Pracownicy infolinii mają wesołą pracę

- O JEEEEZU !! RZECZYWIŚCIE !!! ... DZIĘKUJĘ !
- Proszę .... (BIG ROTFL!)

4. Środek dnia

- Halo xxxxxx słucham
- Czy Pan mnie już widzi na ekranie ?

5. Też coś koło południa

- Halo xxxxxx słucham ?
- Proszę Pana ... no właśnie skasowałam klienta kartą ....

6. Któraś tam

Małe wprowadzenie. Numer autoryzacji na karty kredytowe jest najczęściej 6-cyfrowy...

- Halo xxxxxx słucham ?
- Halo ... proszę Pana .. ja dzwoniłem do Was po tę .. tą .. no te autroyzacje ..
- Tak ?
- No i Pan mi podał taki numer 568942 ...
- Tak ?
- No Co wy se jakieś żarty robicie ?? Ja tam dzwonię i nikt nie odbiera ... nie ma już takiego numer mówiom !!!

7. Rano

- Halo xxxxxx słucham ?
- Wy #@%$#@% ... ja przez Was #@#%$@%#@ ... ile ja mam czasu czekać $$#^$%#$ !!!
- Proszę Pana ... proszę przestać mi ubliżać bo zakończymy tą rozmowę ...
- A co ja takiego KU**A panu powiedziałem ??

8. Rano

- Halo xxxxxx słucham ?
- Dzień Dobry ! Ja dzwonię z oddziału banku xxxxx z Białegostoku ...
- Tak ... w czym mogę Pani pomóc ?
- Ja do Was wysłałam faks ... i chcę wiedzieć czy doszedł ...
- Kiedy go Pani wysłała ?
- No właśnie w tej chwili go faks połknął ...
- Hmm... proszę pani w takim razie podejrzewam że w tej chwili jest w okolicach Radzymina ... [nie żebym był złosliwy ,.. prawda ? ;)]

9. W ciągu dnia

Jakaś panienka z jakiegoś oddziału banku dzwoniła do mnie kilka razy z rzędu... za każdym razem gdy odbierałem panienka mówiła :
- PROSZĘ SYGNAŁ FAKSU !
Za każdym razem tłumaczyłem jej, że dzwoni na zły numer bo nasze faksy to automaty i mają swoje własne numery ... za każdym razem podawałem jej dokładny numer naszego faksu ... ale ona upierdliwie zadzwoniła 3 razy pod rząd ...
Za czwartym razem nie wytrzymałem i kiedy ponownie usłyszałem w słuchawce :
- PROSZĘ SYGNAŁ FAKSU ! .. powiedziałem : PROSZĘ BARDZO ! ... i ... wydałem z siebie odgłos faksu odbierającego połączenie (współpracownicy mówili że całkiem podobny był ) ... i odłożyłem słuchawkę ... już nie zadzwoniła ..

10. W ciągu dnia

Czytam na głos jakiegoś jouka z JM ... cała nasza paczka leje ze śmiechu ... jedna z naszych koleżanek rozmawia z kontrahentem i po kolejnym wybuchu śmiechu mówi :

- Tsss... bo pani słyszy głosy !!

Z sali ryk :

TO NIECH SIĘ LECZY !!!!!!!!!!!

11. Klasyka

To było parę lat temu. Obecnie posiadamy w swojej ofercie sześć modeli terminali do obsługi kart płatniczych ... wtedy były tylko dwa a standartem były maszynki ręczne (takie przesuwane, które na rachunku kopiowały dane karty) ... producentem tych maszynek była jakaś zagramaniczna firma o nazwie Baartizan...
Któregoś dnia zadzwoniła babeczka i mówi że dokonuje właśnie transakcji i karta jej "nie przechodzi" ... operator się pyta :

- A co się Pani teraz wyświetla na terminalu?
- Hee ? No nie wiem ... nie można odczytać ...
- Jak to nie można .. jaki pani ma komunikat na wyświetlaczu ?
- Komunikat ??
- NO CO MA PANI TAM NAPISANE ??
- BAAAAAAAAARTIZAN !!!


To by było na tyle... Ale coś nam mówi, że Mattik jeszcze coś nam podeśle. Wystarczy, że bedzie robił notatki z normalnego dnia pracy... ;)