Łukaszenka znów odpłynął i po raz kolejny wychwalał zalety swojej kaszy gryczanej i soli, twierdząc, że obywatele sąsiadujących krajów (w tym Polski) ustawiają się na granicy, aby od nich tę kaszę kupić... Internautom nie pozostało nic innego w tej sytuacji, jak zrobić kilka memów.
W minioną niedzielę najjaśniejszy Aleksander Łukaszenka spotkał się ze swoimi rodakami na mszy wielkanocnej we wsi Kopyś pod Orszą na wschodzie kraju. Prezydent Białorusi wygłosił przemówienie do swoich ludzi, w którym to przekonywał ich, jak trudna sytuacja żywnościowa panuje obecnie w krajach sąsiadujących z Białorusią:
Zobaczcie, co dzieje się z sąsiednimi Litwą, Łotwą, Polakami, o Ukrainie już nie wspominam. Oni byli tacy zamożni, żyli w takim szczęśliwym świecie. U nas nic nie było, u nich wszystko. I gdzie są teraz? Stoją przy granicy i proszą, byśmy ich wpuścili na Białoruś. By choć gryczanej kaszy, nie kaszy, soli tam nie ma. By dali kupić trochę soli. I my jako szczodrzy ludzie otwieramy tę granicę.
https://img.joemonster.org/upload/rnv/1956033d3766...
No i zaczęło się... tak absurdalnego newsa grzechem byłoby nie przyprawić potężną dawką memów. Internauci na szczęście i tym razem nie zawiedli!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą