Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Dlaczego informatycy nie rządzą światem? Dzień drugi

45 480  
141   7  
Kliknij i zobacz więcej!Kolejna część alternatywnej historii stworzenia świata.
  każdy spojrzałby teraz na zegarek, ale zapomniał go stworzyć. Wygramolił się z łóżka, odpętał z różowiutkiej pościeli w błękitnawe aniołki, ledwo co wstał i jak typowy nałogowiec najpierw pokierował się w stronę komputera.

Zasiadł Admin na swoim nieboskim krześle i spojrzał na monitor. Bez zmian. User Adam nadal okupował ten sam obszar image’’u trawa.jpg lecz teraz w nieco innej pozycji. Najechał Pan nań - pod kursorem pojawiła się informacja: "User przebywa aktualnie w Stanie Egzystencyjnej Neutralności". "S.E.N.!" - rzekł Pan i Władca - "Pamiętam, pisałem taką procedurę... Wtedy wykorzystanie pamięci osiąga minimum i User działa dużo efektowniej!". Przebudził więc Usera Adama. Ten wstał, lecz coś było nie tak. Admin zauważył jakaś anomalię. "Kliknął na Adama PPM", przeszedł do zakładki "Właściwości", następnie do tabeli "Procesy". Zauważył, że procedury "smutek.dat", "nuda.dat" oraz "znuzenie.dat" wykorzystują znaczną pamięć przeznaczoną dla procedury ogólnej, "user". Zaczął Pan myśleć nad tym, jak naprawić ten stan. To nie było łatwe. Intensywna praca mózgu dawała się we znaki.
Komórki nerwowe zdawały się aż krzyczeć, coś w stylu "Ku!@#! Przestań! Wykończysz Nas! Ja pie@#$#", czy coś podobnego. Sam Bóg nie wiedział co mówią, jeszcze nie stworzył tych słów. Po jakimś nieokreślonym czasie (przecież jeszcze nie ma zegarka...), po męczarniach, po zmaganiach się z oporem tkanki nerwowej przewodzącej impulsy nerwowe, Admin wpadł na pomysł...

"Stworzę drugiego Usera!" - rzekł z błyskiem w oku. Otworzył swój program do edytowania kodów źródłowych, otworzył projekt "Świat 1.0 by Admin" i pomyślał: "Stworzę drugiego Usera! Będzie On zupełnym przeciwieństwem Adama! Napiszę procedury, które sprawią, że funkcjonalność Usera Adama będzie zależna od stanu Usera drugiego, a także odwrotnie.". Jego mózg przepełniły setki pomysłów. Blade poliki nabrały rumieńców. "Hm..." - pomyślał - "dopiszę także parę funkcji które będą regulowały procesy funkcjonalności obojga Userów!". Toteż Admin zabrał się za pisanie. Na jego 41" calowym monitorze można było dostrzec pracę. Literka po literce, w bardzo szybkim tempie pojawiał się kod źródłowy. Z oddali można było dostrzec powstające procedury: "procedure podniecenie;", "procedure pozadanie;", "procedure tesknota;", oraz wiele, naprawdę wiele innych. Całość zapisał Pan pod nazwą "Uczucia" i dopisał do kodu źródłowego Usera Adama. Po przypisaniu "include Uczucia;" zmienił nazwę projektu na "Świat 1.01 by Admin". "Tak! Nazwę to aktualizacją!" - powiedział. I tak powstała pierwsza aktualizacja.

Myślał więc Admin nad tym, jak stworzyć drugiego Usera. Skopiował kawałek kodu źródłowego Usera Adama. Postanowił dopisać nową zależność, którą nazwał "plec". Dopisał do bazy nową tabelę. "Od teraz Userowi Adamowi zostanie przypisana wartość "mężczyzna" w nowej tabeli! Za to nowemu Userowi, którego nazwę Ewa - wartość "kobieta"! Od teraz User Ewa przejmie rodzaj żeński odmiany i stanie się towarzyszem Adama!". Po ówcześniejszym skorzystaniu z kodu źródłowego Adama, Admin zapoczątkował jego edytowanie, by móc stworzyć zupełnie odmienne stworzenie, Userkę Ewę. Analizował linijkę po linijce, zmieniając każdą procedurę i dopisując "include Uczucia;". Pracował także nad procedurami "wyglad", "zachowanie", "ksztalt", "uklad_rozrodczy", dopisał parę dodatkowych funkcji, np.: "piersi", "wdziek". Wszystko niesamowicie skomplikowane. Kod okazał się mieć dużo, dużo więcej linijek niż kod Adama. "Ewa będzie skomplikowaną istotą..." - rzekł Admin drapiąc się po głowie - "Ale Adam jest mądrym stworzeniem, podoła.". Dla różnorodności przygotował inny folder z plikami dźwiękowymi "*.wav". Miały one inną tonację i wydźwięk. Taki... przyjemny, miły dla ucha nawet dla samego Niego. Na koniec dodał polecenie wywołujące Usera Ewę w aplikacji "Świat 1.01 by Admin". Pozostał tylko restart...

Biedny GeForce znów krzyczał i łkał. Aplikacja uruchomiła się. Na ekranie prócz Usera Adama było widać teraz Userkę Ewę. Śliczna, estetyczna, blond włosa istota. Aż zapierała adminowski dech. Ewa wstała, spoglądając na tajemniczą postać Adama. Image warstwy "usta" Adama zmienił się z "smutek.jpg" na "uśmiech.jpg". Kliknął PPM na Adama, by spojrzeć w procesy. "Smutek", "nuda" i inne w bardzo szybkim tempie zwalniały wykorzystywaną pamięć, wręcz zanikały, bo czym jest te 2, 3 kB. W górę pięły się procedury "ciekawosc", "podniecenie", "szczescie" i inne z pliku "uczucia". Przystawił Admin usta do mikrofonu i rzekł: "Userze Adamie! Oto towarzyszka Twoja - Userka Ewa. Od czasu teraźniejszego będzie ona Ci towarzyszyć! Od dziś jej funkcjonowanie będzie zależne od Twojego i odwrotnie. Prawidłowe działanie będzie ciężkie do przejścia przez procesor, bez niej. Twoja ziemia, to teraz jej ziemia, Twoje procesy, są jej procesami, Twoje funkcjonowanie - jej. Poznajcie się, poznajcie okolicę.".

I poszedł Admin zrobić herbatę...

(Kolejne części możesz odkryć na blogu Szprajcika chociaż jak bym poczekał tydzień na trójkę tutaj)

Oglądany: 45480x | Komentarzy: 7 | Okejek: 141 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało