< > wszystkie blogi

coorchuc's absurdlog

Potwornie absurdalny blog

Klasyczny czarnoksiężnik

12 grudnia 2008
 Opowieść fantastyczna nie powinna brzmieć jak bajka. Postaci i wydarzenia, jakkolwiek baśniowe i nierzeczywiste, powinny być na tyle wiarygodne, by atakujący w trzecim rozdziale smok nie czuł się nienaturalnie i nie na miejscu.


 Czarnoksiężnik z Archipelagu - Ursula Le Guin



Młody człowiek, nazwijmy go... Krogulcem, powoli odkrywa, że jest inny niż reszta mieszkańców jego wioski. Przekonuje się o tym, gdy w chwili śmiertelnego zagrożenia sprowadza na pomoc magiczną mgłę. Współplemieńcy zostali uratowani, a wróg uciekł pokonany. Sam Krogulec jednak o mało nie przypłacił tego swoim życiem. Nadużycie mocy, a której prawie nie posiadał wiedzy, pozbawiło go zdrowia i sił i tylko interwencja czarnoksiężnika z odległej części archipelagu pozwoliła mu przetrwać.

Tak zaczyna się przygoda i nowe życie Krogulca. Z nieświadomego własnej mocy młodzieńca przeistacza się w potężnego czarnoksiężnika. Moc nie zawsze jednak spływa na magów razem z odpowiedzialnością za własne czyny i również w jego przypadku dojrzałość przyszła o jeden krok za późno. W połowie swojej edukacji Krogulec popełnia błąd, który ponownie stawia go na krawędzi życia i śmierci. Tym razem jednak błąd jest na tyle ogromny, że uwolniona moc stanowi ogromne zagrożenie nie tylko dla chłopca, ale i dla wielu niewinnych istnień. Od tego momentu podążał za nim cień, który za wszelką cenę pragnął zawładnąć potęgą Krogulca.

więcej o książce

 
 
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi