Najmocniejsze cytaty ostatnich dni – Morawiecki zaorany przez prowadzącą TVP

#1. Matematyka według posła PO. Sto minus sto? Zostaje kilku…

Gościem Roberta Mazurka na antenie RMF FM był poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki. W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat zgody posłów na budowę muru na granicy polsko-białoruskiej. Prowadzący jako przykład podał głosowanie w podobnej sprawie na Łotwie:

Mazurek - Na Łotwie głosowało stu posłów, stu było za, wie pan ilu było przeciw?
Kropiwnicki - Pewnie kilku.
Mazurek - Nikt!

Może to tylko zwykłe zaskoczenie pytaniem, ale słowa już poszły w eter.

https://img.joemonster.org/i/upload/2021/12/bo9myc...

#2. Poseł Siemoniak o szczepieniach na wschodzie: „To nie są ludzie, którzy siedzą w internecie, odbierają SMS-y…”

Na antenie Radia Zet gościem Beaty Lubeckiej był Tomasz Siemoniak, poseł z ramienia Platformy Obywatelskiej. Miał on stwierdzić, że mieszkańcy wschodniej Polski mają problem z dostępem do internetu.

- To nie są ludzie, którzy siedzą w internecie, odbierają SMS-y, mają Indywidualne Konta Pacjenta.
Prowadzącą przytkało lekko, jednak odpowiedziała:
- SMS-y wysyłano przecież na smartfony. Teraz prawie każdy ma smartfon.

https://img.joemonster.org/i/upload/2021/12/xkz9in...

#3. Morawiecki zaorany przez prowadzącą TVP

Premier Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu w programie TVP „Gość Wiadomości”. Tematem były ostatnie informacje odnoszące się do wzrostu cen paliw i żywności oraz sposobu, jak rząd ma zamiar przeciwdziałać. Wpierw szef rządu powiedział:

Ja się nie dziwię, że ludzie dzisiaj bardzo się niepokoją o inflację, bo jak patrzą na poprzednie rządy Platformy, PSL czy SLD, to żadnych pakietów antyinflacyjnych nie było. My jesteśmy pierwszym rządem, który robi naprawdę bardzo poważny pakiet antyinflacyjny i on polega na tym, że obniżamy bardzo wiele podatków, po to, żeby więcej pieniędzy zostało w kieszeni obywateli.

Dodał także:

Stawiamy sprawę jasno: zadaniem państwa jest zmniejszenie inflacji. Naszą dewizą jest elastyczność. Jeżeli inflacja nie będzie spadała w drugim kwartale, to w kolejnych zadziałamy ponownie z dodatkowymi instrumentami.

Na końcu padły słowa, które albo podsumowują to, co stara się robić rząd, albo sprawią kłopoty prezenterce. Danuta Holecka stwierdziła:

To sama prawda, co pan mówi. W tej akurat sprawie…

#4. Poseł na sejm, leczenie chorób i SZEPTUCHY. Czego nie rozumiesz?

Na początek krótka charakterystyka mówcy na podstawie Wikipedii: Mieczysław Kazimierz Baszko (ur. 26 czerwca 1961 w Boratyńszczyźnie) – polski polityk, nauczyciel i samorządowiec, członek zarządu województwa i wicemarszałek, a w latach 2014–2015 marszałek województwa podlaskiego, poseł na Sejm VIII i IX kadencji.

Ogólnie chodzi o to, że w kierunku posła Mejzy pada wiele oskarżeń, szczególnie ostatnio. Dotyczą one różnych spraw, związanych z działalnością sprzed czasów jak był w parlamencie i rządzie (kiedy to czytasz, może już nie być wiceministrem). Miał on wtedy prowadzić działalność, która w skrócie obiecywała „uleczamy nieuleczalne”… za 80 tys. dolarów. Nagle pojawił się Mieczysław Kazimierz Baszko, który stwierdził, broniąc kolegi:

Na Podlasiu są tzw. szeptuchy. Tego nikt nie uznaje, a jednak jadą do nich i pomaga to. W latach 80. było czasopismo "Literatura". Tam między innymi opisywano życie po życiu i medycynę niekonwencjonalną z Meksyku. Medycyna naukowa powiedziała pewnej osobie, że umrze za 3 miesiące. W samolocie Hindus siedział z tą panią i mówi jej: "Wie pani, że za 3 miesiące pani umrze?". A szaman wyleczył ją! - dodał poseł klubu PiS.

Wideo tutaj

#5. Bogurodzica podczas rady miasta w Starym Sączu

https://youtu.be/OkjOvylnF2M
Na ostatniej radzie miasta Starego Sącza odbyło się głosowanie dotyczące „strefy wolnej od LGBT”. Przed głosowaniem swoje zdanie postanowiła wyrazić radna z Prawa i Sprawiedliwości. Lidia Szewczyk wezwała obecnych na sali do odśpiewania "Bogurodzicy". Dodatkowo powiedziała ona:

Z tego co się orientuję, jesteśmy wszyscy katolikami, chodzimy do kościoła. Wiadomo, że musimy teraz zagłosować. Apeluję do waszych sumień. Mamy za patronkę, jako samorządowcy, świętą Kingę – mówiła Szewczyk. – To by było bałwochwalstwo, gdybyśmy przyjęli odrzucenie rezolucji, którą żeśmy wtedy przyjęli.