Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Najdziksze newsy tygodnia – co się stanie, gdy Netflix pokaże w serialu twój numer telefonu

90 579  
339   72  
W dzisiejszym odcinku zobaczymy bardzo zaradnego chomika, jeszcze zaradniejszego artystę oraz sprawdzimy, do czego posunie się kobieta spragniona obecności swojego mężczyzny.

#1. Mieszkający w Niemczech chomik zarabia na kryptowalutach lepiej niż niejeden profesjonalista

19215831b251f673.jpg

Na przełomie milleniów zrobiło się głośno o szympansicy imieniem Raven, która „inwestowała” w spółki giełdowe, dokonując swoich wyborów poprzez rzucanie lotkami do tarczy z listą spółek. Raven udało się osiągnąć większe zyski niż ponad sześciu tysiącom profesjonalnych maklerów giełdowych. Chomik imieniem Pan Goxx idzie śladami szympansicy Raven i zarabia na handlu kryptowalutami. W specjalnie skonstruowanym mikropomieszczeniu, które wyposażono w koło do biegania i tunele z napisami „Sprzedaż” i „Kupno”, Pan Goxx prowadzi dynamiczne operacje finansowe. Biegając w kółku, chomik kopie kryptowaluty, a potem nimi „handluje” w sposób zależny od tunelu, do którego wejdzie. Od czerwca 2021 roku chomik zarobił 20% względem wkładu początkowego, co czyni go skuteczniejszym od wielu profesjonalistów.

#2. Artysta odesłał muzeum dzieło pt. „Weź pieniądze i wiej”, po czym wziął pieniądze i zwiał

19215812c7531fa1.jpg

Jens Haaning miał przygotować reprodukcje swoich wcześniejszych dzieł na zlecenie Muzeum Sztuki Nowoczesnej Kunsten położonym w mieście Aalborg. Duński artysta otrzymał na ten cel 84 tysiące dolarów, ale pieniądze sprawiły, że zmienił koncepcję. Haaning przesłał muzeum dwa czyste płótna wraz z informacją, że jego dzieło nosi tytuł „Weź pieniądze i wiej”, po czym zapadł się pod ziemię. Ktoś mógłby pomyśleć, że artysta dał się zauroczyć tak przyziemnej rzeczy jak pieniądze, ale Haaning twierdzi, że to tylko część planu i kolejnej koncepcji artystycznej. Dyrekcja muzeum nie zamierza póki co podejmować żadnych konkretnych działań względem artysty, który w Danii uchodzi za cenionego. Zamiast zgłaszać sprawę na policję, muzeum zamierza poczekać do końca trwania kontraktu z artystą i zobaczyć, czy pieniądze zostaną zwrócone.

#3. Uczniowie pojechali na wycieczkę szkolną imprezobusem, bo w Stanach skończył się zapas kierowców autobusów szkolnych

1921586495e885d6.jpg

Za naszych czasów tego nie było. A szkoda. Może człowiek by się czegoś nauczył, zamiast marnować czas grając we Flirt na tylnych siedzeniach autobusu. Uczniowie Brooke Charter School w Bostonie otrzymali szansę na dodatkowe wrażenia dzięki wynajętemu imprezobusowi. Uczniowie pojechali na wycieczkę autobusem z neonami i zamontowaną wewnątrz rurą do pole dance’u, ale podobno taki mało ortodoksyjny wystrój nie robił im większej różnicy. Nauczyciele widzą jednak w tej sytuacji kompletną porażkę systemu edukacji. W samym Bostonie brakuje ponad 300 kierowców autobusów szkolnych.

#4. Kobieta wywołała fałszywe alarmy bombowe w pracy swojego chłopaka, by spędzić z nim więcej czasu

192158217d3182f2.jpg

Może i masz kochającą partnerkę, ale czy kocha cię na tyle mocno, by zadzwonić na policję i powiedzieć, że ktoś podłożył bombę w twojej firmie? Kyla Blake z amerykańskiego stanu Maine nie mogła wytrzymać bez swojego chłopaka, więc myślała, myślała i wymyśliła. 33-latka najpierw wykonała telefon z samego rana i zagroziła podłożeniem bomby w fabryce, gdzie pracował jej chłopak, a gdy ten nie pojawił się w domu, zadzwoniła dwie godziny później i zwiększyła siłę argumentów do czterech bomb. Blake miała pecha, bo nie dość, że jej plan się nie powiódł, to jeszcze namierzyła ją policja i aresztowała.

#5. Kobieta doprowadziła do spalenia wielkich połaci lasu, bo chciała podgrzać mocz niedźwiedzia



Alexandra Souverneva może pójść do więzienia na 9 lat, jeśli sąd uzna ją za winną podpalenia. 30-letnia mieszkanka Kalifornii wybrała się na pieszą wycieczkę, by oczyścić głowę, ale przy okazji wyczyściła prawie 24 kilometry kwadratowe lasu. Podająca się za szamankę Souverneva w pewnym momencie poczuła pragnienie i natknęła się na kałużę, którą uznała za mocz niedźwiedzia. Ale jak uczył Bear Grylls, nie pije się płynów na surowo w dziczy, więc korzystając z tej porady, szamanka próbowała podgrzać zebraną ciecz. Zrobiła to jednak tak niefortunnie, że puściła z dymem kawał lasu, a że w Kalifornii trochę się ostatnio pali i bez ingerencji szamanek, to i prawo przewiduje surowsze kary za igranie z ogniem.

#6. Mężczyzna otrzymuje kilka tysięcy telefonów dziennie po tym, jak Netflix użył jego numeru telefonu w jednym ze swoich seriali

1921585a7c56c975.jpg

Człowiek żyje sobie spokojnie, a tu nagle przerywają mu ten spokój zupełnie bez powodu. Jeden z mieszkańców prowincji Gyeonggi w Korei Południowej zaczął otrzymywać 4000 telefonów dziennie po tym, jak twórcy serialu „Squid Game” użyli w jednym z odcinków jego numeru telefonu. Widzowie niesamowicie popularnego serialu, którego fabuła opiera się na udziale kilku osób w brutalnej grze, zaczęli wydzwaniać pod widoczny na ekranie numer, sądząc, że sami będą mogli się zgłosić do udziału w rozgrywce. O sprawie zrobiło się tak głośno, że kandydujący na prezydenta Korei Huh Kyung-young wyraził chęć odkupienia numeru za kwotę 100 milionów wonów (ponad 330 tys. zł). Producent serialu zaangażował się w rozmowy z właścicielem numeru, by doprowadzić do znalezienia możliwie najlepszego rozwiązania.

Kilka możliwie najlepszych rozwiązań znalazło się również w poprzednim odcinku newsów, więc znajdź najbardziej odpowiednie dla siebie.
5

Oglądany: 90579x | Komentarzy: 72 | Okejek: 339 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało