hrabina kochała zwierzęta i śpieszyła z pomocą ptaszkowi szamoczącemu się w krzakach, trochę się jednak bała. nie wiedziała czy hrabia się już wysikał, czy jeszcze nie.
u ruskich, milicjant:
-Kola, mandat będzie, wasz pies biega bez nadzoru
-panie władzo, nie mam żadnego psa
-a wszyscy mówią,że to owczarek Koli
najlepsze plony zbierali gospodarze częstujący przechodzące pielgrzymki zielonymi jabłkami i świeżym mlekiem
przewodnik międzynarodowy menela: śmierdź w Wenecji, śmierdź w NY, śmierdź w tramwaju
ci co mówią, że pobieranie renty jest proste nie podgrzewali babci w mikrofali
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą