< > wszystkie blogi

No Order Only Chaos

troche od dupy strony

Ładny widok do złej gry

20 kwietnia 2010
Czyli pozory ... głupie mordy, poker fejsy ... a ja już mam tego dosyć. Czy ludzie nie potrafią zaakceptować świata takim jakim jest ? Że musisz srać, jeść, chodzić do pracy, spotkać się z kumplami, wypić piwo i przypalić lufę ?

Czy katechetka może Ci mówić że się zmieniłeś na gorsze ? Jasne że nie, bo ona od lat stara się w Ciebie wbić przestarzałe informacje, nieaktualne od dziesiątek lat ... nieaktualne od momentu powstania nauki i rozwikłania boskich zagadek.  Mimo wszystko próbuje, wmawia Ci że poddawanie się presji otoczenia, i przyjmowanie opinii o tym że boga nie ma od innych ludzi jest złe. Mimo wszystko chce żebyś poddał się presji boga i przyjął jego opinię. Co za świat. Ludzie ogłupieni idiotyzmami całej ludzkości.

Czyli pozory ... głupie mordy, poker fejsy ... a ja już mam tego dosyć. Czy ludzie nie potrafią zaakceptować świata takim jakim jest ? Że musisz srać, jeść, chodzić do pracy, spotkać się z kumplami, wypić piwo i przypalić lufę ?

Czy katechetka może Ci mówić że się zmieniłeś na gorsze ? Jasne że nie, bo ona od lat stara się w Ciebie wbić przestarzałe informacje, nieaktualne od dziesiątek lat ... nieaktualne od momentu powstania nauki i rozwikłania boskich zagadek.  Mimo wszystko próbuje, wmawia Ci że poddawanie się presji otoczenia, i przyjmowanie opinii o tym że boga nie ma od innych ludzi jest złe. Mimo wszystko chce żebyś poddał się presji boga i przyjął jego opinię. Co za świat. Ludzie ogłupieni idiotyzmami całej ludzkości.

Zawsze jest tak samo, pętla się zapętla i powstaje spirala gówna ... tak dosłownie spirala gówna , niektórzy muszą się postarać żeby zrobić taką w klopie ... wiecie, na dole większa, wytłaczana dookoła z czubeczkiem na środku skierowanym w górę. Niestety spirala o której ja mówię, przychodzi wszystkim bardzo łatwo ...

Zaczyna się spektakularnie i przyjemnie ... moment ... chciałem mówić o seksie ale do seksu potrzeba już dwojga ludzi ... więc to musiało być jeszcze wcześniej, sporo seksów wcześniej ... o kurwa ... właśnie w myślach dotarłem do fundamentalnego pytania - co było pierwsze, jajko czy kura ? A Co u nas było pierwsze ? Dziecko? Czy dorosły ? Małpa urodziła małego człowieka ? Czy małpa dorastając zmieniła się w człowieka ?

Nie wiem ... dla jednych fajnym wyjaśnieniem będzie bóg, dla innych nauka ...
A ja mam to w dupie, bo jestem TU i TERAZ  .. i TU i TERAZ mam inne problemy niż zastanawianie się skąd wziął się ogólnie człowiek.

Więc wrócę do początku TU i TERAZ ... do seksu. Ona rozchyla nogi, on w nią wchodzi ... spuszcza się, w środku powstaje fasolka, kiełkuje i tak dalej przez 9 miesięcy bezmózgie komórki mnożą się i dzielą, pączkują i flirtują żeby kobieta w ostateczności mogła w męczarniach wycisnąć Cię znanym "PRZYJ" z brzucha.

Nie wiem czy widzisz ... ale nie ma innej opcji na to żebyś się urodził ... nie wyskoczysz z dupy ani tata nie wytnie Ciebie ze swoich pleców ... a to znaczy że już jesteś częścią tej gównianej spirali. Kiedy tylko otwierasz oczy, Twój mózg zaczyna jak gąbka chłonąć całe gówno tego świata. Ktoś kto napisał książkę o wychowywaniu dzieci, albo nawet głupia super niania już zdążyła być wchłonięta przez Twoich rodziców, i teraz będziesz Ty wchłaniał wszystko to co wchłonęli Twoi rodzice. Cała historia toczy się długą rolką papieru toaletowego ... żeby w końcu postawić Cię w miejscu gdzie powinieneś powiedzieć, napisać coś o sobie.

Wydaje Ci się że jesteś wyjątkowy, niepowtarzalny ... masz rację ale tylko w przypadku kodu DNA, odcisków palców, siatkówki oka i co dziwne również w przypadku małżowiny usznej.  Nie ma co się rozwijać na temat wyjątkowych rzeczy, bo są nudne i zresztą nie zajmuję się tą dziedziną ... i też nie jest związana z tematem. Z tematem jest związana psychika ludzka, ta wcześniejsza gąbka, która wchłonęła przemielone wielokrotnie gówno. Stając w końcu przy takim pytaniu - KIM JESTEŚ?  i odpowiesz "jestem jaki jestem i nic mnie nie zmieni" tzn że jesteś brakującym ogniwem w teorii Darwina , gdzieś pomiędzy osobami takimi jak ja a szympansem. Bo nie wiem czy zauważacie ten zbieg okoliczności ... ale całe życie coś Cię zmienia, coś kreuje Twoją osobowość ... nie po to żebyście gadali że nic was nie zmieni. WSZYSTKO WAS ZMIENIA ... Ciąg przyczynowo skutkowy tworzy z nas jednostki wyjątkowe ... tak.. wyjątkowe pod względem doświadczeń i myśli. Dlatego Wy będziecie uważali mnie za idiotę i dlatego ja będę miał to w dupie.

Cała ta historia wielkiej gównianej spirali po to ... żeby pokazać wam wszystkim jacy popierdoleni jesteśmy w swoim wyjątkowym znaczeniu własnego JA.

 

 

Jesteśmy katechetami .... chcemy wszystkich innych przekonać do własnego zdania ale nie potrafimy nawet przyjąć odrobiny cudzego. Wierzymy w stare gówna z dzieciństwa, które słyszymy zawsze i wszędzie ... że jesteśmy wyjątkowi, że jesteśmy jedyni w swoim rodzaju. Tak to prawda ... podobno też nie ma drugiego identycznego gówna wysranego na świecie, ale o tym fakcie nikt nie wspomina .. bo nie brzmi tak wzniośle jak dusza, niebo i inne pierdołki.

Wróćcie do momentu poznania. Jeżeli nikogo nie znacie to możecie spojrzeć w lustro ... i powiedzcie kogo widzicie, kto stoi przed Wami ... w jaki sposób znacie tą osobę i czy lubicie ją czy nie ?
Ja patrząc w lustro widzę nieogolonego, spontanicznego, niehonorowego, dążącego do celu po trupach chłopaka z wielkim ego, z wielkimi nadziejami i z wielkimi wadami. Ale akceptuję go dokładnie takiego. Razem ze sznurkami przy rękach, dłoniach, stopach, nogach i na czubku głowy. To moje sznurki, którymi jestem przywiązany do systemu kukiełek ... do współczesnego człowieczeństwa. Mogę być temu przeciwny ... ale do chuja ... po co pisał bym te notki ?  Po co spotykał bym się ze znajomymi ? Mój mózg też jest sterowany. Żyjąc w świecie takim jaki widzimy dookoła, człowiek wychował się w przekonaniu że nie chce być samotny, chce mieć towarzystwo, grupę, plemię ... chce być akceptowany, rozumiany, popularny, lubiany ...

Patrząc w lustro widzę zwykłego człowieka, takiego samego jak miliardy innych ... takiego samego jak ja czy Ty. Możesz być większy, mniejszy, możesz mieć małego kutasa albo większego, możesz mieć oczy niebieskie albo piwne, możesz mieć dupę szerszą albo węższą ... ale nie zapominaj że wszystko to jest sterowane przez sznurki. Wiemy dlaczego włosy mają inny kolor, dlaczego skóra ma inny kolor, wiemy dlaczego w człowieku płynie krew i dlaczego człowiek tyje albo chudnie ... działamy na tych samych zasadach. Na nas wszystkich działa ta sama fizyka, te same prawa i ten sam ... WŁAŚNIE !

Ciąg przyczynowo skutkowy ... Po co w ogóle ten temat ? Żeby wam uświadomić dlaczego człowiek nie jest do końca szczęśliwy. Wmawiamy sobie że potrzebujemy tego czy tamtego. Że brakuje nam dobrego TV albo fajnego ciucha. 

Gówniana spirala zaczyna się w momencie kiedy chcesz zmieniać świat ...

Podam taki przykład wyciągnięty z życia i dosyć popularny:

Dziewczyna poznaje chłopaka, chłopak ją kręci bo jest jak zawsze kręcący koleś, buntowniczy, szarmancki i niegrzeczny. Ona będąc z nim chce go zmienić na dobrego męża albo tatusia, sprawiając że już przestaje być tym seksownym anarchistą. On będąc przemieniony nie jest już sobą, a jako nie ON, nie jest już atrakcyjny dla tej dziewczyny. Bo dziewczyna nie widzi w nim więcej kogoś, kto spodobał jej się na początku. Zresztą on nie jest już sobą więc Ona też już przestaje mu się podobać. Widzi wszystko inaczej, bo to Ona uczy go postrzegania wszystkiego inaczej. W ostateczności ani ona ani on ... nie są tymi, w których się wcześniej zabujali.

W taki właśnie o to sposób zakręca się spirala z czubeczkiem na środku, wyciągniętym w górę niczym drogowskaz, aby pokazać Ci że idziesz w stronę dupy i wszystko co będzie później, będzie po prostu przesrane.

Akceptuj świat, kręć się razem z nim ... nie wmawiaj sobie że jesteś inny bo w końcu zamkną Cię w najmniejszej grupie społecznej, utrzymanej w klimacie BIG STAR w kolorze białym z długimi rękawami przewiązanymi dookoła pleców i związane przed Tobą, żebyś widział że wyjątkowy nie znaczy lepszy.

Teraz dam się porwać przez moje sznureczki ... bo świat się kręci a ja siedzę ... i zbliżam się do darmowych BIG STARÓW

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi