale mundialu z jego udziałem. To ten sam, który wbrew tradycji ośmielił się dotknąć pucharu. Skoro prezentację mamy już za sobą, przejdźmy do dzisiejszego tematu. W tym celu musimy przenieść się do jednej z restauracji Nusreta, którą odwiedził pewien tiktoker. Jak zapewne się domyślacie, jedzenie tam wcale nie jest tanie. Za stek trzeba zapłacić przynajmniej kilkaset dolarów. Tiktoker zdecydował się zamówić taki za 600 USD.

Nusret znany jest z tego, że od czasu do czasu wychodzi do gości, aby osobiście pokroić dla nich mięso, jeśli akurat znajduje się w lokalu. Bardzo często decyduje się wyjść na pokaz, kiedy do lokalu zawitają sławni influencerzy.


Nie inaczej było i tym razem. Jak relacjonuje tiktoker, Nusret nie okazał jednak gościom należytego szacunku. Wprawdzie wyszedł i zrobił swoje (pokroił mięso), jednak w trakcie swojego małego pokazu… miał słuchawki w uszach i rozmawiał z kimś przez telefon.

Zdaniem zarówno samego gościa restauracji, jak i zdecydowanej większości internautów Salt Bea okazał straszny brak szacunku względem swoich klientów, którzy płacą całkiem spore sumy, aby móc zjeść w jego lokalu.

Tiktoker stwierdził, że Nusret na sam koniec nieco odkupił swoje winy, prezentując zebranym swój charakterystyczny gest posypywania mięsa solą. Internauci uważają jednak, że to nie było wystarczającym zadośćuczynieniem.

#5. Andrew Tate zaczepił Gretę Thunberg, a ta postanowiła go zgasić


Pamiętacie jeszcze Gretę Thunberg? Wprawdzie ostatnimi czasy nie jest o niej zbyt głośno, jednak niektórzy o niej najwyraźniej nie zapomnieli. Wśród nich znajduje się Andrew Tate – kickbokser i „osobowość internetowa”. Mężczyzna zdecydował się zaczepić aktywistkę na Twitterze.
Witaj Greta,

Mam 33 samochody.

Moje Bugatti posiada w16 8.0L quad turbo.

Moje dwa Ferrari 812 Competizione mają po 6,5L V12.

A to dopiero początek.

Proszę podaj mi swój adres e-mail, abym mógł wysłać ci pełną listę mojej kolekcji samochodów wraz z ich gigantyczną emisją.

Greta nie zastanawiała się długo i odpisała Andrew w następujący sposób:

Tak, proszę oświeć mnie. Napisz do mnie na adres smalldickenergy@getalife.com.
Zdania internautów są podzielone. Jedni uważają, że Greta zgasiła go jak peta. Inni z kolei twierdzą, że aktywistce nie przystoi odzywać się w taki sposób do ich guru męskości.

W poprzednim odcinku: Jurorowi TVN nie podoba się pani, która miga podczas koncertów

4

Oglądany: 77553x | Komentarzy: 255 | Okejek: 315 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało