W dzisiejszym odcinku pogramy za darmo w polską grę, znów zezłościmy się na Blizzarda, a na koniec razem z pewnym Rosjaninem zafundujemy dyskwalifikację swojej drużynie.
Polskie studio Ice Code Games udostępniło właśnie wersję
beta swojej najnowszej gry Hard West 2. W ramach testów każdy może sobie pobrać
tytuł na
Steamie
i sprawdzić, jak prezentuje się gra. Testy ruszyły kilka dni temu i będą trwały
przez najbliższy miesiąc.
Oczywiście do dyspozycji testerów nie oddano całej zawartości
gry, a jedynie niewielki wycinek kampanii. W jej trakcie będzie można sprawdzić
niektórych bohaterów, ich umiejętności i mechaniki wprowadzone do gry.
https://www.youtube.com/watch?v=qfiy6hKU0ZU&ab_cha...
Mam dobre wieści dla wszystkich fanów serii Mafia. Jak poinformował
serwis
Kotaku,
powołując się na zaufane źródła, studio Hangar 13 pracuje ponoć nad kolejną
częścią gry. Robocza nazwa projektu to Nero i podobno jest on w bardzo wczesnej
fazie tworzenia.
Wiadomo już jednak, że gra ma działać na silniku graficznym
Unreal Engine 5 i ma stanowić prequel w odniesieniu do historii znanych z
trzech poprzednich części. Czy plotki okażą się prawdziwe? Aby się o tym
przekonać, przyjdzie nam zapewne jeszcze trochę poczekać.
Blizzard już od dłuższego czasu pracuje nad godnym następcą
gry Overwatch. Nie jest to jednak takie proste, ponieważ nie dość, że pierwsza
część zawiesiła poprzeczkę naprawdę wysoko, to dodatkowo każdy z fanów ma
określone oczekiwania względem drugiej części.
Doskonale odzwierciedlają to nastroje, jakie mieli
dziennikarze uczestniczący w zamkniętych testach gry. Wielu z nich twierdzi, że
mamy tutaj raczej do czynienia z dość dużą aktualizacją, niż pełnoprawną
kolejną częścią gry.
Co jednak się zmieniło? Przede wszystkim zmniejszono liczbę
osób biorących jednocześnie udział w jednym meczu do 10 osób (tryb 5vs5).
Niestety druga część gry nie pozbyła się bolączek znanych z pierwszej części. Nie
zmienił się bowiem podział graczy ze względu na role, jakie pełnią w drużynie,
przez co reprezentanci niektórych profesji mogą mieć utrudnione zadania, kiedy
będą szukać dla siebie miejsca w zespole.
Kolejny problem stanowią szybsze mecze i bardziej
śmiercionośna broń. Teraz po prostu znacznie szybciej eliminuje się przeciwników
w porównaniu z pierwszą częścią gry. To z kolei przekłada się na umniejszenie
roli healera w zespole i generuje mniej sytuacji, gdzie może on się wykazać.
https://youtu.be/dZl1yGUetjI
Należy jednak pamiętać, że wciąż były to tylko testy beta.
Do momentu wypuszczenia pełnej wersji gry, jeszcze sporo może się pozmieniać.
Blizzard postanowił w końcu zaprezentować swoją grę mobilną
ze świata Warcrafta. Nosi ona tytuł Warcraft
Arclight Rumble i według zapowiedzi twórców stanowi strategiczną grę akcji,
chociaż jak tak rzucić okiem, to wygląda bardziej na zwykłe tower defense.
Tutaj jednak bardziej atakujemy, niż się bronimy. Rozgrywka
polega na rozmieszczaniu swoich figurek na mapie, które automatycznie
przesuwają się do przodu. Kluczem jest dobranie odpowiednich jednostek do
odpowiednich ról. Każda z nich posiada bowiem swoje unikalne cechy. Cel gry
jest prosty. Wystarczy pokonać przywódców wrogiej drużyny.
https://youtu.be/0jPOG8Nru_EGra ma zaoferować zarówno kampanię dla jednego gracza, jak i
masę różnych innych trybów, wśród których znajdzie się również rywalizacja PvP.
Warcraft Arclight Rumble ma ukazać się jeszcze w tym roku na urządzeniach
mobilnych z systemami Android oraz iOS.
Gracze chyba jednak spodziewali się czegoś innego. Ogrom ich rozczarowania najlepiej odzwierciedla chyba stosunek łapek w dół do łapek w górę w serwisie YouTube pod wideo prezentującym grę.
Rosyjska drużyna
Virtus.pro
nie ma ostatnimi czasy łatwego życia w esporcie. Wszystko oczywiście związane
jest z inwazją na Ukrainę. Dopiero co zakazano im występować pod nazwą Virtus.pro
(tymczasowo zmienili ją na Outsiders), a teraz jeszcze zdyskwalifikowano ich z turnieju
ESL One oraz ze wszystkich przyszłych spotkań. Powód? Literka Z rysowana przez
jednego z członków drużyny na mapie.
Do incydentu doszło w przerwie meczu w grze Dota 2. Jeden z
graczy z drużyny Outsiders (Virtus.pro) skorzystał z wbudowanej w grę
możliwości rysowania oznaczeń na mapie i zaczął sobie kreślić literkę Z. W świetle
ostatnich wydarzeń na Ukrainie kojarzy się ona dość jednoznacznie. Dodatkowo
cały zespół pochodzi z Rosji, a dwóch graczy z drużyny przeciwnej (Mind Games)
pochodzi z Ukrainy. Tylko tyle (choć może aż tyle) wystarczyło.
Gracz
tłumacząc
się na Twitterze stwierdził, że symbol powstał „przypadkowo” i nie był on nawet
świadom, że rysuje coś takiego. Kiedy do wszystkich dotarło, z jakim
konsekwencjami może się to wiązać, reszta członków drużyny próbowała zamalować
symbol, ale było już za późno.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą