Największe obciachy ostatnich dni – Religijny VAT, czyli prawica w ekstremalnym wydaniu
W dzisiejszych obciachach m.in. o tym, jak Tesco próbowało kupić przychylne teksty, niezbyt przemyślana nazwa dla bota przeznaczonego dla uchodźców z Ukrainy, pozdrowienia dla pustego peronu i nowy pomysł z podatkami, o którym lepiej, żeby rząd się nie dowiedział...
#1. Tesco chciało zapłacić dziennikarzom za artykuły
Do kilku redakcji przyszły wiadomości e-mail z ofertą od Tesco Technology and Services Europe. Rozesłała je firma PR, która obsługuje Tesco. W wiadomości można przeczytać:
Kontaktuję się w imieniu naszego klienta – firmy Tesco Technology and Services Europe. (...) Zapraszamy serdecznie jednego z Redaktorów zajmujących się technologiami z portalu Press na uroczyste otwarcie biura Tesco Technology w nowej lokalizacji (...).
I do tego momentu nie ma problemu, ale dalej możemy przeczytać:
Rozumiemy, że taki wyjazd jest dla dziennikarzy obciążający, dlatego jesteśmy otwarci na rozmowy o wynagrodzeniu – za przyjazd i udział w evencie oraz przygotowanie materiału prasowego, który ukazałby się w Państwa portalu.
Dziennikarze postanowili zapytać o kwotę, o jakiej mowa. W odpowiedzi dostali wiadomość:
Przewidywana jest kwota do 7 tys. zł, w tym za nocleg i wyżywienie.
Samo pokrywanie kosztów nie jest problemem, ale ta oferta zdaniem ekspertów wygląda jak propozycja krypotreklamy, która w Polsce jest nielegalna. Ostatecznie biuro prasowe Tesco Technology and Services Europe napisało, że to błąd pracownika:
Sytuacja była wynikiem błędu pracownika, który w sposób niewłaściwy i niejednoznaczny złożył propozycję nawiązania płatnej współpracy z redakcjami wybranych mediów.
#2. Jeremi od Hołowni, czyli bot dla Ukraińców o niefortunnym imieniu
Szymon Hołownia zaprezentował specjalnego bota, który ma pomagać Ukraińcom przebywającym w Polsce. Nazwano go Jeremi. Komentatorzy zwrócili uwagę, że to niefortunna nazwa, ponieważ w Polsce imię Jeremi kojarzy się z Jeremim Wiśniowieckim, księciem i wojewodą ruskim i osobą, która odegrała ważną rolę w tłumieniu powstania kozackiego dowodzonego przez Bohdana Chmielnickiego, który dla Ukraińców jest bohaterem.
W komentarzach możemy przeczytać:
Jak nazwiemy naszego bota do kontaktów z Ukraińcami?
Czytałem książkę, co się działa na Ukrainie i był tam taki Jarema.
O, super pomysł!
To nie fejk? Naprawdę Jeremi? Jeśli to prawda, to to jest dywersja.
Hołownia? Będzie o Was głośno na Ukrainie.
#3. Prezydenci Serbii i Węgier pozdrawiają puste perony
Prezydent Serbii Aleksandar Vučić i premier Węgier Viktor Orbán wzięli udział w inauguracji fragmentu linii kolejowej na trasie Belgrad – Nowy Sad. 75-kilometrowy odcinek wybudowały spółki z Chin i Rosji. W internecie pojawiło się nagranie, na którym obaj panowie pozdrawiają puste perony. Zobaczcie niżej:
#4. 177 mieszkańców Mysłowic może stracić prawo jazdy zdobyte 4 lata temu
Krzysztof P., który prowadził szkołę jazdy, został w 2018 roku skazany na dwa lata w zawieszeniu za poświadczenie nieprawdy. Teraz Urząd Miasta w Mysłowicach rozesłał listy z informacją o pozbawieniu uprawnień do kierowania pojazdami. Skazany miał podrabiać podpisy kursantów pod zaświadczeniami o odbyciu zajęć z teorii oraz z pierwszej pomocy z ratownikiem medycznym. Czytelnicy są podzieleni co do tego, czy to sprawiedliwe.
#5. Sfingował swoją śmierć. Twierdzi, że to eksperyment
W Internecie pojawiły się informacje, że nie żyje Dominik Raczkowski, jeden z uczestników „Warsaw Shore – ekipa z Warszawy”. Informację podchwyciło wiele serwisów, a jej źródłem były wpisy na Instagramie. Mężczyzna miał umrzeć po tym, jak został potrącony na przejściu dla pieszych. Trzy dni później pojawiło się godzinne nagranie z bohaterem w roli głównej, który stwierdził, że:
Wzięliście udział w eksperymencie społecznym, który sobie wymyśliłem, aby pokazać wam, jak media, jak influencerzy wami manipulują. Wystarczy smutna storka, zagranie na emocjach, wzbudzenie współczucia i łykacie wszystko jak pelikan.
Twierdzi on, że tylko jedna redakcja starała się zweryfikować informacje, które pojawiły się na jego koncie, ale w komentarzach można znaleźć, że osoby piszące prawdę były blokowane.
#6. Religijny VAT, czyli prawica w ekstremalnym wydaniu
Takiego pomysłu chyba jeszcze nie było. Co Wy na to, żeby katolik za chleb płacił 1 zł, a ateista 10 zł? To nie żart, ale trzeba przyznać, że koncepcja pochodzi od dość skrajnej postaci na prawicy. Wystarczy poczytać inne jego wpisy. Ale mimo wszystko taki pomysł powoduje chwilowy opad szczęki.
Oglądany:
92074x
|
Komentarzy:
203
|
Okejek:
297
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
28.03
- Gwiazdy, które straciły fortunę (33)
- Po prostu piękne dziewczyny (44)
- Faktopedia – Co zrobił pewien paryski prawnik, gdy dowiedział się, że żona go zdradza (163)
- Największe obciachy – Łubudubu, łubudubu, niech nam żyje wójt gminy Łukowica (65)
- Tinder lat 90. – Demotywatory (587)
- Rzeczy, które ludzie uważali za „normalne”, dopóki nie zdali sobie sprawy, że bardzo się mylili (90)
- Rząd szykuje zakaz jednorazówek w Polsce – Co nowego w technologii? (59)
- „Co to może być?” – Kto wszedł na pole minowe (22)
- 15 prostych, życiowych historii, które sprawią, że się uśmiechniesz i wzruszysz (58)
- Faile na gifach, które są tak okropne, że aż miło na nie patrzeć X (43)
- Niesamowita historia Phineasa Gage'a – człowieka z prętem w czaszce (9)
- Pięć wyjątkowych mostów dla pieszych, po których warto przejść chociaż raz (19)
- Perfekcyjnie pęknięta podstawka – Raj perfekcjonisty (53)
- Dziewczyny z pięknymi nogami (39)
- Co znajduje się w środku tego kamienia? Odpowiedź może cię zaskoczyć (34)
- 8 rzeczy, których o Iranie nie mówią w telewizji... (39)
- Współczesne tytuły starych obrazów (33)
27.03
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą