Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wizytacja

23 088  
2   14  
Kabaret Ciach pokazuje w przerażający sposób jak to w szkole wszystko zdarzyć się może. Strzeżcie się, nieucy!

Konferansjer: Zapraszamy państwa na dramat pedagogiczny w którym to dyrektor i magister wf-u będą towarzyszyć kuratorowi Karnickiemu w odpytaniu losowo wybranego do tego celu ucznia....losowo wybranego ucznia....Walczaka z IV c!

Dyrektor: Rany Boskie!!!
Karnicki: Wprowadzić ucznia!
WF-men: (idzie po ucznia)
Walczak:(wchodzi wnosząc z sobą cały bagaż obaw)
WF-men: Siadaj Walczak!........Mikrofon Walczak!
Dyrektor: Pan Karnicki z Kuratorium zada ci parę pytań...powodzenia.
Karnicki: Mickiewicz Walczak to kto?
Walczak: (po chwili ciężkiego namysłu) - Poeta?
Karnicki: Taaak. A co napisał?
Walczak: (namysł równie długi)- Pana Tadeusza?
Karnicki: A pan Tadeusz?
Walczak: A co pan Tadeusz?
Karnicki: Milczeć! To ja zadaję pytania! Wy macie odpowiadać!
Walczak: Przepraszam, ale nie bardzo rozumiem.
Karnicki: Nie rozumiecie tak? (do wf-mena)- Kolego!
WF-men: Łapa Walczak!(wypłaca łapę Walczakowi)- Siad!
Karnicki: Dobra Walczak, to było preludium do tego co się stanie jeśli będziecie się upierać. Kto to był ksiądz Robak?
Walczak: No z robaków to znam chrząszcza, żuczka, chrabąszcza...ale żaden z nich nie był księdzem.
Karnicki: (narastające) Ha ha ha ha ha.
Dyrektor:(przymilnie) Ha ha ha panie kuratorze ha ha ha.
WF-men:(jw)
Karnicki:(waląc pięścią w stół) Dosyć! Mamy tu zdjęcie na który z księdzem, którego rzekomo nie znacie płyniecie kajakiem i to ksiądz Robak wiosłuje!
Walczak: Ja nie wiedziałem, że to Ksiądz Robak.
Karnicki: Oj marnie kombinujesz Walczak marnie. Zapalisz?
Walczak: Nie wiem czy wypada?
Karnicki: (mocno podniesionym głosem) Oczywiście, że nie wypada ty uczniu ty!(częstuje pozostałych)
WF-men: O, jednego dla zdrowia.
Karnicki: (dmuchając dymem z kolegami w twarz Walczaka) Ilu było cymbalistów wielu?
Walczak: Nie wiem, trudno powiedzieć.
Karnicki: Kolego przytrzymajcie go (cios) - Jankiel jeden, nazwiska pozostałych?
Walczak: Nie wiem. Nie pamiętam! Byłem na zwolnieniu.
Karnicki: Będziesz śpiewał Walczak bo inaczej....kolego!(wf-men wychodzi i wraca z zabandażowanym drugim uczniem)
Walczak: Karol?
Karol: (szamocąc się) Roman! Nie upieraj się, powiedz im wszystko co wiesz, oni nie żartują.....(WF-men wyprowadza go)
Walczak: Karol! Karol!
Dyrektor: Przestań z tym Karolem przecież nie będziemy tu gawędzić w nieskończoność.
WF-men: Rozumiesz?
Walczak: Ale o co chodzi?
Karnicki: O co chodzi? Kolego przytrzymajcie go.(cios, Walczak mdleje)- Ocućcie go!(ściąga marynarkę a pod spodem ma kaburę z rewolwerem)
Walczak: (ocucony)- Spać, spać, pozwólcie mi się zdrzemnąć!
Karnicki: Ale najpierw powiedz co grał Wojski!
Walczak: Kiedy?
Karnicki: Natenczas!
Walczak: ...Wszystkim się zdawało,że to Wojski gra..
Dyrektor: Gadaj Walczak, mamy twoją Matkę!(wyciąga dyktafon:"Synu! Mają mnie! Powiedz im wszystko co wiesz! Oni nie żartują!")
Walczak: A właśnie nic ze mnie nie wyciągniecie. "Czwarte liceum ogólnokształcące, wszystko może się zdarzyć.....(pada strzał ze spluwy Karnickiego, a po strzale Walczak)
Karnicki: I tak nie zdałby matury.....Ha ha ha ha ...(pistoletem namawia do śmiechu pozostałych)
Dyrektor: Eee......ha....ha..ha ha ha ha...
WF-men: Yyy.....ha....ha..ha.ha ha ha ha...

Autor - Dariusz "Kamol" Kamys
Kabaret CIACH - All Rights Reserved



Oglądany: 23088x | Komentarzy: 14 | Okejek: 2 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało