7 dziwnych faktów o najwyższej górze świata i jej nietypowych zdobywcach

Wejście na szczyt przestało być czymś wyjątkowym - wystarczy 80 tysięcy dolarów, by nawet zupełny laik został wciągnięty na Mount Everest. Bardziej wyjątkowe stało się już niewejście - w 2015 roku, po raz pierwszy od 1974, na szczycie najwyższej góry Ziemi nie stanęła ani jedna stopa. W konsekwencji trudnych warunków, licznych lawin i śmiertelnych wypadków, Everest był całkowicie zamknięty dla turystów.

#2.

Pierwsi geodeci, którzy podjęli się wyznaczenia wysokości Mount Everestu, postanowili nagiąć nieco prawdę i dołożyli górze dodatkowe dwie stopy. Uznali, że nikt nie uwierzyłby im, gdyby podali, że wierzchołek znajduje się na wysokości dokładnie 29000 stóp. Biorąc pod uwagę, że góra rośnie o ok. 2,5 cala rocznie, można w zasadzie stwierdzić, że nie było to oszustwo, a prognoza.

#3.

5 maja 2005 roku pewien mężczyzna wylądował helikopterem na szczycie najwyższej góry Ziemi, co było tyleż bezsensownym, co całkiem imponującym wyczynem. Natychmiast znaleźli się jednak krytycy, którzy uznali, że pilot miał po prostu szczęście. Ten więc, niezrażony, dwa dni później powtórzył swój wyczyn.

#4.

Szerpa Babu Chiri wsławił się dziesięciokrotnym zdobyciem Mount Everestu - przed ukończeniem 30 lat życia. Za jednym z podejść spędził na szczycie rekordowe 21 godzin. Igranie z górą nie skończyło się jednak dla niego dobrze. Robiąc zdjęcia podczas swojego ostatniego pobytu, Chiri pośliznął się i wpadł do lodowej rozpadliny. Zmarł na miejscu.

#5.

Jeśli brak zasięgu był powodem, dla którego ktoś rezygnował z wyprawy na Mount Everest, najwyższy czas pakować sanki. Będący częścią szwedzkiej sieci TeliaSonera, działający w Nepalu operator Ncell umieścił na wysokości 5200 metrów n.p.m. nadajnik, dzięki któremu zasięg 3G dostępny jest już nawet na najwyższym szczycie Ziemi. Tweet czy video-konferencja z góry - żaden problem.

#6.

Jedną z dziwniejszych, niemniej jednak stosowanych jednostek miary są tzw. mikromorty, w których wyraża się ryzyko poniesienia śmierci. Jeden mikromort odpowiada jednej na milion szansie zginięcia podczas wykonywania określonej czynności. Udział w maratonie oszacowany został na 7 mikromortów, skoki ze spadochronem na 10 mikromortów, natomiast wspinaczka na Mount Everest… na aż 40 tys.!

#7.

Scott Edward Parażynski jest jedynym człowiekiem, który zameldował się w kosmosie i na szczycie Mount Everestu. Jest astronautą, himalaistą, lekarzem specjalizującym się w medycynie kosmicznej, a przy tym człowiekiem, który w życiu nigdy nie zaznał nudy. Urodził się w Arkansas, do szkół chodził w Afryce i na Bliskim Wschodzie, a 20 maja 2009 roku jako pierwszy astronauta wspiął się na Mount Everest. Miłym akcentem jest częściowo polskie pochodzenie tego niezwykłego człowieka.

Źródła: 1, 2, 3, 4