Już niedługo wszystkie składniki będą dostępne, trzeba jedynie rozglądać się uważnie dookoła. Robiłem kiedyś strudel z młodymi pędami winorośli, liśćmi mniszka lekarskiego, i babki lekarskiej, oraz młodą lebiodą. Ziemniaki gotowane w mundurkach kroiłem w drobną kostkę (tu supermetoda, ziemniaki w mundurkach zaraz po ugotowaniu odcedzamy i zalewamy dużą ilością zimnej wody. Po delikatnym ściśnięciu same "wyskakują" z skórki, czasami trzeba ją trochę naderwać), do tego skwarki z boczku na cebulce i pokrojony w kostkę ser Feta (ja użyłem tańszego zamiennika). Całość zawijamy w ciasto na strudel i pieczemy. Później już tylko rozkoszujemy się smakiem. Przypuszczam, że gdyby przepuścić farsz przez maszynkę do mielenia; byłby świetny do pierogów.

Kolejne dania z młodych pędów winorośli już wkrótce.