< > wszystkie blogi

alt+F4 i świat jest piękny

absurd i życie, politycznie i po kolei

(Nie) krótka rozprawa, pomiędzy chamem i panem...

22 sierpnia 2011
Okres wakacyjny sprzyja podróżom, a te odbywane pociągami często dają dużo wolnego czasu. Mnie często się zdarza podróżowanie pociągiem (tak wiem, głupi jestem, chociaż ja uważam inaczej) i zabijam czas czytaniem. Ostatnio wpadł mi w ręce artykuł Korwina-Mikke (prawie zawsze go czytam, ale ten zaciekawił mnie tytułem) -Bandzie czworga spada.
Wybory blisko, więc JKM ze swoim minimalnym poparciem, obraża innych i cieszy się z ich spadających (?) sondaży. Można i tak, ale mnie zaintrygował do tego stopnia, że część czasu poświęciłem na przeczytanie i przemyślenie programu Nowej Prawicy. A może on coś ciekawego proponuje? Niestety, nic nowego od lat, ale dlatego też powstała ta rozprawa.

 


 Nie, nie będę cytował całego programu KNP, ale odniosę się tylko do co ciekawszych kwestii.

Będziemy chronić rodzinę, nie pozwolimy na ingerencję urzędników w jej życie.

Ale tak całkowicie, czy tylko częściowo? Bo jak całkowicie, to chyba koniec ze ślubami udzielanymi przez urzędników, koniec opieki nad rodzinami patologicznymi, zaniedbanymi dziećmi etc. Zła droga.

Przywrócimy rodzicom pełnię możliwości wychowywania dzieci i decydowania o ich edukacji dzieci należą do rodziców, a nie do państwa! To głowa rodziny powinna mieć skuteczne środki na walkę z narkomanią swoich dzieci; państwo w tej roli się nie sprawdza.

A co jeśli głowa rodziny sama jest narkomanem? Pozwolimy narkomanowi na walkę z uzależnieniem dziecka? A co jeśli rodzic jest idiotą i bije dziecko, zakazuje posyłania do szkoły, głodzi, zaniedbuje. Też nie należy reagować, bo to rodzice mają pełnię możliwości wychowywania dzieci?

 

Każdy będzie miał wybór ubezpieczyć się w dowolnej firmie lub nie.

Czyli jak wybierze opcję nie i się nie ubezpieczy, to szpital go wyleczy na koszt własny, albo wyrzuci za szpitalną bramę. I to jest słuszna koncepcja, ale wprowadziłbym pewne modyfikacje, w polisach. Jeżeli np. spowodowałeś wypadek po alkoholu, to ubezpieczenie nie działa i lądujesz za bramą.

wszystkie pieniądze z prywatyzacji (prowadzonej uczciwie, z licytacji!) będziemy przekazywać na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.

Oj, chyba znowu obrano złą drogę. Czyli jak np. sprywatyzowane zostanie przedsiębiorstwo kolejowe, to pieniądze nie trafią np. na rozwój kolei, ale zasilą ubezpieczenia społeczne. Ciekawa koncepcja, przejadania majątku wypracowanego przez dziesięciolecia. Głupota.

Utrzymamy obecne dopłaty do ZUS i do KRUS.

Bez żadnej reformy? Przecież sam JKM powszechnie krytykował te dwie instytucje, a teraz chce je pozostawić bez zmian?

Państwo stosować będzie politykę represji w stosunku do przestępców a nie prewencji w stosunku do wszystkich ludzi. Przywrócimy karę śmierci i zaostrzymy kary za najcięższe przestępstwa.

Populizm w najczystszej postaci.

Przez wolność słowa rozumiemy swobodę podawania prawdziwych faktów i wyrażania własnych, choćby najskrajniejszych, opinii. 

Czyli jak napiszę ...Hitler był największym politykiem w XX wieku i szkoda, że nie pozwolono mu ostatecznie rozwiązać kwestii żydowskiej... to będzie to moja opinia, prawnie chroniona. Super, już czekam na wysyp idiotów w brązowych koszulach z pochodniami.

 

Uznajemy wolność religijną, wartości chrześcijańskie i tradycje katolickie:

No to albo jedno, albo drugie. Nie można tak kurwa stać w rozkroku, bo się pęcherz przeziębi. Kolejne słowa pod publiczkę.

Każdy obywatel będzie mógł kupować i zażywać dowolne leki i inne preparaty.

Nie lepiej wprost: zalegalizujemy narkotyki?

Państwo nie może angażować się w ułatwianie ludziom popełniania samobójstwa ani dopuszczać, by czynili to lekarze.

Nie ułatwia, czyli zabrania. Jak to się ma do tego, że państwo nie ingeruje w rodzinę?

Radykalnie uprościmy i obniżymy podatki; zniesiemy PIT, CIT oraz podatki od darowizn i kupna-sprzedaży

Czyli obniżymy dochody państwa. To bardzo ciekawie koresponduje z innymi propozycjami jak:

Oddamy ludziom pieniądze, które płacą dotąd pod przymusem na służbę zdrowia
Oddamy ludziom pieniądze płacone na oświatę
Zwiększymy o połowę wydatki na wojsko, policję i służby specjalne

Panie Mikke, z pustego to i Salomon nie naleje, a pan to już w szczególności.
A na koniec wisienka na torcie:


Obniżymy akcyzy do granic dopuszczanych przez UE. Być może będziemy za to musieli podnieść VAT

 

Zgroza. JKM za podniesieniem podatku VAT, a Tuska chciał wieszać, gdy ten podniósł o 1%. 
No cóż, życzę szczęścia i jeszcze więcej optymizmu. Kilku wyborców pan na pewno skusi, ale dużo tego nie będzie. Przy okazji pozwolę sobie napisać odpowiedź na pańskie pytanie (?) z felietonu."
Nie mogłem tego zrozumieć. Jak Polska długa i szeroka wszyscy psioczą na tę bandę głupków (...) a prawie 80% chce głosować na PiS, PO, PSL lub SLD!"

Pewnie dlatego, że Polacy zazwyczaj psioczą, co nie jest równoznaczne ze zmianą poglądów politycznych. Po prostu jesteśmy bardzo krytyczni wobec tych, których wybraliśmy. I nie wszyscy psioczą. 

 

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi