Jak w kulturalny sposób zaorać ministra Czarnka

Po tym, jak wyszła na jaw afera „willa plus” i okazało się, że minister edukacji i nauki z publicznych pieniędzy rozdawał w ministerialnych dotacjach grube miliony swoim kolesiom i organizacjom powiązanym z partią władzy, nawet takim, które były założone dopiero na kilka dni przez złożeniem wniosku o dotacje, Przemysław Czarnek desperacko próbuje odwrócić od siebie uwagę i wskazuje na politycznych przeciwników, którzy rzekomo mieli dopuścić się większych nieprawidłowości w przydzielaniu dotacji. Jednym z nich według Czarnka miał być Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy odpowiedział na to w spokojny i kulturalny sposób, przedstawiając, jakie to „bandy” otrzymały samorządowe dotacje w stolicy.