Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Tobie też tak odwala w pracy?

40 388  
11   33  
Zobacz więcej!Misiek666 został pionierem nowego gatunku na JM - Autentyka ilustrowanego! Oto próbka...

Zacząłem się zastanawiać czy nie dać koledze paru dni urlopu, bo mi chyba zaczyna fiksować.

Przed chwilą przyszedł do mnie z pustą saszetką po Nescafe... narysował na niej mordkę i założył sobie na palec:

- Misiek... poznaj Pana Kukiełkę... Panie Kukiełko, to Misiek...

Jak myślicie... wysłać go na ten urlop czy na razie tylko obserwować?

Choroba umysłowa moich współpracowników się pogłębia... dzisiaj takie coś zastałem na ścianie w fabryce:

Tutaj lepiej nie klikaj!

Nie byłem w pracy w czasie tego nieszczęśliwego wypadku, widziałem tylko nekrolog ale miałem nadzieję, iż tragiczna śmierć Pana Kukiełki skończy temat na zawsze. Bardzo się jednak pomyliłem. Dzisiaj rano stwierdziłem że sobie pośpie po polowaniu na XIII odcinek Lost Seria 2, który obejrzałem po godzinie 3 rano...

Do pracy dotarłem około 14:00... na sali panowała grobowa cisza. Piotruś zaczepił mnie już przy wejściu...
- Misiek!! Już pewnie wiesz co się stało...
- Tak wiem... i cieszę się, że to już koniec... najwyraźniej nie byłem jeszcze zakukiełkowany do końca.

Podchodząc coraz bliżej do swojego biurka miałem jednak dziwne przeczucie... nie myliłem się. Na ścianie wisiał oczywiście jebiaszczy nekrolog Pana Kukiełki wydrukowany w formacie A3. Pod nim wielki plakat z hasłem "Kukiełkę Pomścimy" ze stylizowanym na Polskę Walczącą "P" z kotwicą. Ponad tym wszystkim wisiało to zdjęcie opisane:

"Pan Kukiełka na wakacjach. Ostatnie godziny przed śmiercią. Leżał sobie spokojnie na leżaczku, ciągnął piwo z beczki, obok jego sportowa bryka. Takim go zapamiętajmy. Żył pełnią życia!!!"

Tutaj lepiej nie klikaj!

Przyznam, że mi się nogi ugięły i mimowolnie zacząłem płakać ze śmiechu. Ale to nie było najgorsze. Jak się okazało miejscem tragedii był fragment mojego biurka i to tam właśnie Pan Kukiełka w czasie kąpieli słonecznej został nieopatrznie odesłany w zaświaty przez Panią Sprzątającą.

Nic nie podejrzewając doszedłem do mojego stanowiska, usiadłem na fotelu i zamarłem. Na biurku miałem obrys zwłok Pana Kukiełki przysłonięty częściowo telefonem. Na obrysie plamy krwi, które jak potem stwierdziłem organoleptycznie były keczapem o smaku łagodnym. To wszystko otoczone było tasiemką z napisem "POLICE LINE! DO NOT CROSS!" Moja cierpliwość została wystawiona na wielką próbę. Ale to jeszcze nie był koniec. Na moim monitorze stała jakaś dziwna bryła skonstruowana z papieru i scotcha.

- Kaaaaamil!!!
- Co jest Misiek??
- Czy możesz mi wyjaśnić co to jest toto coś co tu stoi???
- Misiek... jak możesz pytać... to jest piramida!!
- Jaka qwa piramida???
- No co ty się głupio pytasz? Pan Kukiełka zasłużył na pogrzeb z honorami. Pochowaliśmy go w piramidzie, a ja go osobiście zmumifikowałem...
- Eeee.. co zrobiłeś??
- No papierem toaletowym owinąłem... tylko zapomniałem mu zdjąć okulary...

Zajrzałem do wnętrza piramidy... faktycznie... Pan Kukiełka leżał tam owinięty niczym mumia... opadłem na fotel i wybuchnąłem histerycznym płaczem, śmiechem... sam nie wiem co to było.

Minęło kilkanaście minut. W końcu trochę się uspokoiłem. Na tyle, że mogłem przejrzeć już służbową pocztę. Nie był to jednak dobry pomysł. Tego dnia z poczty "Urgent!" dostałem tylko jeden list... wysłany z FBI z Listem Gończym za Panią Sprzątającą...

Około 21:00 Pani Sprzątająca pojawiła się na swojej maszynie... już od drzwi usłyszała cichy pomruk z kilkunastu gardeł: MORDERCZYNI!!!

Jak ich znam to nie koniec... nie zapominajcie, że Pan Kukiełka miał Złego Brata Bliźniaka i Trzy Cudem Odnalezione Siostry...

NARA...

BTW... pora na leki... łyk łyk...



A kartka Walentynkowa do jedynej/jedynego już wysłana?
Nie? To na co czekasz? Klikaj w poniższe miniaturki i wysyłaj!

Klikaj i wysyłaj!     Klikaj i wysyłaj!     Klikaj i wysyłaj!     Klikaj i wysyłaj!

80 oryginalnych e-walentynek dostępnych bez logowania!


Oglądany: 40388x | Komentarzy: 33 | Okejek: 11 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało