Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Między nami a kobietami XXI

39 575  
6   1  
Dziś poznamy kolesi, których można określić tylko jednym zwięzłym i krótkim słowem: jełopy. Trudno nazwać inaczej kolesia, który nie ma współczucia dla pieska swojej dziewczyny, czy też wylicza czas w pójściu do łóżka... Ale nie martwcie się. Damski rodzynek także się trafił...

Ex pokazuje mi zdjęcia ze swojej studniówki
- Widzisz, to Beata, opowiadałem ci o niej. Byliśmy wtedy razem.
- Byliście razem na tej studniówce?
- Przed nie, ale po już tak. Zerwaliśmy trzy tygodnie później, bo nie chciała ze mną wskoczyć do łóżka. Z tobą też bym zerwał, jakbyś mi się trzy tygodnie opierała.

* * * * *

Nie było go na zajęciach, więc zrobiłam mu ksero moich notatek i przyniosłam (nie prosił mnie wcale, chciałam mu ułatwić życie.)
On przegląda notatki i mówi:
-  Nic nie mogę odczytać, strasznie bazgrzesz. Zadzwonię do Zośki, pójdziesz do niej i odbijesz jeszcze raz, ona ładniej pisze.

* * * * * 

Jesteśmy w mieście, on szuka prezentu dla ojca. Robi się późno. Mówię więc do niego:
- Muszę wracać do domu. Nikogo nie ma, muszę wyjść z psem.
- Najwyżej się sfajda na podłogę, to pościerasz. Kobiety i tak wiele więcej nie robią, tylko ścierają podłogi.

* * * * * 

Mój były uwielbiał wtrącać angielskie słówka do rozmowy. Okropnie mnie to denerwowało, bo się popisywał. Mówię do Niego:
- Nie musisz mówić "company", można powiedzieć "firma".
- No pewnie, mam się dostosować. Ty byś się może z angielskiego podciągnęła. Po żadnemu nie sprachasz, a się wymądrzasz. Jak tak mówię, to przynajmniej słyszą, że umiem.
Ja znam trzy języki biegle, o dwa więcej niż on.

* * * * * 

Romantyczny wieczór w parku. Mówi do mnie:
- Masz piękne oczy.
- Podobam ci się?
- Powiedziałem, że masz ładne oczy, nie wystarczy ci?

* * * * * 

Czasy szkolne, kolega bardzo zakochany w dziewczynie, nawet zadurzony. Zbliżają się wakacje, ona ma wyjechać na dłuższy czas, przed wyjazdem mówi do niego:
- To co zrywamy? Zrobimy sobie przerwę, bo wiesz... nie mogłabym Cię przecież zdradzać. Ale nie martw się, po wakacjach wrócimy do siebie, prawda?

* * * * * 

Moja "ex" przy rozstaniu próbowała się tłumaczyć czemu nam nie wyszło:
- Bo wiesz ja cię kocham jak brata. - rozwałka totalna.
Drugi numer jaki wycięła, to kiedyś zadzwoniła do mnie, ale odezwała się automatyczna sekretarka (notabene z moim głosem). Przy pierwszej nadarzającej się okazji zostałem opierdzielony, że całą rozmowę telefoniczną się nie odzywałem. Na pytanie czy słyszała co mówiłem na początku tej rozmowy usłyszałem:
- Coś tam mówiłeś ale kto by cię słuchał.

* * * * * 

Mam bardzo romantycznego narzeczonego. W zeszłym roku będąc w Trójmieście na krótkim urlopie jednego wieczoru postanowiłam zrobić miłą, romantyczną kolację. 
Przygotowałam wszystko: kupiłam łososia, francuskie sery, wino itp. Zapaliłam świece. Siedzimy, jemy kolacje i nagle moje szczęście pyta:
- Kotku, a można już zapalić światło, bo nie widzę co jem.

* * * * * 

Wczoraj spotkaliśmy kolesia. Był kinie z nową dziewczyną. laska poszła do kibelka i kumpel się go pyta od kiedy z nią jest, czy jest fajna i w ogóle, a kolega na to:
-Jest świetna. A między nami jest tak dobrze i tak zżyci jesteśmy, że możemy pierdzieć w swoim towarzystwie.

* * * * * 

Mój mąż też jest bardzo romantyczny (chociaż dla mnie akurat to nie jest wada) i pierścionek zaręczynowy wręczył mi ze słowami, a raczej słowem:
- Masz!
Po moim ataku śmiechu stwierdził że on się pierwszy raz oświadcza i nie wie jak to się powinno robić.


Oglądany: 39575x | Komentarzy: 1 | Okejek: 6 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało