Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

7 rzeczy, których prawdopodobnie nie wiedzieliście o Albercie Einsteinie

86 880  
298   36  
O dzisiejszych „celebrytach” znanych z bycia znanymi wiemy dosłownie wszystko – i znacznie więcej niż większość z nas wiedzieć by chciała. Porozmawiajmy więc o tych, którzy w życiu osiągnęli coś więcej niż pokazanie tyłka na okładce kolorowego magazynu…

#1. Urodzony 14 marca 1879

1748340494c8db61.jpg
Albert Einstein był wyjątkowo paskudnym noworodkiem. Nie żeby jakiekolwiek świeżo odłowione dzieci wykazywały się szczególną urodą… Jednak nawet wśród nich Albercik wyróżniał się szczególnym brakiem proporcji. Podobno na jego widok babcia Einsteina zaczęła wznosić modły do nieba, wykrzykując raz za razem „za dużo tłuszczu, za dużo!”. Grunt, że z czasem przyszły naukowiec unormował się na tyle, by móc zasłynąć z innych osiągnięć niż tylko karykaturalnego wyglądu.

#2. Napady złości

1748341f3ed4b692.jpg

Jeśli ktoś sądziłby, że Albert Einstein był miłym dzieckiem, mocno by się pomylił. Wręcz przeciwnie – rozzłoszczony Einstein zwykł ciskać nie argumentami, a… przedmiotami, które tylko nawinęły mu się pod rękę. Za którymś razem jego nauczyciel oberwał od młodego Alberta krzesłem. Jednak najczęściej ofiarą padała jego własna siostra Maja, która po latach wyznała, że „trzeba mieć naprawdę twardą czaszkę, by być siostrą intelektualisty”.

#3. Kłopoty w szkole

174834208f52b5d3.jpg

Wiele osób pociesza swoje dzieci (a może bardziej siebie?), że „przecież nawet najwięksi geniusze nie radzili sobie w szkole”, za przykład podając właśnie Alberta Einsteina. Cóż, jakkolwiek nośny, przykład ten jest błędny, bo akurat Einstein z lekcjami radził sobie zupełnie przyzwoicie. W ciągu letnich wakacji dla rozrywki uczył się całkować i różniczkować – trudno więc oczekiwać, by standardowe szkolne zadania mogły sprawić mu jakikolwiek kłopot. Rzecz w tym, że – co wyszło na jaw z czasem – Einstein zapałem wykazywał się tylko do przedmiotów, które go interesowały. Wszystkie pozostałe zlewał koncertowo, co mogło doprowadzić do powstania mitu o jego rzekomych problemach z nauką.

#4. IQ Einsteina

1748343cd0e58774.jpg

Iloraz inteligencji Alberta Einsteina musiał być nieprawdopodobnie wręcz wysoki, nieprawdaż? Raz, że wcale nie musiał. Dwa, że nigdy się o tym nie przekonamy. Mimo że (a może zwłaszcza dlatego?) Einstein uwielbiał spekulacje na temat jego ilorazu inteligencji, samemu zresztą nie raz i nie dwa je podsycając, nigdy nie zdobył się na poddanie się faktycznemu sprawdzianowi. Jego IQ pozostanie więc tajemnicą. Naukowcy zauważają jednak, że wynik Einsteina mógłby być daleki od naszych wyobrażeń. Wszystko przez to, że w dużej mierze niesłusznie łączymy zdolność do osiągania sukcesów w wybranej dziedzinie z inteligencją ogólną.

#5. Zamiłowanie do muzyki

17483449c064ffa5.jpg

Nie można cały czas myśleć o nauce – nawet jeśli jest to dla kogoś największa pasja, każdy potrzebuje czasem odpoczynku. Nawet Albert Einstein. Ten, w przerwie pomiędzy myśleniem nad kolejnymi teoriami, zwykł grywać – głównie na skrzypcach. Naukę instrumentu rozpoczął już w wieku 5 lat, a mając 17, radził sobie z nim na tyle dobrze, by wzbudzać zachwyt na koncertach. Później, zdobywszy już niemałą naukową sławę, grywał wspólnie z innym znanym fizykiem, Maksem Planckiem, a także licznymi muzykami podczas charytatywnych występów.

#6. Einstein vs moda

17483450afe300e6.jpg

To akurat, jeśli przyjrzeć się fotografiom Einsteina, może akurat nie być najbardziej skrywaną tajemnicą, niemniej jednak niechęć słynnego naukowca do mody stała się wręcz legendarna. Już jako dziecko Albert wypowiedział wojnę… skarpetom. Doszedł bowiem do wniosku, że prędzej czy później duży palec i tak zrobi w skarpecie dziurę. Zamiast więc częściej obcinać paznokcie, po prostu zrezygnował z noszenia skarpet. I „boso” występował między innymi podczas wykładów na Oksfordzie w latach 30. Jako dorosły, Einstein najchętniej nosił podkoszulkę, workowate spodnie przewiązane sznurkiem i – niekiedy damskie – sandały.

#7. Fryzura Einsteina

1748346eed41fdd7.jpg

Prawdopodobnie najmocniej rzucającym się w oczy elementem wizerunku Alberta Einsteina jest jego zwariowana fryzura sugerująca, że naukowiec zbuntował się nie tylko przeciwko skarpetom, ale też fryzjerom. Za tą zmianą – bo za młodu Einstein nosił się całkiem porządnie, a przynajmniej: standardowo – nie stoi jednak protest wobec zastanego porządku, a… rodzicielstwo. Fryzura Einsteina zaczęła się zmieniać po narodzinach jego syna Hansa w 1904 roku. Fizyk zorientował się, że z „dodatkową gębą do wyżywienia” nie ma już czasu na takie zbytki jak profesjonalne strzyżenie czy choćby nawet zupełnie amatorskie czesanie. I tylko gdy sytuacja na głowie stawała się dramatyczna, pozwalał żonie na dokonanie szybkich poprawek sekatorem.

Źródła: 1, 2, 3, 4
6

Oglądany: 86880x | Komentarzy: 36 | Okejek: 298 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało