Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wielopak weekendowy CXVII

38 638  
4  
Witamy w 117 już przeglądzie tego, co działo się w ubiegłym tygodniu na naszym forum Kawałki mięsne. Oto mała próbka:

- Co mi pan tu napisał?!
- Kopy...tko...
- Ale pan się miał podpisać!
- To jest mój podpis!
- Panie Giertych! Idź pan...

by Rupertt

* * * * *

Do Pinokia przyszedł Mikołaj.
Rozdał wszystkim w domu prezenty i rozmawia z Pinokiem:
- O! ...widzę, że nie cieszysz się z tego zwierzątka, które ci podarowałem.
- Bo ja chciałem pieska albo kotka !
- Niestety zabrakło! ...inne dzieci też nie dostały.
- Ale ja się boję tego bobra!

by Samorodek

* * * * *

- Ja chodzę! Ja chodzę! - woła człowiek, który od dawna nie mógł stać o własnych siłach.
- Wytrzeźwiałeś... wytrzeźwiałeś... - podpowiada mu kolega...

by Rupertt

* * * * *

Wraca wilk z pracy. Wściekły.
- Co tam Skarbie? Jak było w pracy? - pyta czule wilczyca.
- NIE CHCE ROZMAWIAĆ o tym!!! - krzyczy wilk - chcę SPOKOJU!!!
- A może zjesz smaczny domowy obiad? - znów z troską w głosie zapytała wilczyca.
- NIE!! - znów wykrzyczał wilk- nie chcę jeść!!! Czy nie mogę do cholery wrócić z pracy i usiąść w ciszy?????
I zaczął warczeć, wyć, rzucać naczyniami...
Wilczyca wyjrzała przez okno...księżyc był w pełni...odwróciła się w kierunku wilka i po cichu wyszeptała:
- Tak... znowu te trudne dni w miesiącu...

by piotrleon

* * * * *

Raz, ni w pięć ni w dziewięć przyszedł bocian do chirurga i mówi:
- Chcę być orłem!
- Słuchaj bociek - mówi doktor - tego się nie da zrobić, ale dam ci radę: Zapisz się na siłownię, bierz sterydy, przypakujesz i będziesz wyglądał jak orzeł...
Bocian wziął się za siebie - pakował, koksował i faktycznie z dnia na dzień jego nogi, szyja a także dziób stawały się coraz masywniejsze i krótsze, wątła klata robiła się coraz szersza, tyłek coraz bardziej napięty. Bocian z zadowoleniem przyglądał się sobie w lustrze: - Mmmm... - mruczał - przystojniaczek... jak ten, no... Bielik albo i lepiej, ho ho ho...
W końcu nadszedł ten wspaniały, wymarzony dzień. Wieczorem odpicował pióra, wyglancował dziób, a następnie udał się do ekskluzywnego klubu zarezerwowanego tylko dla orłów. Z impetem wparzył do środka i zakrzyknął:
- Kelner! Dwie sety ale już!!
W klubie zapadła cisza, orły spoglądały po sobie nieco zmieszane. Tymczasem kelner obrzucił wzrokiem masywną postać w drzwiach i spokojnie odparł:
- To jest klub dla orłów, wypierd*laj gąsior!

by Rupertt

* * * * *

Pogrzeb...
Gościu w gajerku leży w trumnie... trumna zamknięta.. przysypują... Nagle z trumny dobiega dźwięk telefonu komórkowego. A po chwili stłumione:
- Stary, k*rwa nie teraz!! wiesz ile za roaming zapłacę?!

by grec

* * * * *

Do sypialni wchodzi mąż i znajduje tam żonę z jakimś facetem.
Jest tak zaskoczony, że nie może powiedzieć słowa.
Stoi jak wryty patrząc na łóżko, a następnie wzrok jego zatrzymuje się na ścianie gdzie wisi pokaźnych rozmiarów obraz z "jeleniem na rykowisku".
Tak! ...przebiega mu przez myśl ...teraz widzę, że to k*rwa portret przodka !

by Samorodek

* * * * *

- Kochanie! Gdzie jest Piotruś?
- Na podwórku, a czemu pytasz?
- Och! To może się teraz troszkę zabawimy co?
- To jest myśl! Włączaj komputer!

by Rupertt

* * * * *

Chłopak pyta dziewczynę.
- Czy wyraziłabyś zgodę żeby w razie czego zostać dawcą organów?
Dziewczyna namyślając się przez chwilę odpowiada...
- Z całym przekonaniem mówię tak!
Po chwili chłopak pyta...
- A zgodzisz się ofiarować mi coś dzisiaj wieczór?

by Samorodek

* * * * *

Rodzinna, ostra awantura. Żona cała czerwona ze złości:
- Mam dość życia z tobą...
Mąż dość spokojnie:
- To się wyprowadź do matki.
- Przecież wiesz, że moja mama dwa lata temu umarła.
- Dokładnie.

by w_irek

* * * * *

Przyszedł na pocztę Roman Giertych wypłacić pieniądze z konta, ale zapomniał dowodu. Kasjerka tłumaczy:
- Nie mogę wypłacić pieniędzy, dopóki nie udowodni mi Pan swojej tożsamości.
- No jak to? Ja jestem Roman Giertych, Liga Polskich Rodzin, komisja śledcza...Niech się Pani zapyta kogo bądź!
- Ponieważ nie ma Pan przy sobie dowodu, niech Pan w jakiś inny sposób potwierdzi swoją tożsamość - zgadza się kasjerka.
- A niby w jaki sposób? - pyta zdziwiony.
- Kilka dni temu w takiej samej sytuacji był poseł Lato. Zagrał z naczelnikiem w piłkę i wypłaciłam mu pieniądze bez problemów, poseł Gabriel Janowski odtańczył kazaczoka sejmowego i także otrzymał przelew bez dowodu...Niech Pan także coś wymyśli...
Roman Giertych podrapał się po głowie, zamyślił się, zapadł w siebie z wyjątkowo nawet jak na niego inteligentnym spojrzeniem. Po dłuższej chwili odzywa się do kasjerki:
- Wie Pani, same głupoty mi w tej chwili przychodzą do głowy...
- Wspaniale pośle Giertychu! Wspaniale!!! Wypłacić Panu w drobnych czy bez różnicy?

by oldbojek

* * * * *

Pierwszego dnia Najwyższy stworzył niebo i Ziemię i spodobało mu się to.
Drugiego dnia oddzielił jedno od drugiego i też całkiem, całkiem mu to wyszło.
Trzeciego dnia stworzył ptaki, ryby itd.
Na siódmy dzień Stwórca wyszedł na werandę, ogarnął z zadowoleniem wzrokiem dzieło pracowitego tygodnia i rzekł:
- A teraz niech się wszystko spier*oli.
I wszystko się spier*oliło.

by nicku

* * * * *

Syberia, środek zimy. Na przystanku autobusowym stoi chłopak i z wyraźnym zniecierpliwieniem chodzi tam i z powrotem. Co chwila wyciąga coś z kieszeni, patrzy krytycznie, kiwa głową, chowa i znowu zaczyna chodzić.
- Czeka pan na kogoś? - zagaduje życzliwie jeden z czekających
- Taaaa.... - odparł chłopak
- Długo już tak?
- Noooo...
Po czym wyjął z kieszeni termometr i powiedział:
- Jak nie przyjdzie do minus czterdziestu to wracam do domu.

by BeLpHeR

* * * * *

Rozmawiają dwaj koledzy w biurze po urlopie.
- Ty!...dobrze się dzisiaj czujesz ?
- A czemu pytasz ?
- Bo widzę, że nosisz biustonosz! ...od kiedy?
- Od momentu jak go żona znalazła w naszym samochodzie.

by Samorodek

* * * * *

Dziewczyna z chłopakiem siedzą popijając piwo z butelek. Dziewczyna
zamyślona głaszcze butelkę posuwistym ruchem w górę i w dół w jej szerszej
części.
- O czym myślisz? - spytał chłopak
- O moim byłym chłopaku.
- Pomyśl trochę o mnie.
- Dobrze - powiedziała dziewczyna gładząc szyjkę od butelki...

by Reszka

* * * * *

- Ja swojej żonie podczas ciąży ciągle dowcipy opowiadałem, żeby miała świetny humor. A ona za każdym razem mówiła: "Nie rozśmieszaj mnie tak, bo jeżyka Ci urodzę!"
- No i jak się ciąża skończyła?
- Dziękuję, wszystko w porządku. A tak z innej beczki: "Nie wiesz czym się karmi jeżyki?"

by oldbojek


A na zakończenie nasz Kącik wspomnień, czyli z czego śmialismy się 100 tygodni temu w Wielopaku weekendowym XVII:

W sklepie tekstylnym do sprzedawczyni podchodzi elegancko ubrana kobieta i prosi o wełniany materiał w kolorze czerwonym
- Proszę taki, żeby nie był zbytnio jaskrawy i zbyt ciemny.
Sprzedawczyni przynosi kolejne bele materiałów, jest już bardzo zgrzana, zmęczona, a klientka ciągle wybrzydza. Po pół godziny wybrała w końcu dobry kolor.
- Ile metrów?- pyta sprzedawczyni
- Jakich metrów?! Mój mąż przywiózł mi z Hiszpanii szmacianego byczka Fernando i gdzieś odpadł mu języczek.

by Speare

* * * * *

Pewna mama poszła ze swoją córką do lekarza na tzw. ’bilans trzylatka’.
Pierwsze badanie polegało na zważeniu dziecka, jednak dziewczynka z jakiegoś powodu nie chciała wejść na wagę. Mama chcąc przekonać córkę do wejścia na wagę powiedziała:
- Czemu się boisz, przecież mamy w domu wagę i widziałaś jak mamusia się waży, zrób tak jak mamusia.
Dziewczynka nagle odważnie weszła na wagę, spojrzała w dół i powiedziała:
- O cholera!

by Plumblum

* * * * *

- Znalazłem fifkę pod szafą! Kiedy ty skończysz z narkotykami?
- Jakie narkotyki! Uwierz mi, od kiedy ciebie poznałem zmieniłem się, zerwałem ze swoja przeszłością, jesteś jedyną którą kocham...
- Jestem twoim ojcem!

by Otwock2 


Mało? To zawsze możesz przeczytać sobie 116 poprzednich Wielopaków! ;)

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!


Oglądany: 38638x | Okejek: 4 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

16.04

15.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało