Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Pracownicy infolinii łatwo nie mają XVII

59 349  
376   12  
Kliknij i zobacz więcej!Konsultant powinien wiedzieć wszystko. Bo klienci mają różne problemy, a klient z ostatniego wpisu bije wszystkich na głowę...

- Proszę mi powiedzieć czy w prawym dolnym rogu znajduje się zielona strzałka?
- Jest czerwona, ale jej nie widzę.

Ja: Jakie urządzenie dostępowe jest podłączone do komputera?
K: Drukarka.
Ja: Wyciszenie, 3 głębokie oddechy...
Ja: No dobrze, proszę odwrócić modem "na grzbiet" tam będzie napisane jaki to modem.
K: (Słychać, że do kogoś krzyczy z zapytaniem, po chwili odpowiada) Stałe łącze, 24h na dobę!
Ja: Ponownie wyciszenie, salwy śmiechu.

Właśnie mam klientkę, która ma od dłuższego czasu problem z tym, żeby PRAWYM (do cholery!) klawiszem pierdyknąć CD-ROM i wybrać polecenie EKSPLODUJ.

Dzwoni klient dowiedzieć się o status, proszę o podanie numeru umowy, w trakcie podawania liter. Literuje:
H jak Heniek
Q jak..., Q jak..., Q jak ku..a nie wiem co,
W jak Wiesiek...

Ja: Proszę podać jaki kod błędu się wyświetla przy próbie połączenia.
(odgłosy szemrania, przewijania kartek)
K:.... a to gdzieś na umowie jest podane?

J: Jaki ma pan system operacyjny?
K: Nie wiem... Panie, mamy XXI wiek, era komputerów. Nie macie tego zanotowane w swoim systemie?
J: Czy zmieniły się w ostatnim czasie dane personalne właściciela linii?
K: Tak.
J: Proszę podać które.
K: Właściciel telefonu, ale słyszałem, że aby te dane zmienić w systemie trzeba wysłać pismo, ale mamy XXI wiek, erę komputerów, więc nie będę wysyłał żadnych pism.

Ja: Kartę należy włożyć chipem do dołu i w głąb dekodera.
Kl: Janek, SYFEM do dołu i w głąb!!!

zk - W czym mogę pomóc?
kl - Nie ma dla mnie miejsca w internecie, pojawia się błąd 721.

klient: - A niech mi pan tylko powie... dlaczego w umowie nie jest napisane, że wymagacie od klientów aby komputer był w tym samym miejscu co telefon?
ja: - Nie rozumiem... w jakim senesie w tym samym miejscu?
- Bo do zestawu z modemem dajecie tylko 0,5 metra kabla!
- No tak... Ale taki kabel można dokupić dłuższy, bo...
- Proszę pana! Ale to są koszty! Czy zwrócicie mi pieniądze za ten kabel? Bo jak nie, to ja będę rozważał zerwanie umowy!

klient: A pan nie widzi co ja wpisuję z klawiatury?
ja: Nie.
klient: Eee, to dziadowskie możliwości macie!

Telefon powitalny:
[ja] Dzień dobry, nazywam się... [blablabla]. Czy możemy chwilę porozmawiać?
[kl] Zęby myję, proszę za kilka minut.

ja - W czymś jeszcze mogę pomoc?
Kl. - Nie, no kolacji to mi chyba pani nie zrobi.

Jak mi się małżeństwo rozpadnie, to z waszej winy (operator telefoniczny). Mąż dzwoni z zagranicy. Dodzwonić się nie może i coraz bardziej zazdrosny jest, bo myśli, że w ogóle w domu mnie nie ma.

Starsza klientka: - Przepraszam bardzo, ja była kupić router, a oni mnie pytają, jaki model, nr seryjny, konfiguracja i melduję posłusznie, że ja nic nie wiem.

- Gdzie jest kod aktywacyjny?
- Załącznik e, punkt 4.
- Nie mam załącznika f.
- Załącznik e, jak Ewa.
- Już mówiłem, nie mam załącznika f.
- Załącznik e, Emila.
- Nie ma czegoś takiego.
- Załącznik e, jak emulsja.
- Aaa... Eeee, trzeba było tak od razu... to jaki to miał być punkt?

Konsultant - Czy przed telefonem ma pan podłączony mikrofiltr?
Klient - Nie, ja mam blutacza przed telefonem.

Ja: Poproszę o numer telefonu, na który zarejestrowana jest usługa.
Klient: Jesus man! To mnie zagiąłeś, zaraz skołuję.
Po kilku minutach rozmowy:
Ja: W celu dodatkowej weryfikacji poproszę o numer PESEL i numer dowodu osobistego.
Klient: Fu..k me! Zaraz się ojca zapytam...
Przy pierwszej nieudanej próbie połączenia:
Klient: Jesus Christ, nie dał rady.
Przy drugiej próbie:
Klient: Petarda! Połączyło, dzięki wielkie stary, miłego wieczoru!

Dzwonię do klientki, pytam czy internet działa, ona:
- No działa, ale tak wolno działa ten komputer..
Faktycznie, babka miała nowy komputer, a uruchamiał się 8 min, wpisujemy netstat i ujawniła się cała masa wirusków. Tłumaczę klientce, że ma wirusy, a ona taki text....
- Wie pani, że to całkiem możliwe, że są te wirusy, bo wie pani, że ja mam internet od niedawna i mnie interesują nowe rzeczy i wchodzę sobie na strony erotyczne i ściągam te porno filmiki, trochę tak z ciekawości i dlatego, że są inne i fajne.
Teraz jak mam komputer i internet w domu, to mogę to robić, a wcześniej korzystałam z internetu u znajomych i wie pani, przecież ich nie poproszę o to, czy mogę wejść na takie erotyczne stronki.... Dobrze, to ja zaniosę laptopa do informatyka żeby mi wyczyścił ten komputer z wirusów i zainstalował tego antywirusa i jak nie będzie działać to zadzwonię. Ale potem dalej będę mogła ścigać te filmiki?

kl: Dzień dobry, czy mógłby mi pan powiedzieć, jak nazywał się szczur z żółwi ninja?

A czy Ty także pracujesz na infolinii i masz podobne kwiatki? Tylko muszą to być rozmowy notowane przez Ciebie, a nie ściągnięte z sieci i ogólnie znane. Podziel się takimi perełkami opatrzonymi własnym komentarzem. Kliknij w ten link, a w temacie wpisz infolinia.

Oglądany: 59349x | Komentarzy: 12 | Okejek: 376 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało