Pierwszy telefon z aparatem 108 Mpix będzie od Xiaomi - Co nowego w technologii?

#1. Chińskie ulice już niebawem zaleją robo-policjanci

Nie od dzisiaj docierają do nas informacje dotyczące autonomicznych stróżów prawa. Takie jednostki patrolują już ulice w niektórych miastach na terenie Indii czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Możemy je znaleźć również w Singapurze. Teraz do tego elitarnego grona dołączają Chiny.

System Oceny Obywateli w Chinach wszedł już w zaawansowaną fazę, a jego pomysłodawcy znajdują wciąż nowe sposoby na śledzenie niecnych uczynków mieszkańców. Do całego arsenału kamer dołączyły ostatnio roboty, które wjechały na ulice chińskich miast.

Ich zadanie oczywiście nie ogranicza się tylko do patrolowania. Polega ono przede wszystkim na odpowiednio szybkim wykrywaniu zagrożeń i ostrzeganiu przed nimi. Roboty mają również udzielać informacji i służyć społeczeństwu. Nie zostały one jednak przystosowane do przeprowadzania interwencji - nie podejmą pościgu, natomiast pomogą w namierzeniu sprawcy, przez co znacznie ułatwią jego pojmanie.

https://youtu.be/M7bHVH5mdkE
Robo-policjanci będą posiadali dostęp do całej dostępnej bazy z informacjami na temat samych obywateli. Będą jednak nie tylko z nich korzystać, ale również zdobywać nowe i dokonywać niezbędnych aktualizacji. Chińskie władze planują w ciągu kilku kolejnych lat wprowadzić na ulice miliony takich robotów. Mają powstać nawet całe zautomatyzowane komisariaty.

#2. Jak osiągnąć sukces na YouTube? Trzeba grać w gry

Kiedy 20 lat temu zadano dziecku pytanie: kim chciałoby zostać, jak dorośnie, zwykle można było usłyszeć odpowiedzi typu: lekarzem, strażakiem, kosmonautą itp. Dzisiaj zadając to samo pytanie usłyszymy zwykle: youtuberem. Na platformie z filmami niestety nie tak łatwo się wybić, choć kiedy już to zrobimy, czekają na nas ogromne pieniądze.

Analiza wykonana przez Pew Research Center pokazała, jakie tematy sprzedają się najlepiej. Sprawdzono 40 tysięcy kanałów, które posiadają co najmniej 250 000 subskrypcji. Dzięki temu udało się dojść do ciekawych wniosków.

Blisko 17% przeanalizowanych materiałów było w języku angielskim, z czego największą popularnością cieszyły się filmy o grach komputerowych. Mogły one pochwalić się średnią wynoszącą około 122 tys. odsłon oraz najdłuższym czasem oglądania przez użytkowników.

Dodatkowo warto również wspomnieć o magicznym wpływie pojawiania się dzieci w filmach. Wideo z udziałem małoletnich cieszyły się trzykrotnie większą popularnością od materiałów o tej samej tematyce, w których nie było dzieci.


Twórcy chyba są świadomi działania tego mechanizmu, ponieważ wiele kanałów opiera się właśnie na udziale dzieci, choć w polityce YouTube’a zawarte jest, aby użytkownicy mieli ukończone przynajmniej 13 lat, aby móc tworzyć i udostępniać swoje materiały.

Jeśli więc chcecie wybić się na platformie i zarabiać tam prawdziwe pieniądze, musicie: grać w gry, w waszych filmach muszą występować dzieci oraz najlepiej nagrywajcie je w języku angielskim.

#3. Oto co potrafi rower przyszłości. Jest autonomiczny i reaguje na polecenia

Elektryczne pojazdy mniejszych gabarytów – w tym również rowery – szturmem zdobyły serca użytkowników. W wielu miastach potykamy się o hulajnogi, a elektryczni rowerzyści próbują nas rozjechać, kiedy przechodzimy przez pasy. Dość dużą popularnością cieszą się również samochody elektryczne, do których regularnie wprowadza się coraz więcej funkcji autonomicznych. Czemu więc nie zrobić tego samego z rowerami?

Podobne pytanie musiało zadać sobie wielu inżynierów m.in. z USA, Chin czy Singapuru. Podjęli oni bowiem współpracę, której celem jest stworzenie autonomicznego roweru elektrycznego na miarę naszych czasów. Opracowano już system, Tianjic, którego możliwości zostały zaprezentowane na filmie.

https://youtu.be/VjSs6KCLTC0
Jak widzimy, rower obdarzony sztuczną inteligencją jest w stanie reagować na polecenia i je wykonywać. Potrafi utrzymywać równowagę, skręcać, przyspieszać, śledzić wyznaczony cel, a nawet omijać przeszkody. Trzeba przyznać, że całość robi wrażenie.

Możliwości Tianjic są jednak znacznie większe. Zdaniem twórców w przyszłości będzie on w stanie nie tylko jechać obok nas czy śledzić nas w trakcie treningu. Będzie również w stanie ostrzegać o niebezpiecznych sytuacjach i odpowiednio szybko reagować, dzięki czemu być może uda się uniknąć wielu nieprzyjemnych zdarzeń.

#4. Zaprezentowano matrycę dla telefonów o rozdzielczości 108 Mpix

Firmy Samsung oraz Xiaomi podjęły współpracę, której rezultaty zostały niedawno zaprezentowane. Chodzi o zupełnie nowy sensor dla aparatów, który może pochwalić się imponującą rozdzielczością wynoszącą 108 Mpix. Prawdopodobnie zostanie on zastosowany po raz pierwszy w smartfonie Xiaomi Mi MIX 4.

Pokazany ISOCELL Bright HMX jest pierwszym na świecie sensorem typu 1/1.33" dla smartfonów. Niestety na razie nie wiadomo wiele na jego temat. Wiemy jedynie, że będzie rejestrował obraz w rozdzielczości 12032 x 9024 pikseli, co przekłada się na 108 Mpix. Ma również posiadać możliwość nagrywania filmów w 6K (6016 x 3384) przy 30 klatkach na sekundę lub 4K przy 60 klatkach.

Ptaszki ćwierkają, że nowy Mi MIX 4 ma posiadać również tzw. peryskopowy zoom, jaki znamy z modelu Huawei P30 Pro. Ma on pozwolić na robienie aż 10-krotnych zbliżeń bez strat na jakości. Jeśli to wszystko okaże się prawdą, to zapowiada się bardzo ciekawa premiera.

#5. Polak stworzył czapkę chroniącą przed 5G

Wprowadzenie sieci 5G wydaje się już być nieuchronne. Wielu ludzi sprzeciwia się temu przedsięwzięciu, jednak niewiele są oni w stanie zdziałać w tej kwestii. Wśród argumentów przeciwników sieci 5G znajduje się m.in. jej szkodliwy wpływ na zdrowie ludzi. Nowa technologia ma emitować niebezpieczne fale elektromagnetyczne, przez co powstanie cała masa nowych nowotworów. Jak się przed tym bronić? Nową czapką stworzoną przez Polaka.

Użytkownik Vincenty Docent stworzył specjalną zbiórkę na polakpotrafi.pl, dzięki której udało mu się zgromadzić środki na wdrożenie swojego projektu w życie. Cel opiewał na 11 tys. złotych, jednak Docent zgromadził grubo ponad 12 tys., choć czas zrzutki jeszcze się nie skończył.

Czapka składa się w 40% ze srebra, dzięki czemu podobno ekranuje promieniowanie elektromagnetyczne. Twórca zaleca spanie w swoim wynalazku. Dzięki temu ludzki mózg będzie w stanie odpocząć od wszechobecnych i szkodliwych fal.

https://youtu.be/EFFaUpSKnLc
Czapka wykonana jest z materiału, który uniemożliwia przegrzewanie się, dzięki czemu można spokojnie używać jej nawet w środku lata. Dodatkowo blokuje niemal 95% światła, dzięki czemu można nasunąć ją na oczy i spać spokojnie.

Do końca zrzutki pozostało jeszcze 28 dni. Jeśli więc obawiacie się sieci 5G i chcecie wesprzeć wspaniałą inicjatywę – wpłacajcie śmiało! Jeśli chcecie jednak otrzymać taką czapkę na własność, musicie wpłacić co najmniej 69 złotych. Jej cena rynkowa będzie wynosiła 80 zł plus koszt dostawy.


Źródła: 1, 2, 3, 4, 5