Wielkie wynalazki, za którymi stoją kobiety

Potrzeba matką wynalazku. Podczas gdy mężczyźni zajęci byli konstruowaniem lokomotyw, pierwszych samolotów i potężnych maszyn parowych, karmiące tych wąsatych sukinsynów kobiety zdzierały sobie ręce do kości zmywając talerze po pomidorowej. A ponieważ żaden z facetów nie wpadł na pomysł zaprzęgnięcia najnowszych osiągnięć techniki do domowych obowiązków, panie musiały radzić sobie same.

I tak też Josephine Cochrane - pewna sfrustrowana dama, której pasją było urządzanie wystawnych obiadów dla dużej liczby gości - nie mogąc zdzierżyć partackiej pracy służby, która notorycznie tłukła jej drogą, porcelanową zastawę, w 1886 roku wynalazła zmywarkę do naczyń. Początkowo urządzenia te wykorzystywane były w restauracjach i w hotelach, ale dość szybko trafiły do domowych kuchni. Mężczyznom i tak było wszystko jedno, ale załóżmy, że cieszyli się z tego wynalazku jak dzieci.

Korektor w płynie

Jeden z największych szkolnych wynalazków (poza etui na kanapkę, oczywiście) powstał w kuchni. Bette Graham - sekretarka z zacięciem artystycznym - zauważyła, że sporym problemem dla osób korzystających z maszyn do pisania są literówki i błędy, których nie sposób poprawić, kiedy już znajdą się na papierze. Bette, korzystając z pomocy robota kuchennego, opracowała idealną formułę farby, którą za pomocą małego pędzelka można zamalować niechcianą literkę, albo i nawet cały wyraz. W 1980 roku firma Bette Graham „Liquid Paper Corporation” sprzedana została za 47 milionów dolarów.

Kevlar

Można by rzec, że pracująca w firmie DuPont Stephanie Kwolek uratowała życie setkom amerykańskich żołnierzy wysłanych do Wietnamu. W 1965 roku wynalazła ona bowiem kevlar - polimer bardziej wytrzymały niż stal, a przy tym wyjątkowo elastyczny. Materiał znalazł zastosowanie w wielu dziedzinach - produkowano z niego kadłuby kajakowe, liny, wiertła, elementy samochodowe i nade wszystko hełmy, ochraniacze i kamizelki kuloodporne dla żołnierzy.

Wycieraczki

Kiedy wynalazek jest już gotowy i mężczyzna patrzy z dumą na swoje dzieło, nie wiadomo skąd pojawia się kobieta, która kręci nosem i wytyka twórcy popełnione przez niego kardynalne błędy. W 1903 roku Mary Anderson, której podczas jazdy samochodem wyjątkowo przeszkadzał deszcz padający na przednią szybę, skonstruowała prototypową wersję wycieraczek (wówczas ich obsługa była jeszcze manualna). Producenci aut nie byli tym pomysłem zachwyceni i sugerowali, że przemieszczający się po szybie przedmiot będzie tylko rozpraszał kierowców. 10 lat później każdy produkowany samochód był już zaopatrzony w takie wycieraczki. Parę lat potem powstała automatyczna ich wersja. Za tym wynalazkiem też stała kobieta - Charlotte Bridgwood.

Piła tarczowa

Na początku XIX wieku pewna wdowa, Tabitha Babbitt, przyglądając się pracy mężczyzn w tartaku, doszła do wniosku, że to wyjątkowo ciężka robota, a panowie obsługując wielką, wymagającą dwóch osób piłę drwalską, tracą mnóstwo energii. Kobieta, korzystając ze swojego tkackiego doświadczenia i znajomości konstrukcji wykorzystywanych przez nią urządzeń, stworzyła okrągłą piłę napędzaną prostym mechanizmem obrotowym. Maszyna, która ułatwiła pracę dzielnym drwalom oraz regularnie i precyzyjnie upierdzielała im palce, nie była jedynym wynalazkiem pani Babbitt - pomysłowa pani skonstruowała też maszynę do masowej produkcji gwoździ (wcześniej były one ręcznie wykonywane przez kowala).

Monopoly

W 1903 roku Elizabeth Magie, trudniąca się projektowaniem gier planszowych, bazując na teoriach głoszonych przez polityka Henry'ego George'a, stworzyła edukacyjną grę „The Landlord's Game”, mającą pokazać, jak czynsze wzbogacają właścicieli ziemskich, a jak doprowadzają do bankructwa najemców. Wydana przez nią planszówka znalazła sporo fanów i na fali jej popularności wkrótce powstało kilka innych, bardzo podobnych gier. Wśród nich znalazło się „Monopoly” wydane przez firmę braci Parker. Za pomoc i natchnienie w stworzeniu najbardziej znanej gry na świecie pani Maggie została uczciwie nagrodzona. Dostała prezent w postaci 500 dolarów. Bogactwo...

Nowoczesny stanik

Panowie lubią kobiety o dorodnym biuście. Niestety, nie każda pani ma szczęście takowy posiadać. Aby wyeksponować piersi i podciągnąć je nieco do góry, już od paru ładnych wieków stosowano różne, garderobiane rozwiązania. Jednak to w 1913 roku do biura patentowego zgłosiła się niejaka Mary Phelps Jacob, która jako pierwsza odkryła trik polegający nie tylko na podniesieniu cyca do góry, ale i rozdzieleniu piersi.

Stanik jej autorstwa wypchany był plątaniną fiszbinów i stalowych prętów. Mimo że panie skarżyły się na niewygody związane z noszeniem tego wynalazku, produkt ten okazał się tak bardzo popularny, że w chwili wybuchu I Wojny Światowej amerykański rząd apelował o zaprzestanie kupowania staników w trosce o oszczędzanie metalu na potrzeby wojska.

I tym sposobem sposobem z tematu wielkich kobiecych osiągnięć znów zeszliśmy na cycki. Biada nam...
Źródła: 1, 2, 3, 4, 5