coś na ząb

boją się bloga niektórzy
niech kichnie ten kto nie stchórzy
niech mu god bless you
niech służy
a potem i czasem nas wkurzy
my blogobojni to wiemy
że bez pisania zginiemy
zginie ten wers i ta fraza
zapiszcie mnie do lekarza...

blogosławieni co mają co pisać
blogosławieni że jednak nie piszą
blogosławieni niech będą łysi
co nic im nie stoi i nic im nie wisi
blogosławieni co blog plotą zdrowo
pisząc raz to a raz to i owo

w elblągu żył ułan z koniem
wiadomo że niepoprawnie
nie wiedział ułan ten tego
że nie ma kobył w stadninie
nie śpi z byle kim jak popadnie
rumak rasowy niech zginę
gender dla niego to świętość
a zatem elbląg niech żyje!

gryzły się kaczki okropnie
a niech tą ole GUS kopnie
niech jej ZUS nie zapłaci
niech PIT popieści jej braci
niech ją KRUZ zadowoli
tak nie lubię tej oli

boli bloga lewa noga
boli lewe ucho
boli bloga serce młode
ugodzone na wskroś
woli noga prawa bloga
mieć pod stopą sucho
słucha ucho prawe bloga
jak marudzi lewa noga