15 najdzikszych newsów tygodnia - zdarzenie, które nie powinno mieć miejsca w saunie

Mężczyzna i jego czterej koledzy wdarli się na teren parku narodowego Kruger w Republice Południowej Afryki, gdzie przebywały nosorożce, w nadziei na zdobycie łupu w postaci rogów zwierząt. Na nieszczęście kłusowników do akcji włączyły się słonie, które stratowały jednego z nich na śmierć. Kłusownicy musieli przerwać nielegalną misję i zabrali zwłoki swojego martwego kolegi, które następnie porzucili przy jednej z dróg, by goście parku mogli je odnaleźć i zgłosić to służbom. Plan powiódł się tylko częściowo, bo co prawda zwłoki mężczyzny porzucono przy drodze, ale szybciej odnalazły je lwy, które urządziły sobie ucztę, zostawiając z mężczyzny jedynie czaszkę i spodnie. Resztę kłusowników zaś znaleziono i aresztowano.

#2. Biedroń zamierza wprowadzić kasy fiskalne w parafiach

Robert Biedroń i jego Wiosna zamierzają przewietrzyć polską scenę polityczną. Z tego względu przewodniczący partii co raz występuje publicznie ze swoimi postulatami. Tym razem Biedroń ponownie wsiadł na konia-antyklerykała i we Wprost opowiadał o swoich pomysłach. Przewodniczący mówił między innymi, że po dojściu do władzy zamierza opodatkować Kościół, a jak księża będą się sprzeciwiać, to narzuci na nich obowiązek posiadania kasy fiskalnej. Biedroń stwierdził też, że „Kościół jest największym beneficjentem środków unijnych, a zarazem największym hamulcowym naszej europejskości” i dodał, że „Polacy są bardziej antyklerykalni, niż się politykom wydaje”.

#3. Potwierdzono istnienie metanu na Marsie

Przez lata naukowcy podejrzewali, że na Marsie znajduje się metan, ale do tej pory nie mogli tego potwierdzić. Teraz jednak niezależne zespoły naukowców z różnych stron świata są pewne, że zarejestrowane przez sondy marsjańskie wyziewy gazów na Marsie to wyziewy metanu. Odkrycie geologów to duży krok w kierunku lepszego zrozumienia procesów zachodzących na Marsie, a w przyszłości może nawet potwierdzenia, że na Czerwonej Planecie istniało życie. O ile metan na Marsie może pochodzić na przykład z rozkładu skał, to na Ziemi jego zdecydowaną większość produkują organizmy żywe, co pozwala naukowcom snuć kolejne teorie o „życiu na Marsie”.

#4. Japończykom jest smutno z powodu dodatkowych dni wolnych

Trauma. Tylko tym słowem można opisać odczucia Japończyków związane z dodatkowymi dniami wolnymi, które Japończycy otrzymali na okoliczność abdykacji cesarza. Przeprowadzona przez jedną z japońskich firm ankieta pokazała, że 45% Japończyków nie czuje się szczęśliwa z powodu przyznanych przez państwo dni wolnych przypadających na okolice 30 kwietnia, kiedy to cesarz Akihito oficjalnie zrzeknie się władzy. Abdykacja cesarza zbiegnie się w czasie z tzw. „Złotym Tygodniem” w maju, który jest również okresem wolnym od pracy. Na myśl o łącznie 10 dniach bez pracy wielu Japończyków panikuje, bo nie wie, co ze sobą wtedy zrobić.

#5. Kobieta pozwała byłego chłopaka po tym, jak ten przez przypadek do niej zadzwonił w trakcie uprawiania seksu z innym mężczyzną

Kobieta z amerykańskiego miasta Nashville boleśnie przekonała się o tym, że mężczyzna, z którym się spotyka, ma dużo szersze zainteresowania, niż jej się wydawało. A nie dowiedziałaby się, gdyby nieostrożny partner nie wybrał przez przypadek jej numeru telefonu, gdy tarmosił się z innym mężczyzną. W trakcie trwającego prawie 1,5 godziny połączenia (telefonicznego), przez które kobieta przebrnęła w całości, słychać było wulgarne rozmowy między mężczyznami oraz narrację poszczególnych czynności, które na sobie wykonywali. Podejrzliwa kobieta natychmiast udała się do lekarza, który wykrył u niej różne niemiłe rzeczy i w związku z nimi kobieta pozwała byłego partnera na milion dolarów.

#6. Sędziowie z Zimbabwe zamówili sobie peruki, co nie spodobało się mieszkańcom Zimbabwe

Zestaw 64 peruk z końskiego włosia trafił do sędziów z Zimbabwe. Jednak pomysł i jego realizacja nie spodobały się obywatelom. Zarzucają oni rządowi brak umiejętności dobrego planowania wydatków i marnowanie pieniędzy. Twierdzą, że wydanie ponad 150 tysięcy dolarów na charakterystyczne peruki dla sędziów to rozrzutność w kraju, który nie potrafi nawet zapewnić swoim mieszkańcom dostępu do usług prawników. Dodatkowe oburzenie wywołał fakt, że peruki zostały kupione od Brytyjczyków i wyglądają tak samo, jak z czasów kolonialnych, gdy Zimbabwe znajdowało się pod panowaniem Wielkiej Brytanii.

#7. Rodzina woziła zmarłego krewnego w aucie, bo nie stać jej było na opłacenie szpitala

Kanadyjskie służby graniczne na jednym z przejść między Stanami i Kanadą zatrzymały auto z trójką osób w środku, przy czym tylko dwie z nich wyglądały na żywe. Celnicy mieli rację – oprócz 80-letniej kobiety i 60-letniego mężczyzny w aucie znajdowały się zwłoki 80-latka. Żyjących zatrzymano. Po przesłuchaniu okazało się, że autem podróżował syn ze swoimi rodzicami. Cała trójka wracała z wakacji na Florydzie, gdy w pewnym momencie 80-latek poczuł się źle. Mimo podejrzenia zawału syn z matką zdecydowali, że nie stać ich na usługi amerykańskiej służby zdrowia, więc postanowili się nie zatrzymywać. W międzyczasie mężczyzna zmarł, ale matka z synem woleli przewieźć go do Kanady, żeby nie ponosić kosztów transportu. Nie wiadomo, co się z nimi stanie, bo tak naprawdę nie popełnili żadnego przestępstwa.

#8. Czytnik linii papilarnych w najnowszym smartfonie Samsunga oszukano za pomocą odcisków palców wydrukowanych w drukarce 3D

13 minut. Tyle czasu zajęło użytkownikowi o ksywce darshark wydrukowanie odcisku palca i odblokowanie Samsunga S10. Użytkownik Imgura opisał i opublikował cały proces. Darkshark najpierw zdjął własny odciska palca z kieliszka do wina, dopracował go w Photoshopie, a następnie przy użyciu programu 3ds Max stworzył trójwymiarowy model, który wydrukował na drukarce 3D. Odcisk zadziałał i po chwili można już było korzystać ze smartfona. Darkshark twierdzi, że przygotowania do druku zajęły mu jakieś 3 minuty i że mógłby wydrukować odcisk na odległość, łącząc się zdalnie ze swoją drukarką, co w czasach stosowania coraz częstszej weryfikacji na odcisk palca, na przykład przez aplikacje bankowe, powinno wzbudzać pewien niepokój.

#9. Brytyjscy żołnierze strzelali do zdjęcia ważnego polityka

Do małego skandalu doszło w brytyjskiej armii po tym, jak w Internecie ukazał się film, na którym kilku żołnierzy praktykuje strzelanie w ramach ćwiczenia o nazwie "Anioł Stróż". Ćwiczenie polegające na eliminowaniu terrorystów tak, by nie uszkodzić zakładnika, żołnierze zmienili w ćwiczenie mające uszkodzić zakładnika. Za cel zaś obrali sobie kartonową postać ze zdjęciem Jeremy'ego Corbyna. Lider partii Laburzystów oberwał co prawda pociskami na farbę, ale dowództwo traktuje sprawę niezwykle poważnie i nazywa zachowanie żołnierzy niedopuszczalnym. W rezultacie przeciwko osobom znajdującym się na materiale zostało wszczęte postępowanie.

#10. Amerykański sąd orzekł, że skazany na śmierć nie jest zwolniony z odczuwania bólu w trakcie egzekucji

Sąd Najwyższy USA rozpatrywał sprawę Rusella Bucklewa. Skazany za zamordowanie i zgwałcenie w 1996 roku współlokatora swojej ówczesnej partnerki Bucklew złożył wniosek o zamianę zabójczego zastrzyku na komorę gazową. Mężczyzna bowiem ciężko choruje i w jego opinii zastrzyk spowodowałby u niego dodatkowy ból. Sąd uznał jednak, że Bucklew nie przedstawił wystarczających dowodów na to, że gaz w jego sytuacji byłby rzeczywiście mniej bolesny i głosami 5 do 4 oddalił wniosek. Prawnik rodziny zamordowanego przez Bucklewa zwrócił uwagę na fakt, że skazańcy bardzo często składają podobne wnioski, by jak najbardziej oddalić wykonanie wyroku.

#11. Myśliwiec wleciał we własne pociski

Do nietypowego zdarzenia doszło w Holandii podczas ćwiczeń w pobliżu bazy Leeurwarden na początku 2019 roku. Dwóch pilotów ćwiczyło powietrzne manewry i ostrzeliwanie obiektów przeciwnika. W pewnym momencie jeden z pilotów wleciał w wystrzelone przez siebie pociski. Na szczęście żadna z kul nie trafiła pilota, natomiast dość mocnemu uszkodzeniu uległo poszycie samolotu. Teraz komisja zbada okoliczności zdarzenia oraz sprawdzi, czy życie obsługi naziemnej nie było zagrożone. O zdarzeniu poinformowano publicznie dopiero po kilku miesiącach.

#12. Żona barona narkotykowego chce wypuścić linię ubrań o nazwie będącej również pseudonimem swojego męża

Emma Coronel nie należy do kobiet, które godzą się na bycie jedynie miłym dodatkiem do robiącego światową karierę mężczyzny. Dlatego żona Joaquina „El Chapo” Guzmana postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i ogłosiła światu swój zamiar stworzenia linii ubrań pod marką El Chapo. Na swoim Instagramie napisała, że szuka młodych, wschodzących gwiazd mody, które chciałyby z nią współpracować przy tym projekcie. Coronel może mieć jednak problem z zarejestrowaniem swojej marki, ponieważ nazwa może zakłócać publiczny porządek, obrażać moralność i naruszać dobre obyczaje. Tymczasem twarz marki czeka w więzieniu na wyrok za morderstwa, handel narkotykami, pranie brudnych pieniędzy i nielegalne posiadanie broni.

Ikona mody:

#13. Nagi policjant aresztował nagiego przestępcę w saunie

Ta historia dowodzi, że nigdzie nie można czuć się bezpiecznym, jeśli jest się przestępcą. Nawet siedząc w saunie kompletnie nago i oddając się saunianym czynnościom, bo obok może siedzieć policjant, który co prawda przyszedł tylko się trochę pogrzać i zostawił całe swoje policyjne wyposażenie w szatni, razem z ubraniami, ale nie zlekceważył swojej powinności. Policjant najpierw poprosił obsługę sauny o zamknięcie wszystkich wyjść, a później aresztował podejrzanego. W chwili zatrzymania żaden z nich nie miał na sobie ubrania.

#14. Ojcowie dostaną 2 miesiące urlopu

Parlament Europejski przyjął dyrektywę dotyczącą zmian w przepisach o urlopie rodzicielskim. Nowe prawo między innymi przyznaje rodzicom minimalną liczbę 4 miesięcy urlopu rodzicielskiego i narzuca na państwa członkowskie obowiązek płacenia rodzicom za czas spędzony na rodzicielskim. Nowe przepisy z perspektywy obywatela Polski nie wnoszą tak dużo, ale istotną zmianą będzie fakt, że z czterech miesięcy przyznanych przez PE, dwa będą musieli wykorzystać ojcowie. Urlopu nie będzie można przenieść na matkę, będzie go można co najwyżej stracić, jeśli nie zostanie wykorzystany. Kraje unijne będą miały czas do 2022 roku, by przygotować się na wejście nowych przepisów, które w swoim założeniu mają dać kobietom możliwość szybszego powrotu do pracy, a ojcom – pomóc w zacieśnieniu więzi rodzinnych.

#15. Rada Języka Polskiego ocenia, że przytłaczająca większość pasków TVP nie ma wartości informacyjnej

Rada Języka Polskiego przedstawiła marszałkowi Sejmu sprawozdanie o stanie języka polskiego przygotowane w oparciu o paski z głównego wydania „Wiadomości”. W raporcie przeanalizowano 306 pasków z lat 2016–2017, a wnioski spisano na 150 stronach. Wyniki? Tylko 25 procent pasków TVP „nie zawiera jakichkolwiek lingwistycznie wyodrębnialnych eksponentów wartościowania”. Innymi słowy tylko jedna czwarta pasków „Wiadomości” przekazuje widzom obiektywne informacje. Pozostałe 75% pasków ma charakter perswazyjny (wpływanie na odbiorcę), magiczny (kreowanie rzeczywistości) i ekspresywny (wyrażanie emocji i ocen) i ma na celu wyrobienie u odbiorcy opinii, że „my” (władza) jesteśmy dobrzy, a „oni” (ci, którzy jej nie popierają) są źli.

Natomiast my zupełnie subiektywnie, ale za to uczciwie, namawiamy cię do sprawdzenia poprzedniego odcinka serii.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15