Rodzynki (z) wykładowców - UAM Poznań Speszal Ediszyn

Naprawdę ciężki okres wakacyjny mamy i co gorsza teraz to chyba jeszcze urlopowy w pełni. W związku z tym w tym tygodniu też poszedłem na łatwiznę i zaprezentuję Wam staaaaare rodzynki z Informatyki Stosowanej (IS) na UAM Poznań, które mozolnie na swojej stronie zbierał ktoś o nicku "josh". Dowiecie się więc m.in. ile końców ma kij, jak szyfrował Juliusz Cezar oraz po co istnieje wykres Moore’a – czyli generalnie to co informatycy lubią najbardziej!

R.T.:
- Wszelkie próby porozumiewania się będą drastycznie przerywane i nagradzane wyjściem z Sali

A.M.:
- Tak to szyfrował Juliusz Cezar 2000 lat temu… i może Bill Gates 6 lat temu

Z.S.:
- Pan dobrze powiedział i był pan tak zdziwiony tym, że aż pana zatkało.

T.P.:

M.T.:
- Sieć ma, jak ogry w Shreku, warstwy…

M.T.:
- Każdy kij ma dwa końce, a proca nawet trzy!

B.M.:
- Jak ktoś nie wie, jak zacząć wykład z informatyki to zawsze pokazuje ten wykres Moore’a.

A.L.:
- Umówmy się, że białe jest czarne.

E.J.:
- Odklepujemy to co mamy w tekście, bo w ten sposób się uczymy. Nie używajcie własnych słów!

L.B.:
- Spacje w nazwach plików to patologia.

L.B. na egzaminie:
- Proszę się spieszyć; ja państwu gwarantuję, że nie starczy czasu na wszystkie zadania.

A.T. na wykładzie:
ATc:
- Moje stanowisko w tej sprawie jest usztywnione.
Ktoś na sali:
- Ale w życiu trzeba być elastycznym.
ATc:
- Ale to nie jest życie, to jest uczelnia.

* * * * *

Zagwarantować Wam odcinka za tydzień nie mogę, bo susza jak widać nie tylko na polach… A nas przewodniczący-marszałek-wicepremier Lepper chyba tak szybko nie uratuje.

Ale każdy z Was może poczuć moc Lepera i jego ratowania po suszy rodzynkowej – wystarczy że podeślecie ciekawego rodzynka do nas.

I na koniec feministycznie zakończymy :)

M.T.:
- Jeśli mężczyzna mówi coś mądrego, to na pewno powtarza to po swojej żonie.