Pamiętna nauczka dla nieuprzejmej klientki cieszy nawet po latach

Czas przedświąteczny powinien być czasem wesołym i pozwalać na wypoczynek, ale niestety bywa tak, że przedświąteczne zakupy wyzwalają w ludziach najgorsze emocje. Szczególnie jak się jest majętną, ale skąpą kutwą. Ale na każdego przyjdzie czas, ta sprzedawczyni nawet po latach z przyjemnością wspomina to, co ją kiedyś spotkało.

Dla mnie święta się nie zaczynają, dopóki tego nie napiszę. Mściwych świąt wszystkim!
Gwiazdka Mściwości
To moja ulubiona ozdoba wigilijna, ale zamiast symbolizować pokój i dobrą wolę, tak jak powinna, symbolizuje mściwość i złośliwość.

Pracowałam w sklepie, było już po świętach i wszystkie ozdoby były przecenione o 75%. Ta mała gwiazdka kosztowała 50 centów. Ta okropna kobieta (ubrana wytwornie i jeżdżąca nowym Lexusem) weszła do sklepu i poprosiła o 4 gwiazdki, ale chciała zapłacić tylko 25 centów za każdą. To nie było targowisko, więc jej odmówiłam, a ta wszczęła kłótnię, stając się coraz bardziej napastliwą i nieuprzejma.

Kiedy zdała sobie sprawę, że nie przegada mnie, aby otrzymać zniżkę, powiedziała:
- Dobra! Moja koleżanka pracuje w innym sklepie w Huntsville i powiedziała, że jutro wszystkie ozdoby będą przecenione o 90%, więc wrócę tu jutro.
- Nie mogę zagwarantować, że jutro jeszcze będą.
- Jest ich tu 12, nikt nie kupi 12 gwiazdek. Dostanę to, czego chcę, zobaczysz, jak jutro będzie ci głupio.

Jak tylko wyszła coś mnie strzeliło i kupiłam wszystkie 12 gwiazdek. Następnie zadzwoniłam do drugiego sklepu w Huntsville i kupiłam wszystkie ozdoby od nich. I dla pewności wykupiłam też wszystkie ozdoby w Decatur i Florence. Najbardziej mściwie wydane 30 dolarów w moim życiu.

Następnego dnia rano baba weszła do sklepu w chwilę po otwarciu. Mi przypadła przyjemność powiedzenia jej, że WSZYSTKIE gwiazdki w północnej Alabamie zostały wykupione przez jednego klienta. Jej mina była warta każdego wydanego centa.

Przez kolejne lata rozdawałam gwiazdki rodzinie i przyjaciołom, ale jedną zachowałam dla siebie.

Minęło 17 lat, a ja nadal uśmiecham się, wieszając ją na choince.