..::JezusMariaProject::..

Czyli czego potrzebuje mężczyzna od kobiety.
Należy zacząć od seksu. To najważniejsza część, tak jest, było, będzie i chuj. Kobieta powinna mieć orgazm Wkurwiające są strasznie momenty, w których kobieta oczekuje od faceta przejęcia inicjatywy w zakresie jej orgazmu. Właśnie. JEJ orgazmu. Skoro to Twój orgazm to się nim do cholery zajmij. Skoncentruj się wreszcie! Czemu my nigdy nie mamy problemu z orgazmem? Nieważne jak kurwa strasznie brzydka, tłusta, obleśna jesteś, zawsze mamy orgazm, warunkiem tu może być tylko ilość alkoholu. Gdy weźmiesz jednego penisa do ust i doprowadzisz jednego tylko gościa do orgazmu to tak jakbyś zrobiła laskę całej męskiej populacji. Nie mamy wygórowanych wymagań, nie potrzebujemy specjalnych technik, zwykły blowjob załatwia sprawę każdego faceta. Facetowi można lizać, ssać, pukać kciukiem, pstrykać, przygryzać, opluwać i jeśli trzymasz granice zdrowego rozsądku to wszystko jest dobrze! Ale co jest z wami kobiety?!? Tysiące kombinacji; "Nie tak", "Łaskocze", "Tam go nie wkładaj", "Robisz patelkę, czy zlizujesz resztki z talerza?", "Zostaw dzyndzelek w spokoju", "Tak nie lubię", "Tak się wstydzę", "To mnie nie podnieca", "To się nie zmieści", no do kurwy nędzy! Jesteśmy zupełnie różnymi gatunkami, to że razem należymy do homo sapiens o niczym jeszcze nie świadczy. Wasze wymagania co do facetów, to jedno wielkie przeciwieństwo. Spójrzmy. Facet powinien być: 1.Silny by dać bezpieczeństwo, ale zarazem słaby; 2.Skromny, ale zarazem błyskotliwy; 3.Dowcipny, ale tylko wtedy gdy wam to pasuje; 4.Stanowczy ale i uległy; 5.Ma dużo zarabiać i dużo czasu spędzać z rodziną; 6.Uroczy ale tylko dla tej jedynej; 7.Spokojny, ale i brawurowy, odważny; 8.Wyrozumiały do granic możliwości, ale nie pantoflarz; 9.Wyjątkowo męski, ale z wielką ilością kobiety wewnątrz; Takich przykładów można znaleźć wiele. Facet nie potrzebuje do życia ideału, chyba że jest inaczej, co oznacza że jest gejem albo psychopatą. Facet od kobiety potrzebuje naprawdę niewiele. Jednymi z najgłupszych tekstów jakie można usłyszeć od kobiety są miedzy innymi: "Potrzebuje więcej pieszczot" No kurwa jego mać! Ręka ma mi się zetrzeć o twoją skórę? Ile można? (Chyba że naprawdę ma mało pieszczot, wtedy ma też faceta pizdę)? "Chcę mieć orgazm pochwowy, nie łechtaczkowy" Przecież co to za różnica? Zrób sobie jak tak bardzo chcesz! "Chcę jeszcze raz" Przecież kurwa były już 4, chcesz się mnie pozbyć? "Znowu oglądasz pornole, już Ci nie wystarczam?" Oglądam bo lubię, co ma jedno do drugiego? "Możemy tym razem mieć orgazm razem?" Nie, kurwa nie możemy, jak skończę wyjebię wszystkie Harlequin'y. To było modne w latach 50'ych. I jeszcze jedno: Jeśli któraś sądzi, że po kilku latach w związku wystarczy rozłożyć nogi i powiedzieć "Zerżnij mnie" żeby facetowi stanął, to albo dajecie mu raz w miesiącu i stanął by mu na byle kurwę, albo macie nierówno pod sufitem. Czasem facetowi jest potrzebna gra wstępna. Czasem, nie kurwa codzień! O mojej idealnej kobiecie następnym razem.