Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

11 rad jak przeżyć w tłumie

192 216  
427   79  
Coś dla ludzi, którzy nie lubią zbiegowisk, a czasami muszą wejść w tłum.

#1. Unikajcie miejsc, gdzie gromadzi się tłum ludzi

Podstawowa zasada samoobrony mówi, że należy przede wszystkim unikać zagrożeń. Tutaj jest podobnie. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie da się uniknąć tłumu, jeśli idziemy np. na koncert, ale może warto odpuścić sobie takie imprezy, gdzie mamy podejrzenie, że miejsce wydarzenia jest do tego nieprzystosowane lub którego uczestnicy są skłonni do nierozważnych zachowań?

#2. Zostawcie w domu przedmioty lub odzież mogące stanowić zagrożenie


Jeśli zamierzacie wziąć udział w masowej imprezie, to wcześniej zastanówcie się co na siebie założycie. Kobiety powinny unikać długich sukienek oraz odzieży, na której są sznurowania. Kolczyki również lepiej zostawić w domu. Warto pozbyć się krawata, korali i apaszki. O butach na obcasie lub koturnie nawet nie ma co mówić.

#3. Z dala od pijanych


Jeśli zauważyliście w tłumie pijanego, to trzymajcie się od niego z dala. Jeśli ktoś zacznie robić dym, to najprędzej będzie to właśnie on.

#4. Nigdy pod prąd


Powiedzmy, że znaleźliście się w tłumie nieoczekiwanie i chcecie koniecznie się z niego wydostać. Róbcie to, ale nigdy nie idźcie w kierunku przeciwnym do kierunku poruszania się tłumu.

#5. Niebezpieczne punkty


Na imprezie masowej starajcie się unikać niebezpiecznych miejsc, takich jak przestrzeń pod sceną (tak, niestety…), wąskie przejścia i szklane witryny.

#6. Nie schylajcie się


Jeśli w tłumie zaczyna dziać się coś niepokojącego, a wy właśnie upuściliście swój telefon, to lepiej nie próbujcie go podnieść. Wasze zdrowie jest o wiele ważniejsze – tłum może ruszyć przed siebie, wpaść w panikę i zostaniecie zadeptani.

#7. Najgroźniej w centrum


Gdy tłum się porusza, starajcie się, by nie wypchnięto was do środka. Nie łapcie się poręczy lub innych przedmiotów, bo i tak nie będziecie mieć dość siły, by się nich utrzymać, a ryzykujecie odniesienie ran.

#8. Trochę aktorstwa


Jeśli zauważycie, że atmosfera się zagęszcza i sprawy idą w złym kierunku, a uciekać nie ma gdzie, zacznijcie udawać wymioty. Ludzie sami się od was odsuną. Ten sposób mógłby się sprawdzić również w zatłoczonym autobusie...

#9. Jeśli upadniecie


Czarny scenariusz. Jeśli upadliście, to spróbujcie poderwać się na nogi gwałtownym ruchem. Jeśli się nie udało, złapcie się ubrań innych ludzi i spróbujcie podnieść. Jeśli nic nie zdało egzaminu, to macie ostatnią deskę ratunku – przyjmijcie pozycję embrionalną, dosuńcie podbródek do klatki piersiowej, kolana i ręce do głowy. Natychmiast po przejściu tłumu udajcie się do punktu pomocy medycznej. W stanie szoku możecie nie czuć nawet bardzo poważnych obrażeń.

#10. Zapach gazu


Jeśli policja przystępuje do pacyfikowania agresywnego tłumu, w którym macie pecha się znajdować, pod żadnym pozorem nie biegnijcie w stronę funkcjonariuszy. Oni nie mają czasu na analizę kim jesteście i czy jesteście niewinni. Dostaniecie pałą albo gumową kulą, która może trafić was w oko. (Trudno także nie przywołać tutaj tragicznej pomyłki, do jakiej doszło podczas pacyfikacji kiboli na juwenaliach w Łodzi w 2004 roku).

#11. Telefon do przyjaciela


Nauczcie się na pamięć kilku numerów telefonu, np. do kogoś bliskiego i członków rodziny. Może wam się to przydać, gdy stracicie komórkę, a ktoś życzliwy użyczy wam swojej.
39

Oglądany: 192216x | Komentarzy: 79 | Okejek: 427 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało