Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Największe obciachy ostatnich dni – Brama na nowym osiedlu jak wejście do obozu?

89 596  
307   85  
W tym tygodniu w Obciachach znajdziecie kierowcę, który uznał, że dobrym pomysłem będzie wyprawa samochodem bez prawa jazdy na przesłuchanie, stewarda, który miał dziwny pomysł na pokładzie samolotu oraz kolejną osobę, która przekonała się, że lotnisko to złe miejsce do głupich żartów.

#1. Bez prawa jazdy na przesłuchanie

SieradzTablica.JPG

Wyjątkowego pecha miał 33-letni kierowca z okolic Sieradza, którego zatrzymała policja. Mężczyźnie jakiś czas wcześniej zostało zatrzymane prawo jazdy, gdy prowadził samochód na podwójnym gazie. W dodatku samochód nie miał aktualnych badań technicznych. Wtedy też znaleziono przy nim narkotyki. Po jakimś czasie policja widząc znajomy samochód, postanowiła go ponownie zatrzymać. Pechowy kierowca tłumaczył się, że nie chciał się spóźnić na przesłuchanie we wcześniejszej sprawie. Teraz grozi mu grzywna w wysokości do 30 tys. złotych i do 3 lat zakazu prowadzenia pojazdów.

#2. Nawalony steward w samolocie z Rzeszowa

Ryanair-Dmitry-Birin-1200x800-1200x800-1-1200x800-1200x800-1200x800.jpeg

Samolot linii Ryanair leciał z Rzeszowa do Stansted w Londynie. Jeden z pasażerów nagrał członka personelu pokładowego, który postanowił sobie umilić podróż alkoholem. W ruch poszły buteleczki whisky i wina, a mężczyzna nie krył się nawet z tym, co robi. Do innych pasażerów miał mówić „Nie mów nikomu, ja też się napiję”. Sytuacja została nagrana, a po wylądowaniu zatrzymano stewarda. Firma Lauda Europe zdecydowała o jego natychmiastowym zwolnieniu.

#3. Powiedział, że ma w bagażu trotyl i na tym skończyły się wakacje

260c8d9c24b73e0eb9d44a5a9ec0.jpeg

24 maja jeden z pasażerów na lotnisku w Krakowie stwierdził, że dobrym pomysłem będzie powiedzieć podczas odprawy, że ma w bagażu trotyl. Funkcjonariusze Placówki SG w Krakowie-Balicach, wykorzystując specjalistyczny sprzęt oraz psa przeszkolonego do wykrywania materiałów wybuchowych, zbadali bagaż pasażera. Sprawcą okazał się 28-letni Polak, którego ukarano mandatem w wysokości 400 zł. Kapitan statku powietrznego odmówił mu także wejścia na pokład, więc dowcipniś nie wybrał się na wakacje do Barcelony.

#4. Szpital nie korzystał ze sprzętu, bo szczury pogryzły kable

l_1961134377f6c04Screenshot_2022_05_3.jpg

Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, jak jest wykorzystywany sprzęt w szpitalach. Wynikiem kontroli jest raport pod tytułem „Niewykorzystany potencjał wysokospecjalistycznej aparatury medycznej”. Sprawdzano zakupy szpitali w latach 2017-2021. W tym czasie na stanie przybyło 26 proc. urządzeń. Jednak, jak się dowiadujemy, gorzej jest z ich wykorzystaniem. Szczególnie absurdalny jest przypadek ze szpitala w Białymstoku, w raporcie możemy przeczytać: „W Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Białymstoku przez pięć miesięcy nie korzystano z zainstalowanego angiografu. Okazało się, że okablowanie urządzenia było poważnie uszkodzone przez szczury. Serwis oszacował całkowity koszt naprawy na ponad 980 tys. zł”. NIK zwraca uwagę, że szpital mógł uniknąć tej sytuacji, odpowiednio zabezpieczając kable.

#5. Interwencja policji w sprawie telefonu z klapką

FTKd-HZaAAAOYkN?format=jpg&name=900x900

W miejscowości Sendai w Japonii na stację kolejową została wezwana policja. Nastolatka poinformowała władze, że widzi kogoś z nożem lub innym ostrzem w ręku. Reakcja była natychmiastowa i na stację udało się kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Podejrzana osoba, która towarzyszyła nastolatce, miała od początku twierdzić, że to żaden nóż, tylko telefon. Jednak skoro policja już przybyła na miejsce, to postanowiono zbadać sprawę. Na podstawie monitoringu ustalono o kogo chodzi i przeszukano mężczyznę. Nie miał on przy sobie żadnego noża czy innego ostrza, ale posiadał... telefon z klapką.

#6. Brama na nowym osiedlu jak wejście do obozu?



Przy ul. Obornickiej we Wrocławiu powstało nowe osiedle – „Nowe Miasto Różanka”. Przy wjeździe znajduje się brama z napisem „Różanka”. Mieszkańcy mają jedno skojarzenie – dla nich brama wygląda jak ta z obozu Auschwitz-Birkenau. W komentarzach piszą:

Jak to jest z tą równością? Nie budzi to złych skojarzeń? Czy to nowe osiedle dla uprzywilejowanej grupy? Znajdują się tam jakieś piece grzewcze?
Tam chyba w projekt byli zamieszani niemieccy architekci.
Coś ten napis przypomina. To plagiat jest.

Twórcy podkreślają, że nie rozumieją dyskusji, a projekt był konsultowany z konserwatorem zabytków. Zaznaczają także, że jest to oryginalna brama, która została odrestaurowana, a wykonano ją w czasach powojennych.
2

Oglądany: 89596x | Komentarzy: 85 | Okejek: 307 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało