< > wszystkie blogi

Z sejfu Nowego Ruskiego

Humor rosyjski i być może inne opowieści

Humor rosyjski (1252)

9 marca 2010
I. Sportowy Kierowca furgonetki* znalazłwszy się przypadkowo na trasie wyścigu F1 w Monaco zdołał ten wyścig wygrać, dobierając po drodze dwóch pasażerów. *-tzw. marszutki - furgonetki uprawiające niekoniecznie licencjonowaną działalność w zakresie przewozów pasażerskich w większych miastach. Niektóre słyną z rekordów tras lepszych, niż kolumny rządowe, mimo braku migałek i syren. II. Świąteczny - Co kupiłeś teściowej na 8 marca? - Orzechy w czekoladzie. - Co ją tak rozpieszczasz? - Popie oczy, popie gardło, co zobaczy, to by zżarło... a zęby ją stale bolą III. Poświąteczny - I jak, złożyłeś żonie życzenia z okazji 8 marca? - Tak, wróciłem z pracy wcześniej, trzeźwy, z bukietem... Żona zamknęła mnie w łazience i zadzwoniła po pogotowie psychiatryczne, spędziłem dwa tygodnie na obserwacji. IV. Powyborczy 8 marca Janukowycz wysłał do Tymoszenko wiązankę róż z bilecikiem treści następującej: "Kwiaty rzeliczono w obecności obserwatorów międzynarodowych". V. Wróżbiarski Zły to znak, usiąść przypadkiem na tubce z wazeliną. VI. Powitalny - Cześć, Iwan, możesz mi pogratulować. - Gratuluję. A co, w ciąży jesteś? - A! Mam cię! To ty! VII. Porównawczy Miłość wymyślili amatorzy. Zawodowcy wynaleźli prostytucję. :peppone
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi