Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Rodzynki (z) wykładowców - SGGW

46 824  
148   4  
Kliknij i zobacz więcej!Przez wiele lat myślałem, że SGGW to Szkoła Główna Gwiezdnych Wojen lub Szkoła Główna Gangsterki Warszawskiej. A tu się okazuje, że wykładowcy tam jednak uczą na temat jak karmić kotka, dlaczego matka nie kochała Newtona czy po co ludzie idą na psychologię, a po co na socjologię.

Fizyka, prof. D.

Prof. D. do koleżanki, która miała zaprezentować moment bezwładności piruetem.
- Proszę uważać i się nie przewrócić. Chociaż zawsze uważałem, że kobiety upadłe są dużo ciekawsze.

Patomorfologia, prof. S.
- Teraz noworodkom podaje się zapobiegawczo witaminę D, żeby krzywicy nie miały. Kiedyś bachory wystawiało się na słońce, taniej wychodziło.

dr hab. K.K. - HMS
- Kto myśli, że na psychologii dowie się czegoś o sobie, nie dowiaduje się i później katuje ludzi.

prof. F.K. - mikrostruktury
- Powinniście mieć taką regułę. Trzy to jak pięć, to dobra ocena, a dla niektórych bardzo dobra.

Matematyka, Laudan
Na matematyce.
- Punkt G wyznaczamy za pomocą cyrkla i linijki.

Inżynieria procesowa
Po trwającym dwie godziny wykładzie z inżynierii procesowej (a dokładnie mechaniki płynów), dr P. zakończył wykład słowami:
- Mam nadzieję, że zapamiętacie z tego więcej, niż tylko to, że kiedy dmucha się w rurę, to ona się zwęża... Inaczej niż w życiu!

Nieznany
Znajoma była w 9. miesiącu ciąży, gdy miała zaliczenie na 3 roku. Przyjechała dopiero po egzaminie, wchodzi do profesora:
- A pani to czemu na egzaminie nie była?
- Wie pan, nie chciałam się stresować, w 9. miesiącu jestem.
- Indeks poproszę. 4 Starczy?

Fizyka, prof. D.
Profesor o Isaacu Newtonie:
- Newtona matka nie kochała, urodził się wcześniakiem, był tak mały, że podobno mieścił się do litrowego słoja... Ha ha ha ha, wkładali dziecko do słoja, ha ha ha ha, no nie mogę!

Ćw., matematyka, J.B.
Pan B. na pierwszych ćwiczeniach ze studentami pierwszego roku, objaśniając macierze:
- Bo wiecie, kotka trzeba karmić tak, żeby zdążał do kuwety, to jest właśnie wyznacznik macierzy.

Meteorologia, dr O.
Na jednym z wykładów dr O. opowiadał o SGGW:
- Proszę państwa, kiedyś tutaj (na nowym kampusie SGGW na Ursynowie) było pole z burakami. I wiecie państwo co?? Pola nie ma, ale buraki zostały...

Zagrożenia i ochrona atmosfery
Doktor zadaje dużo długich i krępujących pytań dla zupełnie nieprzygotowanego, nie w temacie kolegi. Męczony usiłuje zachować kamienną twarz.
Dr:
- Niech mi pan powie, jaki współczynnik korelacji wyszedł panu przy porównaniu stężenia pyłu zawieszonego PM10 a prędkością wiatru?
S.:
- Pomidor.

Mikrosocjologia, prof. F.K.
Wykład o współczesnym człowieku, który nie umie żyć w ciszy.
Prof. pyta:
- Proszę państwa, co państwo robią po powrocie z uczelni?
Studenci:
- Włączam komputer... Włączam telewizor... Włączam radio....
Nagle pada odpowiedź:
- Idę do toalety..
Prof.:
- No dobrze. Nagle wyłączają prąd i co? I cisza. Tak, pan, który jest w toalecie jest szczęśliwy, bo panu i tak szumi...

Egzamin z prawa, dr P. Bogacki
Egzamin ustny z prawa na socjologii.
B.:
- Na psychologię idą ludzie z problemami, a na socjologię - niedostosowani społecznie. Wiem coś o tym, bo sam chciałem iść na psychologię.

Analiza matematyczna, dr W. H.
Dr na temat kolokwiów z całek:
- Proszę państwa, nie muszą państwo pisać przekształceń. Wystarczy mi prawidłowa odpowiedź, bo mogą państwo napisać, że obliczenia są trywialne. Ale jeśli ktoś z państwa tak napisze, to może być pewnym, że za tydzień napisze pełne przekształcenie na tablicy.

Systemy rozproszone, dr inż. P. B.
Dr B. na pierwszym wykładzie o swoim charakterze pisma:
- Jestem żyjącym dowodem na to, że wkrótce ręczne pisanie przejdzie do historii.

Ekofilozofia
Zaliczenie - któryś z kolei termin. Doktor przechadzał się po sali. Jednej ze studentek wypadła ściąga. Egzaminator podniósł ją, przeczytał uważnie, powiedział:
- Eee, dziś się chyba nie przyda.
Po czym oddał ściągę zaskoczonej studentce.

Badania ewaluacyjne, dr Eeee
- Piliśmy sobie wino z dr X i Y i wpadliśmy na pomysł, żeby wysłać ofertę [badań ewaluacyjnych]. Dla funu, żeby zobaczyć czy umiemy pisać takie oferty. Okazało się, że wygraliśmy konkurs i teraz musimy zrealizować badanie.

Zróżnicowanie społeczeństwa polskiego, dr P.
O nowych i starych osiedlach w Warszawie mówi doktor:
- U mnie w bloku jest tylu doktorów, że moglibyśmy założyć razem wyższą uczelnię.

* * * * *

Wygląda na to, że za tydzień kierujemy się do Krakowa na Politechnikę. Więc jeśli tylko masz rodzynki z tej uczelni – to zamiast za tydzień pisać w komentarzach jakie to fantastyczne przygody tam przeżyłeś – to koniecznie wrzuć rodzynki trochę wcześniej.

I na koniec o tym, jak to naukowcy potrafią zachować klasę i pewne zasady.

Zróżnicowanie społeczeństwa polskiego, dr P.
- Pamiętam, że byłem na konferencji w Londynie na temat polskiej emigracji. Środowisko miało być międzynarodowe, a co się okazuje, na konferencji byli tylko polscy naukowcy z polskich uczelni, polscy naukowcy z brytyjskich uczelni i obsługa sali konferencyjnej - również z Polski. Mimo całej sytuacji, zachowaliśmy przyjęte zasady i wypowiadaliśmy się po angielsku.


Oglądany: 46824x | Komentarzy: 4 | Okejek: 148 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało