Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Autentyki XI - Obcy czy swój - trudna język

22 524  
3   21  
Podobno w przyszłym roku wejdziemy do Europy. Jak zapewnia rząd jesteśmy do tego nawet bardzo dobrze przygotowani. Zapewne po otwarciu granic ruszymy wielką armią na podbój kontynentu… co poniektórzy już ruszyli – zobaczcie sami z jakim skutkiem.

Podczas pobytu za granicą uparłem się, że sam sobie poradzę bez
pomocy "tubylców". Kwestie językowe opanowane miałem raczej średnio. Ale od czego słowniki i "rozmówki". Pewnego dnia zepsuł nam się odkurzacz. Posłali mnie do dużego marketu technicznego po jaki jeden malutki element - bo sprzęt naprawić umieliśmy. Biorę "rozmówki" - szukam słówka - nie ma. Sięgam po słownik - jest. Hurra. Powtarzam w głowie słówko kilka razy po czym wpadam do sklepu i radośnie, z ufnością - informuje panią za ladą, że nie mogę na żadnej z półek znaleźć łożyska. Kobietka - młoda - zrobiła się czerwona, potem sina, potem otworzyła usta i wezwała na pomoc ochronę. Na szczęście udało mi się ich przekonać, że nie jestem zboczeńcem i naprawdę potrzebuję takiego małego wichajstra z kółeczkami. Ale się najadłem wstydu... Potem nieszczęsna kobietka musiała mnie obsłużyć - przyjmując pieniądze w kasie - w ogóle na mnie nie spojrzała. Nie wiem czemu...

(w słowniku nie było rozróżnienia na łożysko techniczne i medyczne)


* * * * *

Ja i mój kumpel, wybraliśmy się na studiach do Londynu na praktyki. Angielski w normie, nie było specjalnych problemów, choć czasem...
Kumpel zamówił w knajpie steka słowami:
- May I have a bloody steak, please?
Ja czerwony, krztuszę się ze śmiechu a kelner, rodowity Anglik nic, twarz blacha, zanotował sobie w notesie i pyta:
- Would you like to have it with some fucking potatoes, sir?

(ang. bloody - cholerny, rough - krwawy, surowy)

* * * * *

Mój szlachetny ojciec podczas pobytu w Czechach strasznie chciał poznać tajniki tego języka. Starał się nie pominąć żadnej okazji, aby coś podłapać. Gadał jak najęty, nie dawał dojść nikomu do słowa. W restauracjach tylko on miał prawo złożyć zamówienie, również tylko on w sklepie czarował ekspedientki... ale do czasu gdy poszedł do sklepu z nabiałem i rzekł do potężnej sprzedawczyni wyposażonej w broń ręczną – wielką i brudną ścierę i rzekł w te słowa:
- Prosim ser..
Skończyło się na słowotoku sprzedawczyni zupełnie nie zrozumiałym dla ojca i machaniu ścierą przed jego nosem.

(„prosim ser” w wolnym tłumaczeniu znaczy "proszę sraj" - tryb rozk. od "srat")

* * * * *

Koleżanka spóźniwszy się w Niemczech do pracy, cała przemoknięta, składając parasol tłumaczyła się szefowej (bardzo purytańskiej kobiecie) w jej mniemaniu w takie oto słowa:
- Przeklęta pogoda, leje i leje, musiałam zawrócić do domu przez ten deszcz, na ulicy wpadłam w jedną kałużę i musiałam się wrócić przebrać..
Szefowa oczy miała tak duże jakby co najmniej zobaczyła przed sobą zielonego czy też rudego kurdupla z czółkami rodem z marsa proszącego ją o autograf...

(niem. pfötze – kałuża; pfotze (chyba tak to się pisze) – pi#da)

Polacy ponoć nie drób, i swój język znają, ale bojownicy tego nie potwierdzają:

Właśnie wróciłem z kursu językowego - jest nas w grupie jedenaścioro, w tym jeden skośnooki kolega (Chiny, Wietnam, trudno powiedzieć).

Lektor tłumaczy jakieś tam zasady gramatyczne, i pyta - "a w polskim jakie są przysłówki?" - na sali konsternacja, minuta ciszy, wszyscy patrzą po sobie, po paru chwilach krępującego milczenia odzywa się Chińczyk - "imieśłóf psiśłófkowy cinny i bierny, imieśłóf psimiotnikowy upsiedni i wśpółciesny"

by Grzesio

* * * * *

Opowiadał nam anglista...
Jego znajomy, pewien Chińczyk, udał się na zakupy do osiedlowego sklepu spożywczego:
- Dziń dobly, ci jest mąka?
- Nie ma mąka - odpowiada sprzedawczyni, zmierzywszy obcokrajowca wzrokiem.
Chińczyk chwilę wpatruje się w panią jak zaczarowany, kiedy ta już, już chce mu zacząć tłumaczyć na migi, pyta niepewnie:
- A ciemu pani uziwa mianownika ziamiast dopełniacia?

by Perpetka


Oczywiście, gdy podobne zabawne historie wydarzą się w waszym życiu, nie zapomnijcie podzielić się nimi na forum "KAWAŁKI MIĘSNE". Dla najlepszych - poczytne i zaszczytne miejsce na naszej stronie głównej! Innych nagród nie przewidziano - wciąż czekamy na coś co nas naprawdę powali... :)


Oglądany: 22524x | Komentarzy: 21 | Okejek: 3 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało