< > wszystkie blogi

Croupier

- jak wejść do branży hazardowej i czy warto w niej pozostać.

"Ty cepie pierdolony, nie dałeś mi, żadnych dobrych kart jeszcze"

6 marca 2015
Od tych słów zaczęło się trzecie rozdanie, po wysłuchaniu obelg pod moim adresem- co jest normalną praktyką wśród klientów- rozdałem karty w Rosyjskim Pokerze.
W pewnym momencie, wydarzyła się rzecz niespodziewana, klient przy stole zaczął krzyczeć. "Mam pokera! Mam pokera!" Rozdałem małego pokera, sekwencja od od 5 do 9 trefl. We flocie nie miałem wystarczająco żetonów, żeby wypłacić ewentualną wygraną więc zamówiłem żetony u kierownika sali. Klient ubezpieczył się przed brakiem otwarcia na kwotę 10 000zł. Nie miałem otwarcia- Wypłata 10 000zł. Klient zabrał żetony i poszedł zamienić je na pieniądze. Wrócił do stołu popatrzył na mnie i z pogardą i dużym obrzydzeniem rzucił mi sto złoty napiwku. Podziękowałem uprzejmie i rozdawałem dalej. Ale ku mojemu zaskoczeniu, zaczęto szeptać wśród klientów, że wszystko jest ustawione. Dlatego kierownik przyniósł mi tylko tyle, żetonów, żebym wypłacił ubezpieczenie. A nie na ewentualną wygraną. Klienci wpadli na teorię, że w kartach są mikrochipy albo kamery- widza na podczerwień co oni mają i co ja mam. Dlatego nie przyniesiono mi większej ilości żetonów. "Oni wiedzieli, że nie będzie miał otwarcia." Zapewniam wszystkich którzy czytają wpisy, że nie ma czegoś takiego, tak samo jak nie ma magnesów w ruletce które wybierają numery które mogą wypaść. A co do samych krupierów, my chcemy, żeby ludzie wygrywali, bo jeśli się udaje to dostajemy napiwki!
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
  • Cóż by wiele mówić, jestem początkującym krupierem, kiedy rozpocząłem kurs nie mogłem znaleźć nic ciekawego czy przydatnego w tej dziedzinie. Dlatego wpadłem na pomysł coby od czasu do czasu, wrzucić tu kilka informacji.
  • Informuj mnie o nowościach na blogu
  • RSS blogu DolMac
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi