W dzisiejszym odcinku podrzucimy gry The Sims rzekomym terrorystom, ukradniemy rosyjskie czołgi i złapiemy orka jak w Pokemon GO.
#1. Dune: Spice Wars okazał się wielkim sukcesem
Słowo strategia zestawione z tytułem „Dune” wywoła zapewne u
wielu graczy ciarki na plecach, kiedy przypomną sobie długie godziny spędzone z
Dune 2000. Jeśli jednak cieszycie się na myśl, że w końcu gra doczekała się
kontynuacji, to niestety muszę was zmartwić. Dune: Spice Wars nie ma zbyt wiele
wspólnego z Dune 2000. Ale to nic.
To nic ponieważ gra sama w sobie jest naprawdę świetna.
Wprawdzie wystartowała ona dopiero we wczesnym dostępie w serwisie Steam,
jednak już teraz może ona pochwalić się większością pozytywnych recenzji.
Gra okazała się sporym zaskoczeniem. Chwalone są przede
wszystkim nowatorskie podejście do tematu strategii, wiele sposobów osiągnięcia
zwycięstwa w danej misji, zaskakująco mała ilość bugów jak na early access i niepowtarzalny
klimat.
Jeśli chodzi o opinie negatywne, to najczęściej są one zostawiane
przez rozczarowane osoby, które zakupiły grę z myślą, że będzie ona kontynuacją
Dune 2000, lub przynajmniej będzie w 100% wierna literackiemu oryginałowi.
Tytuł od studia Shiro Games został wyceniony na 69.99 zł. Warto dodać, że gra
posiada kinową polską wersję językową.
W trakcie prezentacji Diablo Immortal, na twórców wylała się
prawdziwa fala krytyki. Najwięksi fani serii spodziewali się bowiem zapowiedzi
gry Diablo IV, tymczasem otrzymali zapowiedź mobilnej wersji Diablo.
Z ostatnich informacji wynika jednak, że Diablo Immortal
owszem, będzie grą dedykowaną dla urządzeń mobilnych, jednak ukaże się również
wersja na PC. Mało tego! Będziemy mogli liczyć również na zabawę crossplay – a więc
międzyplatformową.
Przy okazji zapowiedziano również datę premiery gry. Ma ona
zadebiutować 2 czerwca tego roku na urządzeniach z Androidem oraz iOS. Tego
samego dnia wystartują otwarte testy beta gry na PC.
Ale że co? Warcraft? Pokemon GO? I co my niby będziemy
robić? Polować na orków? Przecież właśnie w tym momencie robi to ukraińska armia
(Ukraińcy nazywają Rosjan „orkami”). Dobra, to może żarty na bok, ponieważ
zdaniem dziennikarza Jasona Schreiera Blizzard już od dłuższego czasu pracuje
nad takim tytułem.
Na razie do końca nie wiadomo, jak będzie prezentować się
rozgrywka, można jednak założyć, że będzie to coś podobnego jak Wiedźmin:
Pogromca potworów. Gra zostanie oficjalnie zaprezentowana przez twórców już 3
maja o godzinie 19:00 polskiego czasu w trakcie specjalnego wydarzenia.
#4. Powstała gra, w której za pomocą ciągnika kradniemy
rosyjskie czołgi
W zasadzie była to tylko kwestia czasu, aż ktoś w końcu ruszy
głową i postanowi wcielić pomysł w życie. Przecież kradzież rosyjskiego sprzętu
przez rolników z Ukrainy stała się już niemal memem. Temat zasłużył więc, aby
oddać mu hołd i stworzyć na jego podstawie grę.
No i ktoś to zrobił. A gra na dodatek jest darmowa. Nazywa
się Ukrainian fArmy i
możecie pobrać ją z tego adresu. Wprawdzie tytuł jest całkowicie darmowy,
jednak jego twórcy – pochodzący z Ukrainy – apelują o wsparcie ich projektu.
Cały uzyskany w ten sposób dochód zostanie przeznaczony na odbudowę kraju.
#5. Rosyjskie służby pomyliły karty SIM z grami The Sims
Wiem, że brzmi to co najmniej jak scenariusz jakiejś
absurdalnej komedii, jednak, jak zdążyliśmy się już niejednokrotnie przekonać,
to życie pisze najlepsze scenariusze. Nie inaczej jest i tym razem. W
rosyjskich mediach propagandowych opublikowano zdjęcia z wielkiego nalotu na
grupę terrorystyczną z Ukrainy, która planowała zamach na pracownika państwowej
telewizji Władimira Sołowjowa.
Coś jednak poszło nie tak i zadanie zorganizowania
wiarygodnych dowodów powierzono komuś „inteligentnemu inaczej”. Wśród rzeczy
rzekomo znalezionych przy terrorystach można wymienić m.in.: zdjęcie Adolfa
Hitlera, koszulki ze swastyką, paszporty, chyba jakieś narkotyki, jakieś książki,
peruki i… uwaga! Trzy kopie gry The Sims 3. Są to dodatki Luksusowy wypoczynek,
Impreza w plenerze i Cztery pory roku.
O co chodzi? Po co rzekomym terrorystom Simsy? Internauci wymyślili,
że najprawdopodobniej wkradł się błąd komunikacyjny, a do mieszkania miały
zostać podrzucone trzy karty SIM. Ktoś jednak usłyszał „podrzuć simsy” i na
myśl przyszły mu tylko te gry.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą