Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Kącik poezji leśnej

21 453  
0   18  
Zobacz więcej!Oto krótka i miła bajeczka o zwierzątkach i nie doszukuj się w niej niczego więcej. ;) Jednak nie radzimy czytać jej dzieciom przed zaśnięciem... ;)

W borze, gdzieś blisko, o czym wieść niesie
żyły zwierzątka – jak w każdym lesie.
W tym żyły razem stare i młode,
zwierzęta leśne oraz domowe.
Ponieważ dziwne rzeczy się działy,
zwierzątka stróży prawa wybrały.
Kaczki porządku strzegą do czasu,
aż tu przybędzie strażnik Teksasu.
Kaczor na takie warunki przystał,
lecz do Teksasu pisma nie wysłał.
I tak z braciszkiem kombinowali,
że kilku kumpli sobie dobrali:
Konia co mówi, grzybka rydzyka
i spalonego na licu dzika.
Zaczęto zwalczać złodziei w lesie,
bo okradali grzybki kolesie,
a te musiały dawać mieć z czego
datki na rydza, co zerkał w niebo.
Porządku strzegły źrebaków armie
i nikt się nie mógł czuć już bezkarnie.
I nakazano uciszyć drzewa,
bo zagłuszały jak kaczka śpiewa.
Dobrze by było, co nie powiecie,
gdyby nie braki w leśnym budżecie.
Bo mało kasy się okazuje,
a żaden złodziej już nie grasuje.
Winnego całej tej sprawy nie ma,
więc i ten szybko ucięto temat.
A morał z bajki tej taki płynie:
Źle być złoczyńcą w takiej krainie.
Każdy bandyta w lesie rzeczonym,
by żyć mógł dobrze, ma być zrzeszony.
Bo tylko klika może w swawoli
antyzwierzęcyzm szerzyć do woli.
Warcholić mogą tylko warchlaki,
słuchać się muszą inne zwierzaki.
I jak przysłowie mówi rzeczone:
Jesteś zwierzęciem, to kwacz jak one!
Lecz kiedyś zmienić się może wszystko,
wykopie z lasu ktoś towarzystwo
i wreszcie zaczną przebiegać lasem
bandyci poza prawa nawiasem.

Oglądany: 21453x | Komentarzy: 18 | Okejek: 0 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało