alt+F4 i świat jest piękny

 Cały kraj żyje debatami. Będą, nie będą, będą, nie będą. Czas leci i robi się coraz śmieszniej. PiS w swojej głupocie, żąda coraz więcej, jakieś flagi białe każe zwijać, a najchętniej to by ministrów Tuska usadził na odwróconym taborecie, zaświecił lampą w oczy i w dziesięciu chłopa przesłuchiwał. 
Ostatnio pojawiło się jednak światełko w tunelu i prezesowi "zmiękła rura". 
Będzie debatował, ale na następujące tematy:
 rolnictwa, wojska, polityki zagranicznej, dialogu społecznego oraz gospodarki i finansów.
I tu zacząłem się zastanawiać, kto tak naprawdę wywiesza białą flagę? 


 Zastanawia mnie fakt, że PiS nie chce poruszać tematu infrastruktury. Czemu? Przecież Grabarczyk wg PiS to najgorszy z ministrów w rządzie Tuska, a w ogóle to najgorszy minister infrastruktury w dziejach Polski. Więc dlaczego PiS rejteruje bez walki? Przecież mógłby walić w niego jak w bęben i tylko patrzyć, czy równo puchnie 
A może prawda jest zupełnie inna i tak naprawdę Grabarczyk jest dobrym ministrem, z sukcesami, z wynikami i PiS dobrze wie, że debatę przegra, więc nie podejmuje rękawicy. Może być też inny powód i PiS zwyczajnie nie ma kogo wystawić przeciwko Grabarczykowi, ponieważ Polaczek (były minister infrastruktury w rządzie Kaczyńskiego) zostałby zmiażdżony w pył i zdmuchnięty w czasie całkiem fajnego show, a innych kandydatów nie widać na horyzoncie.
Szkoda, że Jerzy Polaczek, zamiast się wziąć do roboty i stać się realnym konkurentem w dyskusji z PO, traci czas i zaciekawia swoim anielskim głosem babcie w Radiu Maryja, a te mu wierzą, bowiem w RM nie kłamią, a poza tym babcie nie wiedzą nawet, co to autostrada. 
Tak panie Polaczek, niektórzy pamiętają te plany autostrad, stworzone wbrew UE i które należało robić od początku, pamiętają kto odpowiada tak naprawdę za usamorządowienie Przewozów Regionalnych i obecny burdel na kolei, kto odpowiada za peronik we Włoszczowie . Lista grzechów jest dłuższa :C

A z innej beczki. Coś Korwinowi-Mikke nie poszło przy rejestracjach list. 21 sztuk? Malutko, a miało być 10% poparcia. Ech, przyznaj się pan, że chodzi tylko o 3% i o subwencje dla partii, o życie na garnuszku obywateli, którym tak pan przecież gardzi :)