Dzisiaj kurier dostarczył nam pod drzwi następujące rzeczy: źle dobrane buty, ponad 1000 kartek papieru oraz grę bez okładki. A to dopiero początek...
#1. Było mówione, żeby nie dawać im wody i nie karmić po północy. Widocznie nikt nie poinformował kuriera, żeby nie rzucać też pudłem.
#2. Zamówiłem ciasto z nowej piekarni w Nagpur. W zamówieniu wspomniałem: „Proszę, napiszcie, czy zawiera jajka”. Gdy otrzymałem paczkę, to odjęło mi mowę.
#3. Zamówiliśmy grilla do ogrodu. Przyszło 300 iPadów. Nie możemy się gniewać...
#4. Idealne! Właśnie takie jak chciałam! Ten sam kolor! Ten sam rozmiar! Ten sam szyk i styl! Szkoda tylko, że dwa prawe...
#5. Generalnie ludzie mówią, że fajna maseczka, ale jednak mnie unikają i przechodzą na drugą stronę ulicy.
#6. Przyszedł nowy system do uzdatniania i pielęgnacji wody w basenie. Jest też filmik instruktażowy. Na VHS-ie!!!
#7. Zamówiłem wydruk książki. 1200 stron, luzem. Nie zdawałem sobie jednak sprawy, że to będzie aż tak luzem.
#8. Koszulka, którą zamówiłem vs ta, którą otrzymałem.
#9. Spoko, mała Sara na pewno podrośnie i sznurek będzie dla niej do zabawy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą